KATAKUMBY W NOWOSIELCACH

Plac po zburzonej cerkwi kryje znacznie więcej niespodzianek pod ziemią, aniżeli na powierzchni. Z opowiadań ludzi pamiętających czasy sprzed dobrych kilkudziesięciu lat wiadomo, że pod tym obiektem sakralnym znajdowały się podziemia, w których chowano co zacniejszych mieszkańców Nowosielec. Co najmniej kilkadziesiąt trumien z doczesnymi szczątkami złożonych zostało w niewielkich kryptach oraz podziemnych korytarzach pod budynkiem cerkwi. Pośród pochowanych znajdują się najprawdopodobniej potomkowie rodu Gniewoszów. Niektóre trumny posiadały szklane okienka, przez które można było dostrzec szczątki złożonych w nich osób. Wejście do podziemi znajdowało się od strony północno wschodniej i zamykane było sporej wielkości kamienną płytą. W latach powojennych płyta bywała nieraz odsunięta. Miejscowi często tam zaglądali. Nie ma dowodów na to, że dochodziło tam do grabieży, ale z pewnością podziemia były penetrowane na całej długości. W latach późniejszych wejście zostało zabezpieczone i zasypane ziemią. Na pewno żyją jeszcze osoby, które mogłyby wskazać miejsce, gdzie znajdowało się wejście do podziemnej krypty.

POGRILLUJMY, POŚWIĘTUJMY A PÓŹNIEJ SOBIE POPROTESTUJCIE

Apel prezydenta Komorowskiego o odłożenie protestów społecznych na czas późniejszy, po zakończeniu mistrzostw Europy w piłce nożnej, to nowa jakość w polskiej polityce. Tak ciepło zabrzmiały słowa prezydenta, że chyba ścisnęły za serce przywódców związkowych, kierowców taksówek, przyszłych emerytów i całą rzeszę ludzi, którym reformy obecnego rządu odbierają szansę na lepszą przyszłość. Apel prezydenta to inaczej prośba, aby społeczeństwo nie psuło dobrego nastroju elitom przygotowującym się do przedniej zabawy w okresie piłkarskiego święta. Nie wyszło z infrastrukturą przy stadionach, nie ma ukończonych dróg i autostrad, a tu jeszcze do tego widmo strajków i paraliżu organizacyjnego. To, co zaproponował

WYNAJMUJESZ – PŁACISZ

Urząd gminy opracował, a radni zaklepali na sesji cennik wynajmu sali w Domach Kultury na terenie gminy Zarszyn. Ceny, jakie są widać na załączniku. W 40 rocznicę otwarcia Domu Ludowego w naszej miejscowości warto postawić sobie pytanie, jakie były oczekiwania społeczeństwa w tamtych latach, gdy w czynach społecznych pracowało przy budowie tego obiektu. Jak mocno zmieniły się warunki gospodarzenia w gminach i sołectwach. Dzisiaj ludzie o wiele więcej od gminy oczekują, niż sami są w stanie zaoferować. Kiedyś nikt, kto miał żyłkę społecznika nie pytał, ile z tego będzie miał i jakie przywileje uzyska. Przeszedł “motyl” po wsi lub przejechał się Pan Mendofik ogłaszając, że trzeba zmobilizować się dla takiej i takiej pracy, i ludzie przychodzili. Dzisiaj o takie postawy jest o wiele trudniej.

MAJ GRILEM PACHNĄCY

Drugi dzień maja od 2004 roku w Polsce obchodzony jest jako święto flagi państwowej. Ustanowione przez sejm ma podkreślać znaczenie naszych barw narodowych w okresie obchodów dwóch świąt innego typu – 1 maja, jako międzynarodowego dnia ludzi pracy oraz 3 maja – obchody uroczystości związanych z uchwaleniem Konstytucji 3 maja oraz ustanowione na ten dzień święto kościelne Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Przez kilkadziesiąt lat powojennych 1 maja był dniem manifestacji i pochodów. Relacje w czarno- białej TV i radio wypełniały większą część dnia. Reporterzy łączyli się z Placem Czerwonym w Moskwie, z Berlinem, Pragą, Budapesztem i wieloma innymi stolicami bloku wschodniego. Marsze i pochody, na które zganiano ludzi z zakładów pracy trwały godzinami. Tysiące metrów kwadratowych flag, transparentów i plansz. A na trybunach

NIELETNIA TERRORYSTKA?

Czteroletnia dziewczynka sparaliżowała lotnisko w USA. Służby ochrony zostały postawione w stan najwyższej gotowości w związku z tym, że mała podejrzana była o posiadanie broni. I chociaż brzmi to groźnie, po lekturze tekstu można mieć mieszane uczucia. Okazuje się, że procedury są w porządku, zachowanie ochrony również, cała sytuacja wywołuje jednak refleksję. Dziecko oczywiście nie miało żadnej broni przy sobie, ale fakt, że przytuliło się do matki w czasie odprawy lotniskowej wywołał panikę. W jakim świecie my żyjemy? Ludzie boją się latać, jeździć metrem, uczestniczyć w masowych imprezach. Czyżby groziło nam przeistoczenie się się w planetę szczurów i surykatek.

LIS Z PREMIEREM W KOMITYWIE

Naczelny Newsweeka Tomasz Lis rości sobie prawo ustawiania polityki w rządzącej partii kierowanej przez Donalda Tuska. Krytyka dotknęła nieco bardziej liberalne skrzydło PO, które próbowało przeforsować zasadę, że w sejmie posłowie tej partii mogliby się kierować w niektórych głosowaniach sumieniem, a nie partyjną dyscypliną. Naczelnego uwiera dokładnie postawa obecnego Ministra Sprawiedliwości Jarosława Gowina. Prawdziwe problemy rządu są przemilczane, liczy się tylko gra pozorów i układy na Wiejskiej.

CZY MUSIAŁO DO TEGO DOJŚĆ?

Tragiczny wypadek, który miał miejsce ostatniej nocy w Markowcach dotyczył młodych mieszkańców Nowosielec. Wydarzenie to zapisze się w historii, jako kolejne ostrzeżenie przed łączeniem alkoholu z prowadzeniem pojazdu. Rodzinom dotkniętym tragedią wyrażamy wyrazy współczucia.

CEL: POZBYĆ SIĘ PACJENTÓW I KŁOPOTÓW

Nowa ustawa „prywatyzacyjna” przepchnięta w sejmie przez koalicje rządową jest preludium do uruchomienia procesu prywatyzacji placówek medycznych celem kręcenia „lodów” o czym swego czasu proroczo wspominała pewnemu czarującemu chłopcu imieniem Tomek (agentem CBA był ci on!) namiętna posłanka Platformy Obywatelskiej nazwiskiem Sawicka. Zasadniczo w prywatyzacji placówki nie ma zasadniczo nic złego pod warunkiem że jest konkurencja na rynku oznaczająca możliwość wyboru i dostępność usług leczniczych określanych jako „deficytowe”, klienci posiadają kapitał na zakup usług leczniczych (np. istnieje na rynku sprawnie funkcjonujący system ubezpieczeń komercyjnych), oraz że prywatyzowany majątek dał sprzedającemu spore dochody np. na stworzenie owej konkurencji. Oczywiście taka „prywatyzacja” powinna być dobrowolna czyli właściciel tej placówki powinien o tym samodzielnie decydować. By jednak nie było zbyt łatwo, a proces zakończył się sukcesem (według założeń organizatorów tego procederu) trzeba ich wpierw kolektywnie do procesu „prywatyzacji” przymusić. Czytaj całość

NIECZYNNY PRZEJAZD KOLEJOWY

OGŁOSZENIEDo Sanoka trzeba będzie jechać korzystając z objazdu. Planowana przerwa w ruchu drogowym w związku z przebudową przejazdu kolejowego w Piarowcach ma potrwać od godziny 20.00 w piątek do 10.00 w sobotę 28 kwietnia. Co tam się będzie robić nie wiadomo. Po ostatniej przebudowie nie można powiedzieć, aby została ona wykonana wzorowo. Powstała spora niecka i przejazd samochodem wcale nie jest komfortowy. Czyżby wykonawcom brakło podstawowego wyposażenia w postaci niwelatora. Można podejrzewać, że ta przerwa spowodowana jest wykonaniem robót poprawkowych. Szkoda tylko, że to wszystko odbywa się kosztem kierowców i na koszt podatników.