PISMO DO WÓJTA GMINY

Aktualnie, poza wpisaniem do rządowego programu inwestycyjnego budowy brakującego odcinka obwodnicy z Długiego do Sanoka, w przedmiotowej sprawie nic więcej się nie wydarzyło. Oddział rzeszowski GDDKiA od pierwszego kwartału 2024r. roku jest gotowy do ogłoszenia przetargu na to zadanie, umieszczając je w Planie postępowań o udzielenie zamówień na rok 2024. Z uzyskanych informacji wynika, że decyzja o ogłoszeniu przetargu na te prace ma zostać podjęta przez Ministerstwo Infrastruktury.

Z uwagi na fakt, że planowana inwestycja przebiegać ma przez tereny Gminy Zarszyn i będzie oddziaływać na warunki życia mieszkańców sołectwa Nowosielce, zwracamy się do Władz Gminy Zarszyn o podjęcie kolejnej interwencji w tej sprawie, a przede wszystkim wystosowanie zapytania do Premiera oraz właściwego Ministra, kiedy zostanie podjęta decyzja pozwalająca ogłosić przetarg na zadanie: STEŚ – R – Rozbudowa drogi krajowej nr 28 na odcinku Długie (koniec obwodnicy Miejsca Piastowego) – Sanok (początek obwodnicy Sanoka).

BUDOWA OBWODNICY CORAZ BLIŻEJ

Kiedy zostanie ukończona trasa szybkiego ruchu S19 na odcinku Rzeszów- Barwinek oraz wybudowana obwodnica Miejsca Piastowego, proszę zgadnąć którędy pojadą kierowcy w stronę Sanoka, Leska i Bieszczadów? Tak, pojadą trasą przez Miejsca Piastowe i obwodnicą tej miejscowości, która staraniem tęgich umysłów inżynierskich i wpływowych samorządowców zakończy się na wysokości ulicy Granicznej w Nowosielcach.

PIERWSZY PROTEST ZALICZONY

18 sierpnia 2024 roku o godzinie 16 rozpoczął się protest mieszkańców na drodze krajowej. Na przejściu dla pieszych koło żłobka w Nowosielcach grupa około 80 mieszkańców Nowosielec i Pisarowiec przechodziła blokując ruch pojazdów. Wstrzymanie ruchu na około 15 minut kończyło się 5 minutowym przepuszczaniem pojazdów. Większość kierowców podchodziła ze zrozumieniem do tych utrudnień, a na odjezdnym życzyli nam osiągnięcia zamierzonych celów. Blokada drogi w Nowosielcach wywołała reakcję sanockiej drogówki, która przez okres protestu kierowała ruch pojazdów od strony Krosna na objazd w kierunku Strachociny. Od strony Sanoka pojazdy kierowano na Nowotaniec, chociaż część kierowców próbowano wpuścić w okienka, kiedy protestujący schodzili z przejścia. Półtoragodzinny protest był pierwszym zorganizowanym wystąpieniem mieszkańców, sprzeciwiających się obecnym planom Ministerstwa Infrastruktury i GDDKiA. Frekwencja ze strony Pisarowiec została nieco zakłócona przez dożynki gminne odbywające się w Czerteżu. Uczestnicy zgromadzenia wykazali się bardzo dobrą dyscypliną, a sam przebieg kolejnych przemarszów miał charakter bardzo spokojny i zorganizowany. Organizatorzy tej akcji dziękują osobom, dla których poświęcenie dwóch godzin niedzielnego popołudnia nie było jakimś poważnym problemem. Jest szansa na to, że w przyszłości próba kolejnego protestu może również zakończyć się sukcesem. A to, czy będzie kolejny protest nie zależy już od nas, mieszkańców, tylko od władzy i zarządców drogi. Wydarzenie to stanowiło również test dla niektórych organizacji i środowisk, którym przypisuje się dużą aktywność na rzecz naszej lokalnej społeczności. Dlaczego protestujemy? – plik MP3

18 SIERPNIA SPOTYKAMY SIĘ NA PROTEŚCIE

W dniu 18 sierpnia w niedzielne popołudnie w godzinach 16.00 – 17.30 spotykamy się na akcji protestacyjnej na drodze krajowej nr 28 na parkingu obok kościoła. Nasza obecność w tym miejscu ma zwróci uwagę na problem, którego władze nie chcą rozwiązać od blisko 4 lat. Projektowana obwodnica Miejsca Piastowego wciąż kończy się na granicy Nowosielec i Długiego. Zaawansowane prace projektowe w niedługim czasie będą uzupełniane o decyzję środowiskową. Liczy się bezpieczeństwo mieszkańców Iwonicza, Rymanowa, Beska i Zarszyna, ale nie nasze. Odcinek drogi krajowej prowadzący przez Nowosielce i Pisarowce będzie zakończeniem nowej drogi krajowej poprowadzonej od Miejsca Piastowego do końca Długiego. Dla urzędników z Ministerstwa Infrastruktury to tylko mały odcinek na mapie, który ich zdaniem spokojnie można wykorzystać do zakończenia 26 kilometrowej obwodnicy z Miejsca Piastowego w stronę Bieszczad. Wystarczy spojrzeć na mapę, ażeby uświadomić sobie, że po wybudowaniu drogi S-19 na odcinku Rzeszów- Barwinek oraz nowego odcinka drogi krajowej nr 28, zwanego szumnie obwodnicą Miejsca Piastowego, w kierunku Sanoka, Leska, Ustrzyk, Wetliny i Cisnej kierowcy będą jechać środkiem Nowosielec i Pisarowiec. Odetchną mieszkańcy Domaradza, Brzozowa, Grabownicy i Pakoszówki, gdzie ruch ulegnie znacznemu zmniejszeniu. Koncepcja niedokończonej drogi w stronę Sanoka, wciąż jest uznawana za świetne rozwiązanie komunikacyjnego korytarza w stronę malowniczych bieszczadzkich połonin.

POTRZEBA KONKRETÓW, A NIE LISTÓW INTENCYJNYCH

. Relacja ze spotkania ukazuje problem od strony zarządców dwóch dużych firm, którym odpowiednie połączenie drogowe ma zapewnić rozwój i bardziej odpowiednie warunki gospodarowania. Burmistrz Matuszewski i poseł Romowicz powtarzali te same argumenty, które padały trzy lata temu. Tymczasem mieszkańcom Nowosielec i Pisarowiec w dalszym ciągu nikt nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa korzystania z drogi publicznej, w świetle podejmowanych działań inwestycyjnych. Zarządca drogi i Ministerstwo Infrastruktury nie ruszyli z miejsca.

ZMUSZENI JESTEŚMY PROTESTOWAĆ

Totalnym zaniedbaniem interesu naszej miejscowości było wyrażenie zgody na zakończenie obwodnicy wiaduktem przy granicy z Nowosielcami. Odbywały się przecież zebrania wiejskie, istniały kanały komunikacyjne w Internecie. Pani wójt i radni uznali, że zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom Zarszyna i Długiego będzie wystarczające. Czyjego interesu broniono, likwidując pierwotny plan budowy odcinka sięgającego do granic Sanoka?

W KWIETNIU PRZETARG NA ODCINEK NOWOSIELCE- SANOK

13 sierpnia 2022 r. na zebraniu wiejskim w Nowosielcach sprawa obwodnicy Miejsca Piastowego, wjeżdżającej w zabudowany teren Nowosielce i Pisarowiec została szerzej nagłośniona. Dla władz gminnych oraz radnych z naszej miejscowości, do tego momentu sprawy szły dobrym torem. Prowadzone w Zarszynie cichcem konsultacje dwukrotnie odfajkowano przy znikomej obecności przedstawicieli Nowosielec.

EKRANY U NAS NIE PRZEJDĄ

Bieszczady są uważane za jeden z piękniejszych regionów naszego kraju. Potwierdzają to liczne rzesze turystów, którzy przyjeżdżają tutaj zarówno w okresie wakacyjnym jaki zimą. W stronę Bieszczad prowadzi droga krajowa nr 84 biegnąca od Sanoka do Krościenka. Podróżujący w stronę bieszczadzkiego regionu turyści, po minięciu Sanoka z każdym kilometrem mieli przed sobą coraz bardzie malownicze widoki. Po drodze mija się Zagórz słynący z węzła kolejowego, łączącego Jasło z Krościenkiem i Łupkowem. Dalej wjeżdżamy na teren gminy Lesko, mijając po drodze wstęgę Sanu w rejonie Postołowa. Na przełomie roku 2023 i 2024 rozpoczęły się na tym odcinku drogi roboty modernizacyjne, które na długi czas zmienią wizerunek tej trasy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wzięła sprawy w swoje ręce i uszczęśliwiła mieszkańców Zahutynia i Nowego Zagórza ekranami przydrożnymi, które mają za zadanie zmniejszać hałas powodowany prze przejeżdżające samochody. Teraz powstaje infrastruktura przypominająca getto z drogą krajową nr 84 pośrodku oraz enklawą zabudowy po południowej i północnej stronie. Zamiast pomyśleć o wyprowadzeniu ruchu poza teren zabudowany, izoluje się miejscową ludność niczym zwierzęta w ogrodach zoologicznych. Zeszpecony krajobraz na dziesiątki lat pozostanie pamiątką po obecnych władzach i zarządcach drogi. Trudno sobie wyobrazić takie działania na terenie Nowosielec i Pisarowiec, gdzie na chwilę obecną wciąż projektowany jest przebieg obwodnicy Miejsca Piastowego. W dalszym ciągu nie ogłoszono przetargu na prace projektowe odcinka krajówki po nowym śladzie z Długiego do Sanoka. Jeżeli nie rozpoczną się działania w tym kierunku, może się zrobić tutaj gorąco.

NA ILE OBWODNIC WYSTARCZY KASY?

Wiceminister Paweł Gancarz podsekretarz stanu w Resorcie Infrastruktury oświadczył, że pieniędzy w kasie państwa nie wystarczy na wszystkie 100 obwodnic, jakie zaplanował do realizacji rząd Mateusza Morawieckiego. Powiedział to podczas wizyty w opolskim Oddziale GDDKiA. Zdaniem wiceministra poprzedni rząd obiecywał inwestycje drogowe na wyrost. Podobno planowane 100 obwodnic pod koniec rządów Zjednoczonej Prawicy zamieniło się już 150 odcinków. Wiceminister Gancarz uważa, że kluczowe w rozwoju kraju są drogi powiatowe, z których statystycznie korzysta 70-80% mieszkańców Polski. Nic dziwnego, skoro jest ich blisko 125 tyś. km, w porównaniu do 19,5 tyś. km dróg krajowych. Niedawno przedstawiciele Gminy Zarszyn odwiedzili Pana Wiceministra w towarzystwie posła Bartosza Romowicza. W miłej atmosferze usłyszeli oni zapewnienie, że nasze problemy z kiepsko zaprojektowaną obwodnicą Miejsca Piastowego spotkały się z dużym zrozumieniem. I co dalej?

JAKIE DECYZJE PODEJMIE NOWY MINISTER INFRASTRUKTURY?

Po zmianie rządu w związku z październikowymi wyborami sprawa budowy obwodnicy Miejsca Piastowego trafi na biurka nowych osób, nowego ministra infrastruktury i nowych podsekretarzy stanu. Czy będzie kontynuowany plan dobudowania odcinka drogi z Długiego do Sanoka? Poprzedni włodarze w ministerstwie długo zwlekali z podjęciem decyzji. Niemal rzutem na taśmę, przed odejściem z gabinetów podjęta została decyzja o uruchomieniu programu inwestycyjnego dla zadania “kontynuacja budowy drogi na odcinku Długie – Sanok”. Zapewniał o tym minister Rafał Weber. Od dwóch lat prowadzimy kampanię na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom Nowosielec i Pisarowiec, w związku ze skandalicznym projektem wpuszczenia ruchu drogowego w kierunku Bieszczad przez środek tych dwóch miejscowości. Bezmyślny projekt GDDKiA zainicjowany przetargiem w 2020 roku nie spotkał się z jakąkolwiek reakcją władz gminy Zarszyn i naszych radnych. Wycieczki organizowane do Warszawy i entuzjastyczne wpisy na portalach społecznościach niczego do tej pory nie zmieniły. Są to działania pozorne, o których nawet nie ma wzmianki na stronie Urzędu Gminy. Społeczeństwo czeka na konkrety pozwalające na naprawienie złych i błędnych decyzji.