Pomimo trwających od prawie półtora roku dyskusji w sprawie budowy obwodnicy Miejsca Piastowego nadal nie jest załatwiona kwestia odcinka na długości Nowosielec i Pisarowiec. Nasuwa się pytanie, czy głosy optujące za wybudowaniem nowego fragmentu drogi krajowej nr 28 na całym odcinku pomiędzy Miejscem Piastowym i Sanokiem docierają do Ministerstwa Infrastruktury? Tego nie możemy być pewni. Program budowy 100 obwodnic ogłoszony przez rząd premiera Morawieckiego jest z pewnością jednym z efektowniejszych zadań gospodarczych, bardzo potrzebnych naszemu krajowi. Jeżeli mówimy jednak o obwodnicy Miejsca Piastowego to należy stwierdzić, że Resort odpowiedzialny za infrastrukturę drogową oraz Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad popełnili olbrzymią gafę. Obwodnica Miejsca Piastowego to miał być zjazd z projektowanej drogi szybkiego ruchu S-19 na drogę krajową nr 28. W naturalny sposób takie zjazdy projektuje się z zachowaniem zasady ominięcia stref zabudowanych. Skoro to obwodnica Miejsca Piastowego to od strony południowej powinna się łączyć z krajową droga nr 28 przed Iwoniczem. Zmowa władz samorządowych gmin leżących przy trasie z Zatoru do Medyki (DK 28) z GDDKiA zmieniła to zadanie w budowę nowego odcinka drogi krajowej na długości ok. 25 km. Zamysł ten, całkiem logiczny w swych założeniach okazał się niewypałem, gdyż inwestor, czyli GDDKiA Oddział Rzeszów oparł się na złych założeniach przyjmując, że zwiększy bezpieczeństwo mieszkańców kilku miejscowości i wyprowadzi ruch poza strefy zabudowy, ale tylko do pewnego miejsca. Tym miejscem jest rejon granicy pomiędzy Długiem i Nowosielcami, gdzie kończyć się ma projektowana obwodnica Miejsca Piastowego. Dalej wszystkie pojazdy będą przejeżdżać prze środek tych dwóch wskazanych miejscowości. Z dużym prawdopodobieństwem można założyć tezę, że gdyby tutaj zamiast zabudowań było siedlisko rzadkich gatunków żab, płazów lub ptaków, obwodnicy w taki sposób by nie zakończono.
Głos poparcia dla postulatów protestujących mieszkańców dwóch sąsiedzkich miejscowości udzieliła wójt Gminy Sanok Anna Hałas w krótkim materiale dla portalu eSanok.pl.