BĘDĄ WIATRAKI I DROŻSZY PRĄD

Gmina Zarszyn znalazła się w sferze zainteresowań firm instalujących siłownie wiatrowe.  Wygląda na to, że teren naszej gminy jest atrakcyjny pod lokalizacje farm wiatrowych. Jak wyglądają tereny zabudowane wiatrakami można podejrzeć w rejonie Milczy i Wróblika koło Krosna.  Tam inwazja firm energetycznych od siłowni wiatrowych  została uskuteczniona około 10 lat temu.

W dniu 23 lipca w Urzędzie Gminy odbyło się spotkanie z przedstawicielami firmy OX2, która przygotowuje lokalizacje pod farmy wiatrowe na terenie Polski oraz innych krajach Europy. Firma ma swoje korzenie w Szwecji, a główna siedziba w Polsce jest w Warszawie na ul. Grzybowskiej 2/29. Przedstawiciele OX2 omówili ogólne aspekty inwestycji, jakie mogą zostać realizowane na terenie Gminy Zarszyn. Na dzień dzisiejszy mowa jest o 11 siłowniach na terenie naszej gminy. Mowa była o 4 lokalizacjach w Posadzie Jaćmierskiej, 3  w Zarszynie  i 4 na Długiem. Firma, można powiedzieć poluje na atrakcyjne lokalizacje, spełniające wymogi pod budowę siłowni. Umowy dzierżawy są zawierane na 29 lat i 11 miesięcy. Z ogólnych warunków dzierżawy oraz doświadczeń z już zrealizowanych projektów można przyjąć, że ta część gruntów, która zostanie zabudowana konstrukcją turbiny wiatrowej jest bezpowrotnie stracona dla jej właściciela. Może to być od kilku do kilkudziesięciu arów. W przypadku, gdyby doszło do zakończenia umowy dzierżawy, na działce i tak pozostanie fundament siłowni wiatrowej, gdyż jego rozbiórka byłaby ekonomicznie nieopłacalna. Zostanie on przykryty warstwą ziemi. Z ogólnych danych przekazanych  w trakcie zebrania dowiedzieliśmy się, m. in.: okres inwestycji (budowy wiatraka) może trwać 4-5 lat. Średnica fundamentu żelbetowego siłowni wiatrowej wynosi średnio 16- 20 metrów. Emitowany hałas przez turbinę mieści się w przedziale 40-50 dB. Jak podali goście spotkania, obecne przepisy zezwalają na budowę siłowni w odległości 700 m od zabudowań plus długość łopaty (ok. 60 m). Czy to dużo, czy mało. Odległość taka jest między kościołem i stacją kolejową w Nowosielcach. Wpływy do budżetu gminy z tytułu podatku od budowli to ok. 100-120 tyś w skali troku. Firma OX2 realizacje na naszym terenie program inwestycyjny pod nazwą „ RYŚ”. Firma według oświadczenia gości realizuje obecnie badania pod kątem uzyskania w przyszłości decyzji środowiskowej, pozwalającej na podjęcie bezpośrednich działań inwestycyjnych.

Władze gminy przechodzą koło tej sprawy dość obojętnie. Patrząc na zmarnowany krajobraz, uciążliwości dla mieszkańców oraz fakt, że korzyści z tego w skali ogólnej nie będzie, nie ma się specjalnie na co napalać. Chyba, że te 100 tysięcy rocznie od siłowni to smakowity kąsek dla budżetu gminy. Swoją drogą, nie wiadomo skąd ten Pan na spotkaniu taką kwotę znalazł. Jedno jest pewne, że z tytułu postawienia na terenie gminy siłowni wiatrowych prąd z pewnością nie będzie tańszy. Garść srebrników wypłacona kilku gospodarzom może nie osłodzić tego rozgoryczenia, które później się pojawi.