W Nowosielcach powstało nowe miejsce upamiętniające historię naszej wsi. Na placu cerkiewnym staraniem sołtysa Jana Stokłosy postawiony został kamienny obelisk z tablicą pamiątkową poświęconą rodzinie Gniewoszów. W miejscu tym pochowane są doczesne szczątki części tej zasłużonej dla miejscowości rodziny. Dobrze się stało, że zaniedbany i zapomniany plac chociaż w części odzyskał cywilizowany wygląd. Zbliżające się święto zmarłych będzie okazją do tego, aby odwiedzić najstarszy cmentarz w Nowosielcach i w chwili zadumy wspomnieć tych, którzy tworzyli karty naszej bogatej historii.

4 i 5 października odbywały się uroczystości związane z 69 rocznicą Operacji Karpacko- Dukielskiej. W pierwszym dniu przy pomniku II Czechosłowackiej Brygady Spadochronowej w Nowosielcach oraz na cmentarzu w Zarszynie, a w kolejnym dniu na terenie Słowacji. Relacja z tych wydarzeń na stronie UG Zarszyn.  źródło – strona UG Zarszyn

Instytut Pamięci Narodowej Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” Towarzystwo Miłośników Wołynia i Polesia oraz Muzeum Historyczne w Sanoku zapraszają na otwarcie wystawy WOŁYŃ 1943 – WOŁAJĄ Z GROBÓW KTÓRYCH NIE MA 11.10.2013 r., godz. 16:30 Muzeum Historyczne w Sanoku dziedziniec sanockiego zamku

Jedna z lamp oświetlających plac przy Domu Kultury (obok placu zabaw) wymaga odwiedzin ekipy z Rejonu Energetycznego. Uszkodzony klosz spowodował, że lampa stała się z oświetleniowej lampą owadobójczą. Niemal połowa objętości wypełniona jest zeschniętymi owadami. Z pewnością oświetlenie z takiej lampy nie do końca jest skuteczne, a może jeszcze dojść do uszkodzenia instalacji oświetleniowej.

Budowanie autostrad w Polsce to olbrzymie ryzyko dla firm realizujących roboty budowlane. Entuzjazm wywołany przyznaniem Polsce organizacji Euro 2012 wiązał się między innymi z nadziejami na nowe odcinki dróg ekspresowych i kolejne kilometry autostrad. Niestety, GDDKiA okazała się marnym inwestorem, który głównie przyczyniał się do upadku wielu firm budowlanych. Odwiedzający Chorwację turyści mają sposobność podziwiania pięknie zbudowane autostrady od granicy z Węgrami aż za Makarską. Dalsze kilometry w stronę Dubrownika są w trakcie budowy. Teren nie jest łatwy – góry, urwiska, szerokie doliny rzek i wszechobecne skały. Tunele o długościach kilkukilometrowych co rusz pojawiają się na malowniczej trasie, stanowiącej obecnie alternatywę dla Jardanskiej magistrali biegnącej wzdłuż wybrzeża. Jakoś nie słychać w mediach o rolowaniu wykonawców, aferach łapówkarskich i przekrętach na budowie w tym kraju. U nas rządzi przede wszystkim biurokracja. Obdzieranie z zysków firmy drogowe, włóczenie po sądach i wszechobecne cwaniactwo, to już żelazna wizytówka naszego generalnego zarządcy dróg. Rząd nabiera wody w usta zaraz po wyjeździe ministra transportu z budowy, gdzie najlepiej wychodzi mu tylko posługiwanie się nożyczkami.

Ponad 4 miliony złotych na budowę wodociągów otrzymała z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2007 – 2013 gmina Sanok. Planowana jest budowa wodociągów w 6 miejscowościach, w tym sąsiednich Pisarowcach. Ta spora kasa pochodzi z programu Ochrona środowiska i zapobieganie zagrożeniom, działanie  4.1 Infrastruktura ochrony środowiska na realizację projektu „Poprawa infrastruktury wodociągowej na terenie Gminy Sanok”. W naszej gminie pozyskujemy pieniądze w innych programach, obejmujących często współpracę przygraniczną pomiędzy gminami z Polski i Słowacji. Szkoda, że taka współpraca nie układa się pomiędzy sąsiednimi gminami Sanok i Zarszyn. A może unijni dygnitarze inaczej układają programy pomocowe?

Propozycja zagospodarowania niszczejącego domu katechetycznego wydaje się jednym z bardziej trafionych pomysłów ostatniej dekady. Pomysły te padały wcześniej na zebraniach wiejskich, ale nie uzyskiwały poparcia. Projekt zorganizowania tam kaplicy oraz świetlicy dla młodzieży powinien uzyskać spore poparcie społeczeństwa. I co jest bardzo ważne – mienie wybudowane siłami społecznymi w środku wsi przestanie w końcu straszyć swoim opłakanym stanem technicznym. Spore zaangażowanie w uregulowanie statusu tego budynku i działki, na której stoi, wykazał proboszcz naszej parafii.