DO RPA ORŁY NIE POLECĄ

Zremisowany w sobotę mecz z Irlandią Płn wynikiem 1:1 oddalił szanse awansu naszych piłkarzy do finału mistrzostw świata w RPA. Prawda o reprezentacji jest taka,że nie ma komu grać. Jest trochę nazwisk starych wyjadaczy, ale to wszystko za mało. Polska reprezentacja gra po prostu słabo. Po 20 minutach gry połowa reprezentacji wygląda na morderczo zmęczonych. Podania wychodzą im jedynie krótkie i to połowa niecelnych. Polotu w grze praktycznie nie ma wcale. Sytuacje podbramkowe to dzieło przypadków, a nie przemyślanych akcji. Z walecznością może jest nie najgorzej, ale szybkość i gra głową w porównaniu z ostatnim rywalem wypada blado. Borucowi bardzo dobrze wychodzi spluwanie i prawdopodobnie klnięcie, czego już niestety nie słychać.

NIE DAJ SOBIE WMÓWIĆ, ŻE MUSISZ CZEKAĆ

Podkarpackie szpitale nie mają pieniędzy na wykonanie zabiegów, gdyż jak twierdzi NFZ mają nadwykonanie i przydzielone środki na ten rok już wykorzystały. Mniej więcej oznacza to tyle, że pacjentów odprawia się z kwitkiem, mówiąc żeby się pokazali po nowym roku. Kpina z pacjentów i błazenada w funkcjonowaniu służby zdrowia. To jest naruszenie praw konstytucyjnych obywateli. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej mówi: Art. 31. 1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje. 3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać

W GMINIE GWARNO – O NAS BEZ NAS

Protokół z sesji rady gminy w dniu 30 lipca 2009 roku zawiera sporo ciekawych informacji. Radni rozmawiali o funkcjonowaniu służby zdrowia na terenie gminy po zmianie statusu zakładu i wyjściu spod kurateli samorządu gminnego. Na pytania i sugestie radnych odpowiadała szefowa spółki Medicsan Pani Urszula Wanielista. Ciekawe tematy będą realizowane w ramach programów odnowy wsi. Będzie się działo, ale nie wszędzie. Stały gwoźdź programu to zmiany w budżecie. Chociaż kwota do zwiększenia dochodów okazała się spora, niewiele wiemy z protokołu o celach

ZAPOMNIANY GARNIZON BERLIŃSKICH NIEDŹWIADKÓW

Na ostatnim zebraniu wiejskim w dniu 30 sierpnia był bardzo interesujący akcent historyczny związany z okresem II wojny światowej. Do naszej miejscowości dotarł list oficera niemieckiego, który w okresie od lipca 1940 roku do czerwca 1941 roku stacjonował na terenie naszej miejscowości z garnizonem wojsk niemieckich. Baraki wojskowe stały na obecnym placu przed domem ludowym. W okresie wojny w miejscu obecnego budynku domu ludowego stał drewniany obiekt służący celom kulturalnym wsi. Autor listu mieszkał naprzeciwko poza drogą, w nie istniejącym dzisiaj domu Państwa Bandrowczaków. Jeszcze na początku lat 70-tych stał przy drodze niewielki budynek, w którym mieszkała sędziwa Pani Bandrowczak. W czasie wojny, według opisu 88 letniego dziś oficera w budynku tym była kuźnia. Załączone do listu kilkanaście zdjęć

GMINNE MEMENTO MORI

Urząd Gminy Zarszyn przymierza się do budowy domu pogrzebowego w Nowosielcach. Po wielu latach zarządzania bez “efektów” w końcu coś się ma zacząć dziać. Zbiegło się to z wprowadzeniem uchwały o opłatach za miejsca pochówku na cmentarzach komunalnych. Sytuacja jest trochę dziwna, bo oficjalnie zarządcą jest gmina, ale ogłoszony został przetarg na utrzymanie obu miejsc pochówku. Liczymy, że w końcu zostanie opracowany i przedstawiony mieszkańcom regulamin cmentarzy, bo do tej pory posługiwano się jedynie jakimiś przedrukami z innych miejscowości, poprzekładanych ustawą o prowadzeniu cmentarzy. Aby sytuacja była jasna

FUNDUSZ SOŁECKI – OKRUCHY Z PAŃSKIEGO STOŁU

30 sierpnia odbyło się zebranie wiejskie, którego głównym punktem miał być podział środków w ramach funduszu sołeckiego. Do dyspozycji sołectwa została przydzielona kwota 21313,70 zł. Plany rozdysponowania tej kwoty sołtys ma przedstawić do akceptacji w urzędzie gminy do dnia 15 września. Zebranym mieszkańcom sołtys przedstawił plan wydatków w ramach tego funduszu omówiony i zaakceptowany przez radę sołecką. Zaproponowano do naprawy trzy drogi gminne przeznaczone do nawiezienia tłucznia, dwie drogi, gdzie planowane jest ułożenie cieków wodnych. Poza tym zaproponowano wymianę kuchni gazowych na zapleczu kuchennym w domu ludowym oraz wymianę hydroforu. Urządzenia te podobno są już wyeksploatowane i nie nadają się do użytku. I to w zasadzie tyle, co udało się naszym zarządcom zaplanować. W czasie zebrania padły dodatkowe propozycje wykorzystania środków. Wskazano na potrzeby remontów dróg w innych miejscach niż zaproponowała to rada sołecka. Remontu wymaga kładka na rzece Pielnicy obok starej remizy oraz

SPRZEDALI STOCZNIĘ I TERAZ PROTESTUJĄ

Fragment wywiadu z byłym posłem i związkowcem Zygmuntem Wrzodakiem Gdy zapoznawałem się  jako poseł z dokumentami finansowymi o Stoczni Gdańskiej, to przerażał mnie brak odpowiedzialności za losy firmy wykazywany przez byłych prezesów SG na czele z panem Jaworskim posłem PIS. Zauważyłem, czytając te dokumenty, że SG drogo kupuje tanio sprzedaje. Prezes Jaworski zawsze tłumaczył to tym, że zły kurs dolara jest przyczyną złych wyników finansowych. Każdy zarabiał wokół SG tylko stocznia była stratna, a najwięcej zarabiała izraelska firma która pośredniczyła w sprzedaży statków i nawet jej starczało na hojne finansowanie Fundacji J. Kwaśniewskiej ,,Porozumienie bez Barier”. Pytam się, gdzie wy wówczas byliście? Nawet nie zareagowaliście, gdy zwalniany był Prezes Jaworski z SG i natychmiast znalazł pracę w firmie właściciela SG pana Pińczuka, z którym wcześniej w imieniu Skarbu Państwa negocjował cenę sprzedaży SG!!! Takie postępowanie zasługuje na bardzo ostre potępienie, ale nie od was, wy razem siedzicie w Fundacji z panem posłem z PiS Jaworskim. Teraz wrzeszczycie na całą Polskę, że obecnie wszystkiemu winien jest Tusk. Socjotechnicznie za propagandzistami z PiS, powtarzacie jak gęsi wyrobioną formułkę po to, aby dyskredytować jedną osobę, która ma być konkurentem w walce o prezydenturę dla L. Kaczyńskiego. Ja zapewniam was, że ani na jednego ani na drugiego głosować nie będę. Obserwuję tylko jak staliście się motorem napędowym dla rozgrywek politycznych i mam wrażenie, że SG to tylko dalsza wasza zabawa z Polską. Staliście razem z J. Kaczyńskim na wiecach wyborczych organizowanych przez PiS, partia która za waszą zgodą doprowadziła do sprzedaży SG ale nie

mapa

REMONT KRAJOWEJ

W rejonie Zarszyna trwa remont drogi krajowej nr 28. Drogowcy wyrównują pobocza oraz przygotowują nawierzchnię  drogi do położenia nowego dywanu asfaltowego. Chociaż ruch wakacyjny jest dość duży poważniejszych utrudnień w przejechaniu remontowanych odcinków nie ma. Roboty aktualnie podzielone są na 2-3 odcinki, gdzie ruchem kierują drogowcy. Poprawiany był też chodnik pomiędzy Zarszynem i Długiem. Wykonany nie tak dawno w szybkim tempie posiadał szereg uszkodzeń. Brakowało umocnień skarp, a podłoże nie wszędzie było dostatecznie zagęszczone. Patrząc na mapę Polski z zaznaczonymi rejonami robót drogowych na stronie GDDKiA odnosi się wrażenie, że nasz kraj to wielki plac budowy. Chyba nigdzie indziej w Europie nie ma takiej sytuacji jak u nas.

WIO KONIKU….

Ostatnio czarna seria dotyka konie pracujące w ruchu turystycznym. W Warszawie na starówce padł koń zaprzęgnięty w dorożkę obwożącą turystów po urokliwych zakątkach stolicy. Padła też szkapa góralowi kursującemu pomiędzy parkingiem i Morskim Okiem. Sensacja z tego zrobiła się wielka. Jakiś ceper sfilmował to wydarzenie i poszło ono w internet. Obrońcy praw zwierząt walą w bębny, że koniom dzieje się krzywda. Poprzekręcało się ludkom pod kopułkami w tej krucjacie mającej za cel stworzenie koniom raju na ziemi. Zewsząd słychać opinie, że konie pracują za ciężko, że wożą za ciężkie dorożki, że nie mają odpowiednich warunków itd. Nikt nie przejmuje się ludźmi, tak jak zwierzętami. Ile to osób pracuje w warunkach urągających podstawowym zasadom BHP. Popatrzmy na pracę hutników, górników, stoczniowców. Jak dzisiaj wyzyskuje się człowieka to czasami nawet trudno opisać. Bywało, że niewolnicy w czasach starożytnych byli lepiej traktowani. Ci niemianowani przez nikogo obrońcy zwierząt pewnie nigdy nie widzieli co konie robiły niegdyś na wsi. Były to zwierzęta pracujące bardzo ciężko i to od wiosny do jesieni. Te nieszczęsne stworzenia, które wyzionęły ducha mają być poddane szczegółowym badaniom. Służby weterynaryjne będą się przyglądać warunkom pracy pozostałych fiakrów i wozaków. Możliwe, że koniom będzie się robić badania wysiłkowe. Obowiązkowe będzie EKG dla każdej szkapy. Podejrzanym osobnikom, nie wykazującym pełnej zdolności wykona się 24- godzinne badanie holterem. W niedalekiej przyszłości zostaną wprowadzone badania okresowe dla koni, karty zdrowia, obowiązkowe szczepienia, i regularne wizyty w poradniach weterynaryjnych. Fiakrów i woźniców przegoni się z KRUS-u do ZUS-u, podniesie wiek emerytalny (czytaj opóźni wypłaty emerytur)

ORLEN PAZERNY I POZA KONTROLĄ

Jeszcze dwa dni temu cena oleju napędowego wynosiła w Sanoku na stacji Orlenu przy ul. Krakowskiej 3,82zł/litr. Dzisiaj wynosi 3,92 zł/litr. Paliwo na tych stacjach należy do najdroższych w Polsce. Zasada jest jedna – jak drożeje to o 10 i więcej groszy na litrze, ale w przypadku obniżki cen jest to spadek o 2-3 grosze i często trwa to przez wiele tygodni. Tłumaczenie się wyprzedażą starych zapasów to archaiczna śpiewka dobra dla przedszkolaków. Orlen nie jest wyjątkiem w naszym regionie. Wysokie ceny paliw trzymają wszyscy dystrybutorzy w mieście. Panuje swoista zmowa i solidarność. Klient , który nie wyjeżdża poza najbliższy region i tak nie ma wyjścia. Miała być stacja paliw przy Kauflandzie, jednak niektórym jest to nie na rękę, więc inwestycja jest blokowana za wszelką cenę. Pazernych agentów nie ma kto utemperować, bo nikt kto mógłby coś w tej materii powiedzieć tego nie robi. W Rzeszowie paliwa można kupić co najmniej o 30 groszy taniej i tam ducha konkurencji widać. O tańsze paliwa upomniał się tam jednak prezydent miasta, u nas chociaż wszyscy tacy gadatliwi i w mediach brylować lubią, na temat cen paliw żaden gęby nie otworzy.