KTO TU JEST ZACOFANY?

Polska jest krajem dotkniętym kryzysem, którego na własne życzenie nie chcemy się pozbyć. Prosty przykład dotyczyć może korupcji. Stworzone do walki z tym zjawiskiem CBA ma podobno pełne ręce roboty. Do tego włączona jest minister Julia Pitera, a na końcu pracuje w pocie czoła sejmowa komisja wyjaśniająca powiązania Rycha, Mira i Chlebowskiego. Polacy utrzymują to badziewne towarzystwo poprzez budżet państwa, gdzie podatkowa krwawica jest trwoniona w oprawie groteskowych spektakli podsłuchów, podejrzeń, przecieków i pomówień. Pytam po co to wszystko? Z opublikowanych przez Transparency International danych wynika, iż najmniej skorumpowane państwa to Finlandia, Dania, Nowa Zelandia, Islandia, Singapur i Szwecja. Pozycja Polski jest dość odległa w tych notowaniach. Powodem tego jest brak faktycznej walki z korupcją, a jedynie markowane ruchy przez tych, którzy sami żyją w świecie korupcji przykrywanego otoczką zwaną lobbingiem. Weźmy przykład z Singapuru, który jest notowany na samym szczycie rankingu Transparency International. Urzędnicza korupcja jest tam karana karą śmierci. Modelem gospodarczym tego kraju zachwycał się kiedyś podczas wizyty w tym azjatyckim państwie premier Leszek Miller. Niestety, nawet namiastki ich ustawodawstwa nie znaleźliśmy w propozycjach programowych SLD. Przy skali korupcji w Polsce i przepisach z Singapuru w naszych urzędach powstałyby olbrzymie wyrwy kadrowe. Ale lawina pozytywnych aspektów ruszyłaby bardzo szybko. Spadnie bezrobocie, bo do urzędów trafią uczciwi ludzie na miejsce tych, którzy odeszliby do wieczności za swoje czyny. Rozwiązać należałoby CBA i podziękować minister Julii Piterze. Posłowie zajęliby się uchwalaniem mądrego i potrzebnego prawa, zamiast przesiadywać w komisjach śledczych. Potaniałoby paliwo, bo na szereg instytucji nie trzeba by już asygnować olbrzymich pieniędzy. To z kolei napędzi rynek pracy, gdyż ZUS mógłby obniżyć składki od prowadzących działalność. Wpłynie więcej kasy ze składek odprowadzanych przez właścicieli firm. Jest to wierzchołek góry lodowej, która wpłynęłaby na wody naszej gospodarki narodowej, gdyby tylko były chęci do wprowadzenia radykalnych zmian. Azjatycka metropolia – Singapur ma jeszcze sporo innych dobrych wzorców, jak karanie za zaśmiecanie (około 1000 zł za wyrzucenie papierka na ulicy). Idąc chodnikiem wzdłuż Nowosielec w ciągu miesiąca mielibyśmy kasę na remont kilometra dróg w naszej miejscowości. Kara śmierci za posiadanie narkotyków rozwiązałaby problem senatora Piesiewicza i haniebną obronę jego osoby przez kolesiów z senackich ław. O ileż więcej byłoby zdrowych i uśmiechniętych rodzin, wyzwolonych z nałogu narkomanii, której nikt tak naprawdę się nie przeciwstawia. Zbudowana na cywilizacji łacińskiej Europa niestety nie dorasta do pięt niektórym krajom dalekiego wschodu, które wciąż nam się kojarzą z ogolonymi głowami mnichów buddyjskich i miską dymiącego ryżu.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *