POLACY PRZESYPIAJĄ REFORMY

W Paryżu na ulice wyszło około 2 mln demonstrantów niezadowolonych z planów reformy emerytalnej przygotowywanej przez ich rząd. Francuzom grozi praca do 62 roku życia, czyli o dwa lata dłużej. Tymczasem w Polsce są plany przesunięcia granicy wypłacania świadczeń emerytalnych o 5 lat (rząd to nazywa reforma emerytalną), czyli komu się uda znaleźć pracę i dożyć tego wieku będzie harował do 65 roku życia. I co? Nic. W telewizji Tomasz Lis rozmyje atmosferę w gronie podstawionych fachowców i po sprawie. Rozmiękczone przez pracodawców związki zawodowe (czyt. liderzy tych związków) cicho pomrukują, ale nie specjalnie są skłonne do wyjścia z poważniejszym protestem na ulice. Za niedługo ustawa zostanie przyjęta i nasz system emerytalny odetchnie na kilka lat, o ile dotrwa do czasu wypłaty przesuniętych w czasie emerytur.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *