Kiedy blisko 11 miesięcy temu ogłoszono przetarg na parce projektowe obwodnicy Nowosielec i Pisarowiec w lokalnych mediach odtrąbiono wielki sukces.
NA POMOC POWODZIANOM BRAKUJE KASY
Straty wywołane przez czerwcową powódź oszacowano na Podkarpaciu na 382 miliony złotych. W tej sytuacji promesy na łączną kwotę blisko 42 milionów złotych, jakie wczoraj w Rzeszowie włodarzom najbardziej poszkodowanych gmin wręczył wicepremier Grzegorz Schetyna, wydają się kroplą w morzu potrzeb. Promesy od szefa MSWiA na łączną kwotę blisko 42 milionów złotych odebrało 87 burmistrzów, starostów i wójtów z Podkarpacia. Najwięcej, bo 4 miliony złotych, otrzymał samorząd Ropczyc, a 3 miliony powiat ropczycko-sędziszowski. Tymczasem łączna wartość strat przekroczyła tam 100 milionów złotych. Z kolei powiat dębicki dostał 2,5 miliona złotych, a gmina Dębica o milion mniej.Samorządowcy podkreślali, że pomoc rządowa, choć istotna, jest tylko kroplą w morzu potrzeb. Pieniądze zostaną przeznaczone głównie na odbudowę zniszczonej infrastruktury drogowej. Grzegorz Schetyna zapewnił, iż rząd będzie wspierał finansowo poszkodowane obszary dopóty, dopóki cała infrastruktura zostanie odbudowana. Żywioł zniszczył bądź uszkodził 1,2 tys. kilometrów dróg wojewódzkich, powiatowych i gminnych, 215 mostów, 120 urzędów, szkół, przedszkoli, bibliotek i innych obiektów użyteczności publicznej, a także 270 obiektów infrastruktury wodno-kanalizacyjnej. Woda zalała ponad 2 tys. pól i upraw i podtopiła przeszło 2 tys. gospodarstw. zródło: naszdziennik.pl