JUBILEUSZOWE SPOTKANIE W NOWOSIELCACH

W niedzielę 25 października w Domu Ludowym w Nowosielcach odbyło się spotkanie z okazji 80 lecia miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich. Na uroczystość zaproszono wielu gości, w tym przedstawicieli władz gminnych. Gratulujemy tak pięknego jubileuszu.

PRAKTYKI ZZA KÓŁKA

Kierowcy jeżdżący w kierunku Sanoka z pewnością spotykają się z tą sytuacją co jakiś czas. Otóż w Piarowcach jest wjazd od strony Pielni do drogi krajowej, na którym często dochodzi do wymuszania pierszeństwa przez kierowców wyjeżdżających z tamtego właśnie kierunku. Nie ma znaczenia, że jest znak drogowy ustąp pierszeństwa przejazdu. Większość tych z podporządkowanej kieruje się innymi przesłankami i skręca na Sanok, zmuszając do hamowania jadących drogą nadrzędną. Praktyka ta istnieje od dawna, więc ci, którzy już się z nią zetknęli ustępują kierującym mieszkańcom Pielni, Nadolan i Jędruszkowiec.

OŚWIATA NA HAMULCU RĘCZNYM

Zmiany w szkolnictwie podstawowym powodują znaczne zamieszanie wśród nauczycieli. Wszystko wskazuje na to, że szkoła zamiast uczyć ma powodować wstrzymywanie rozwoju polskich dzieci. Na zachodzie dostrzeżono znaczne różnice w rozwoju pomiędzy polskimi dziećmi i młodzieżą, a ich rówieśnikami na zachodzie. W związku z tym wprowadzane są programy hamujące szybki wzrost poziomu wiedzy, blokujące kreatywność oraz promujące postawy bierne, oparte jedynie na wykonywaniu poleceń, głównie przy wykorzystaniu komputerów. Środowiska nauczycielskie milczą bojąc się o własne stanowiska pracy. Źle się dzieje w naszej oświacie.

BUDUJESZ – PAMIĘTAJ

Kiedyś 2 a teraz 3 lata ważne jest pozwolenie na budowę. To oznacza, że w ciągu trzech lat od uzyskania prawomocnej decyzji o pozwoleniu na budowę trzeba rozpocząć roboty. Przerwa w budowie również nie może trwać dłużej niż 3 lata. Jeżeli przekroczymy ten okres należy ponownie starać się o pozwolenie. Aby ciągłość budowy zachować wystarczające jest wykonanie nawet niewielkiego zakresu prac związanego z daną inwestycją. Potwierdzeniem ciągłości prac są zapisy w dzienniku budowy dokonywane przez kierownika budowy.

POŻEGNANIE Z AFRYKĄ

Przegrany z Czechami mecz 2:0 polskiej reprezentacji piłkarskiej był gwoździem do trumny w eliminacjach do przyszłorocznego Mundialu w RPA. Jak widziała cała Polska, nie ma komu grać w piłkę. Nasi piłkarze prezentują bardzo mierny poziom wyszkolenia, chociaż zaciętości może im nie brak. Debiut trenerski Stefana Majewskiego wypadł nieciekawie. Obserwując to co działo się na boisku można mieć spore obawy czy nie będzie kompromitacji na Euro 2012, które zbliża się nieuchronnie. Nie dość, że nie będzie dróg, nie będzie autostrad i infrastruktury to jeszcze nie będzie dobrej reprezentacji. Euforia z okresu wytypowania nas do roli gospodarza to chyba największa radość, jaka się z tym wydarzeniem wiąże. Reszta to prawie same zgryzoty, walka z czasem, biurokracją i problemami w PZPN oraz reprezentacji. Nie tak to miało wyglądać.

W ZARSZYNIE INACZEJ

Kierowcy jeżdżący po Polsce napotykają często na roboty drogowe. Jest ich teraz bardzo wiele i większość z nich ma za cel poszerzenie jezdni, dobudowę chodników, poszerzenia poboczy lub budowę bezpiecznych wysepek rozdzielających jezdnie. W Zarszynie jest jednak wyjątek. Drogowcy poszerzyli chodniki kosztem jezdni, która w tej miejscowości i tak jest bardzo wąska. Wygoda dla pieszych będzie odczuwalna, ale warunki przejazdu kierowców znacznie się pogorszą.

CO TO ZA BUDYNEK?

Fragment jakiego budynku widoczny jest na zdjęciu? Jest to oczywiście na terenie naszej miejscowości. Odpowiedź wpisz w komentarz. Pierwsza prawidłowa może liczyć na nagrodę

PROPAGANDOWE TRICKI POLITYKÓW

Jak pojawiają się trudne dla Polski tematy gospodarcze, wzrost bezrobocia, brak możliwości normalnego leczenia w szpitalach z powodu braku pieniędzy, kryzys budżetowy oraz porażki na froncie w Afganistanie i Iraku, to w tym momencie wykłada się na stół medialny kolejne afery. Znane od wielu miesięcy fakty żonglowania i kupczenia ustawą o grach hazardowych trzymano pod ręka w medialnej lodówce, aby w odpowiednim momencie podać odgrzaną do publicznej wiadomości. Teraz można odciążyć rząd i odpowiedzialnych za naszą sytuacje polityków tematem zastępczym, który co najmniej na kilka tygodni zaprzątnie umysły opinii publicznej. Słychach głosy o konieczności powołania kolejnej komisji sejmowej do zbadania tej sprawy. No dobrze, w takim wypadku nasuwa się pytanie, od czego są prokuratury i sady? Czy te organy nie potrafią wyjaśnić tych spraw? Za niedługo braknie posłów na i tak pustej sali sejmowej, bo wszyscy będą pracować w komisjach śledczych. Ludzie płacą podatki, a politycy i parlamentarzyści trwonią kasę, jakby pieniądze rosły na łące. Odrywanie uwagi społeczeństwa takimi tematami powtarza się cyklicznie, a powoduje to jedynie wzrost frustracji i negatywnej oceny elit politycznych. Ta farsa zdaje się nie ma końca.

MARIONETKI I PACYNKI

Zmiana czasu na zimowy czeka nas wkrótce. Operacja przesunięcia do przodu lub cofnięcia zegarów o godzinę dokonywana jest dwa razy w roku – w ostatnią niedzielę marca i ostatnią niedzielę października. Kto wie, jakie jeszcze udogodnienia zostaną wprowadzone przez pomysłowych polityków i genialnych doradców. Znikają żarówki tradycyjne, za nadmiar dwutlenku węgla z ciepłowni zapłaci do globalistycznej kasy każdy obywatel. Instytucje dopłat do kredytów, do mleka, do hektara, do produkcji warzyw, do lekarstw i cholera wie do czego jeszcze, czyni z nas jakieś nie normalne społeczeństwo. Dawniej nikt nikomu do niczego nie dopłacał. Ludzie pracowali, zarabiali pieniądze i z tego żyli. Po co się nam teraz funduje jakieś twory finansowe oparte na jałmużnie lub systemach dopłat zależnych od wielu różnych udziwnionych kryteriów. Czy nie można normalnie dzielić budżetu na służbę zdrowia, drogi, szkoły i inne potrzeby społeczne. Wciąż tylko się słyszy o wnioskach, pozyskiwaniu środków, składaniu projektów, dofinansowywaniu wszystkiego i wszystkich. Gdzie my w końcu żyjemy? Co to za układy nas otaczają? Totalna wariacja, zależność od banków i instytucji finansowych. PKB, inflacja, stopy procentowe, kredyty – komu to potrzebne? Popatrzmy na społeczności określane przez nas jako prymitywne. Tam jest ważne zdobycie pokarmu, dach nad głową, bezpieczeństwo plemienne i dobre więzi międzyludzkie. Czy to mało? Nie wiadomo kto tu staje się bardziej prymitywny i uzależniony od rzeczy, których tak naprawdę wcale nie potrzebuje.

TYLKO WIELKIE PRZEBOJE

Komercyjne rozgłośnie radiowe RMF i Radio Zet wciąż grają te same piosenki. Tak na prawdę to do prowadzenia audycji przez 24 godziny wystarczy około 20-30 krążków CD i “wszystko gra”. Co ciekawe, te same kawałki grane są w całej Europie w innych komercyjnych stacjach radiowych. Jadąc przez nasz kontynent można w ogóle nie zauważyć, że jesteśmy w innym kraju, bo w radio słychać tych samych wykonawców. To jest też przejaw globalizacji. Nie zapominajmy również, że tantiema grają tu nie małą rolę.