ENERGETYCY GÓRĄ

Prowadzone na terenie Nowosielce dziesięć lat temu prace reelektryfikacyjne przynoszą obecnie spodziewane efekty. Wiejące wiatry powodowały niemal zawsze poważne awarie sieci elektrycznej. Obecnie jest dużo lepiej, gdyż uszkodzenia linii napowietrznych zdarzają się znacznie rzadziej. Wzrosła liczba stacji transformatorowych, dzięki czemu zasilane rejony są mniejsze, a zatem w przypadku awarii brak prądu dotyczy niewielkiej części wioski, a nie jak dawniej jedna stacja trafo zasilała połowę miejscowości. Powszechne niegdyś spadki napięcia do 170-180V też należą do przeszłości. Energetyka prowadziła te prace z dużym wsparciem finansowym Urzędu Gminy i chociaż nie do końca takie finansowanie było zgodne z prawem można stwierdzić, że było warto.

NASTĘPCY SĄ WŚRÓD NAS

Czytając komentarze do artykułów o śmierci kapelana Solidarności księdza Jerzego Popiełuszki można odnieść wrażenie, że wśród nas Polaków nadal są ludzie bardzo nieprzychylni takiej postawie, jaką reprezentował ten kapłan. W publikowanych komentarzach pełno jest nienawiści i bezpardonowych ataków na nienaganną moralnie postawę tego człowieka. Wydaje się, że scenariusz jego zabójstwa mogłoby powtórzyć wielu, których mierzi prawość i wierność szlachetnym wzorcom postępowania. I pewnie nie to jest najgorsze, że takie osoby są wśród nas, ale fakt publikowania tych tekstów przez duże i poczytne portale, które zapewne są dumne z takich wpisów. Moderatorzy w tym przypadku reprezentują poziom ulicznego rynsztoku.

SENATOROWIE BEZ TWARZY

Komisja Ustawodawcza oraz Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji polskiego Senatu na wspólnych posiedzeniach w dniach 15 i 16 grudnia 2009 r. rozpatrzyły w pierwszym czytaniu przedstawiony przez wnioskodawców projekt uchwały w sprawie orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu dotyczącego obecności znaku krzyża w miejscach publicznych zawarty w druku nr 722 i wniosły o jego odrzucenie. Odsłonili swoje twarze opłacani sowicie przez państwo polskie senatorowie. Niektórzy z nich pewnie są jakoś tam praktykującymi katolikami, mają własne rodziny i próbują być przykładnymi obywatelami. Tymczasem okazują się tchórzami oraz biernymi obserwatorami łamania praw człowieka przez instytucje unijne. Komisje nazywają się szumnie, ale ich działania są płytkie i bezwartościowe. Okazuje się, że nie wszyscy są godni reprezentować nasz naród w organach senatu. Stanowisko to zostało przegłosowane głównie przez przedstawicieli partii rządzącej, czyli Platformy Obywatelskiej. Pełny skład komisji poniżej: Komisja Ustawodawcza Zbigniew Cichoń  Stanisław Gogacz  Leon Kieres  Bohdan Józef Paszkowski – zastępca przewodniczącego Komisji Krzysztof Piesiewicz  Grażyna Anna Sztark  Marek Trzciński  Piotr Zientarski – przewodniczący Komisji Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji Zbigniew Cichoń Krzysztof Piesiewicz – zastępca przewodniczącego Komisji Stanisław Piotrowicz –  przewodniczący Komisji Zbigniew Romaszewski  Jan Rulewski Jacek Swakoń  Piotr Wach  Brak aktualnych stenogramów z posiedzenia komisji nie pozwala na bieżące zapoznanie się ze stanowiskiem poszczególnych senatorów. Treść odrzuconego projektu uchwały w sprawie stanowiska Europejskiego Trybunału Praw Człowieka przeczytasz tutaj.

ZEBRANIE NA ZAWOŁANIE

Zebrania wiejskie w Nowosielcach sołtys zwołuje tylko w przypadku, jeżeli jest coś do sprzedania lub trzeba zbierać daninę na jakiś cel. Gdy do “sprzedania” były cmentarze na terenie wsi zebrania wiejskie odbywały się na zawołanie. Zarządca mienia wiejskiego był bardzo zdeterminowany w zrzuceniu ze swoich barków tego ciężaru. Ostatnie zebranie kilka miesięcy temu miało przyklepać propozycje sołtysa w rozdysponowaniu tzw. funduszu sołeckiego. Propozycje mieszkańców sfinansowania innych wydatków praktycznie upadły, gdyż należało wskazać komu zabrać przydzielone przez rade sołecką środki, aby móc sfinansować inne. Istnieje wymóg zatwierdzenia przez zebrania wiejskie celów, na które fundusz sołecki zostanie skierowany, ale nie ma szans w tej sytuacji na przegłosowanie propozycji płynących z sali. Wiadomości z gminy praktycznie nie docierają. Na sprawozdania z posiedzeń Rady Gminy czekamy bezskutecznie. Kilka lat temu zarzucano radnym, że nie informują rady sołeckiej o sprawach gminy, chociaż wspólne spotkania odbywały się co kilka lub kilkanaście tygodni. Obecnie jest już tylko gorzej.

BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ

Jak podało Polskie Radio w audycji dla kierowców, w północnej Polsce miał miejsce ciekawy incydent na drodze. Na poboczu zatrzymał się pojazd, który uległ awarii. Kobieta prowadząca pojazd uznała, że skorzysta z przysługi swojej znajomej i w tym celu zadzwoniła do niej po pomoc. Dobrze jest mieć takich przyjaciół, na których można liczyć w trudnej sytuacji. Po kilkudziesięciu minutach koleżanka przyjechała swoim samochodem. Obie panie fachowo zaczepiły uszkodzony pojazd na lince holowniczej do sprawnego auta. W tym czasie nadjechał inny pojazd, kierowany przez słuchacza audycji, który całą historię opowiedział. Całe szczęście, że znalazł się w tym miejscu, bo mogło dojść do prawdziwej tragedii. Otóż obie panie próbowały odjechać, tylko że obie siedziały w sprawnym pojeździe, uważając chyba, że w trakcie “holowania” uda się uciąć pogawędkę. Słuchacz dodał jeszcze, że obie znajome miały piękne blond włosy.

CO TAM NA SESJACH SIĘ DZIEJE?

Ostatni protokół z posiedzenia Rady Gminy w Zarszynie dostępny na stronie BIP jest relacją z sesji, która odbyła się dnia 23 września. Od tego czasu odbyło się już trzy następne. Opóźnienie jest spore, a przyczyn strona internetowa urzędu gminy nie podaje. Ciekawie wygląda również informacja z wydanych przez wójta gminy zarządzeń. Niektóre są po prostu puste i nie ma w nich żadnego odnośnika. Jeżeli zarządzenie ma charakter poufny nie powinno być w ogóle informacji o nim na stronie biuletynu.

PROMOCJA DLA NAIWNYCH

Przedświąteczny okres gorączkowych zakupów sprzyja naciąganiu klientów na różne chwyty mające, na celu sprzedanie jak największej ilości towaru po najkorzystniejszej cenie. Wielu sklepom się to udaje. Cena na stoisku przy towarze to jedno, a cena przy kasie to zupełnie co innego. Sporo klientów przechodzi przez kasę, płaci gotówką lub kartą i pakuje towar do siatek. Może co dziesiąty lub co dwudziesty sprawdza co ma wydrukowane na paragonie. Jeszcze rzadziej ktoś pamięta jaka cena była podana na stoisku. Kiedy się zorientujesz, idź do punktu informacyjnego i poproś o wyjaśnienie skąd się bierze różnica w cenie. Po kilku minutach oczekiwania masz szansę na zwrot różnicy ceny, gdyż nikt za bardzo nie ma czasu wyjaśniać tego incydentu. Paragon zostaje na stanowisku informacyjnym, a klient dostaje jego kserokopię. Nawet na słowo przepraszamy nie ma za bardzo czasu. Okazja na stoisku! Wielka obniżka cen markowego obuwia. Buty sportowe znanej firmy po 245 zł. Sprzedawca przygotował wspaniałą okazję, przeceniając ten asortyment o 50%. W rzeczywistości zostały przygotowane dodatkowe naklejki z cenami. Na naszych markowych butach przykleja się nalepkę 490 zł i przekreśla długopisem i stąd ta niezwykła okazja. W Polsce nie ma generalnie mody na normalne wyprzedaże, jakie organizuje się na zachodzie. U nas po sezonie towar trafia do magazynów, aby za 9-10 miesięcy znowu znaleźć się na półkach. Okazje trafiają się, ale rzadko i tylko w nielicznych sklepach. Aby coś upolować trzeba w sklepach bywać i śledzić ceny oraz tworzone manipulacje na klientach.

AMERYKA ŚRODKOWA PRZEŁAMUJE MONOPOLE

Kraje Ameryki Łacińskiej zrzeszone w antyliberalnej organizacji ALBA mają zamiar wprowadzić już w styczniu – do rozliczeń międzyrządowych – nową walutę zwaną “sucre” – poinformował w sobotę kubański wiceminister spraw zagranicznych Rogelio Sierra. Nie powstaną nowe banknoty, bo “sucre” będzie na początek walutą wirtualną, wykorzystywaną do rozliczeń między rządami państw lewicowego bloku. Ma to zmniejszyć uzależnienie od dolara, jako głównej waluty w handlu międzynarodowym i ograniczyć zarazem uzależnienie od samego Waszyngtonu. Projekt wprowadzenia nowego środka rozliczeń planują przyjąć: Ekwador, Honduras, Nikaragua, Saint Vincent i Grenadyny, Antigua i Barbuda, Dominikana, Boliwia, Wenezuela i Kuba. Takie rozwiązanie bardzo jest nie na rękę Stanom Zjednoczonym i państwom grającym pierwsze skrzypce w procesie globalizacji. Pozbawia się monopolistów części wpływów na politykę międzynarodową w rejonie Ameryki środkowej. Jednak trzeba zauważyć, że takie posunięcie jest bardzo dużym krokiem w tworzeniu niezależnych płaszczyzn gospodarczych, gdzie wyzysk dużych koncernów i monopol kładł dotąd słabszych na kolana. Wreszcie zaczyna się coś zmieniać w tych żelaznych zasadach. na podstawie newsa z onet.pl

NADCIĄGAJĄ MROZY

Jesienna pogoda zaczyna przekształcać się w zimową aurę. W najbliższych dniach możemy się spodziewać opadów śniegu oraz spadku temperatur. Kalendarzowa jesień wkrótce odejdzie i zawita do nas zima. Dawniej przed zimą uszczelniano okna różnymi materiałami, teraz można co jedynie podregulować zamknięcia do pozycji bardziej dociągającej skrzydło do ramy, co ograniczy przepływ powietrza. Warto odkurzyć grzejniki, aby w mieszkaniu powietrze było w miarę czyste i pozbawione roztoczy oraz kurzu. Przy nowoczesnych oknach warto posiąść wiedzę, jak wietrzyć mieszkanie w czasie mrozów. Należy otworzyć okno na pełną szerokość i zrobić wietrzenie “na maksa” przez 1-2 minuty. Powietrze będzie w mieszkaniu świeże, a skumulowane w ścianach ciepło szybko przywróci właściwą temperaturę wewnątrz mieszkania.

PRACUJMY NA DOBRĄ OPINIĘ

Funkcjonujący od 8 miesięcy w Nowosielcach Punkt Obsługi Klienta Podkarpackiego Banku Spółdzielczego ma spełniać rolę placówki, świadczącej usługi głównie dla mieszkańców w zakresie obsługi finansowej rachunków indywidualnych, opłat rachunków za media i usługi oraz wpłat podatków lokalnych na rachunek urzędu gminy. Placówki tej wielkości działają w wielu miejscowościach naszego regionu i są dobrze oceniane przez klientów. Niestety są głosy, że nie wszystkim klientom naszej placówki wystarcza chęci i dobrej woli do poprawnego zachowania się w stosunku do pracowników banku. Jeżeli ktoś uważa, że został niewłaściwie obsłużony może zażądać wyjaśnień w jednostce nadrzędnej, jaką jest Oddział PBS w Zarszynie. Nietaktem jest zachowanie nacechowane agresją lub posługiwanie się językiem arogancji wobec personelu placówki. Kulturalne zachowanie powinno być normą w instytucjach publicznych. Jeżeli ktoś ma przeświadczenie, że są lepsze placówki, w których może być obsłużony perfekcyjnie, zawsze może skorzystać z bogatej oferty banków w regionie.