Lider brytyjskich eurosceptyków w Parlamencie Europejskim Nigel Farage zaatakował w środę byłego premiera Belgii, od stycznia przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya podczas jego pierwszego wystąpienia przed eurodeputowanymi. – Nie chcę być niegrzeczny, ale naprawdę ma pan charyzmę mokrego mopa i wygląd urzędniczyny z banku. Jaki mechanizm niegodny miana demokracji wyniósł pana na te wyżyny? Nie słyszałem o panu, nikt o panu nie słyszał! – oświadczył Farage podczas debaty. Jego zdaniem Van Rompuy “będzie cichym zabójcą europejskiej demokracji i państw narodowych”. – To nie jest dziwne, bo pochodzi pan z Belgii, która nie jest godna miana państwa – powiedział.serwis www.wp.pl
Kategoria: Ciekawostki
ABONAMENT I ROZRZUTNOŚĆ
Telewizja Polska SA miała po 11 miesiącach 2009 roku 104 mln zł straty brutto przy przychodach ze sprzedaży na poziomie 1,549 mld zł – poinformowali podczas sejmowej komisji skarbu przedstawiciele zarządu TVP. Poinformowali, że spółka notowała straty od stycznia do września, zaś w październiku i listopadzie miała zysk po ok. 20 mln zł w każdym z tych miesięcy. Koszty operacyjne po 11 miesiącach ubiegłego roku wyniosły 1,649 mld zł. Sytuacja finansowa Telewizji Polskiej pogarsza się – alarmowała wcześniej Najwyższa Izba Kontroli. Jak wynika z jej raportu – od 2007 do połowy 2009 r. – w wyniku m.in. chaotycznej polityki kadrowej i nieprawidłowości przy transakcjach spółka straciła prawie 150 mln zł. Kontrola NIK obejmująca okres 2,5 roku przeprowadzona została na zlecenie sejmowej Komisji Skarbu Państwa. Z raportu NIK wynika, że jeszcze w 2006 r. TVP wypracowała 142 mln zł zysku. W 2007 r. zarobiła już tylko 94 mln zł, zaś w 2008 r. wykazała stratę w wysokości 46 mln zł. Pierwsze półrocze 2009 r. zakończyło się również stratą – sięgającą 84 mln zł. “Przyczyną strat był m.in. spadek przychodów z opłat abonamentowych oraz wydatki na inwestycje – budowa nowej siedziby TVP, przejście na technologię HD i otwarcie nowych kanałów tematycznych – TVP Sport, TVP Kultura” – poinformował rzecznik NIK Paweł Biedziak. Z kontroli wynika jednak, że mimo trudnej sytuacji finansowej w telewizji pensje jej pracowników rosły. W 2007 r. o blisko 13 proc., co dla budżetu firmy oznaczało konieczność wydania dodatkowo ponad 58 mln zł, a w 2008 r.- o kolejne
JANOSIKOWE PRAWO
URZĄD SKARBOWY I PODATNIK (z posiedzenia sejmu – 6 kadencja, 61 posiedzenie, 1 dzień (17-02-2010) Poseł Stanisław Stec:Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Przyszedłem prosto z posiedzenia Komisji Nadzwyczajnej ˝Przyjazne Państwo˝ i Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, na którym debatowano o stosunkach między podatnikiem a urzędami skarbowymi. Panie pośle Pałys, jeżeli chodzi o partnerstwo, o którym pan wspominał, to myślę, że mówił pan o przyszłości i… (Poseł Andrzej Pałys: Dalekiej.) …o celu, który chcielibyśmy osiągnąć. Do partnerskich relacji jest, niestety, bardzo daleko. Ten projekt ustawy jest malutkim krokiem. Wszystko zależy, Wysoka Izbo, od ludzi, którzy w urzędach są partnerami. Przykładem może być zdarzenie, które nastąpiło ostatnio. W 2010 r. naliczono spółce cywilnej, dwóm wspólnikom, podatek dochodowy od produkcji w obszarze działów specjalnych za 2004 r. po 2 mln zł. Decyzja jest prawomocna, ale urząd skarbowy został zawiadomiony, bo dołączono odwołanie, czyli zaskarżenie, od tej decyzji do WSA – wojewódzkiego sądu administracyjnego. Nie czekali, aż upłynie 30 dni. Już przyjechał komornik, pozajmował wszystkie konta, zablokował cały majątek. To jest przyjazne traktowanie podatnika? To są partnerskie stosunki? Panie ministrze, szkoda, że tutaj nie ma pana ministra Parafianowicza, tak samo jak nie było go na posiedzeniu komisji. Zadalibyśmy mu pytanie: Czy w ten sposób ma się to odbywać, czy nie można poczekać na rozstrzygnięcie sądu administracyjnego? Czy naczelnik urzędu skarbowego musi tak bezwzględnie zajmować się sprawami, które nie są jednoznaczne, a wątpliwe? Chodzi o taką sytuację, w której sąd w Łodzi inaczej rozstrzyga niż sąd w Poznaniu. Koszty egzekucyjne w zakresie wystawienia tytułu egzekucyjnego to
PROJEKT LEŻY NA PÓŁCE
Dziesięć lat temu, po wielu bojach w gronie siedmioosobowego wówczas jeszcze Zarządu Gminy Zarszyn podjęto uchwalę o przyjęciu do planu inwestycyjnego budowę sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej w Nowosielcach. Zlecone prace projektowe wykonało Przedsiębiorstwo Projektowo-Usługowe INWESTPROJEKT Sp. z o.o. z Krosna. Znaczna część kosztów projektu pokryta została ze środków, którymi dysponowało Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Wsi Nowosielce. Po około 3 miesiącach projekt kompletny, zawierający wszystkie branże został odebrany, a po kilku tygodniach uzyskane zostało pozwolenie na budowę. I na tym historia budowy sali gimnastycznej utknęła. Zadanie miało przyznane środki w budżecie gminy, które nie zostały wykorzystane i przesunięto je na inne pozycje w dziale wydatków. Po zmianie kadencji rady gminy jesienią 2002 roku, o realizacji tego zamierzenia w ogóle nie dyskutowano. Nie bez powodu zresztą, gdyż rozpoczęła się budowa sali gimnastycznej w Zarszynie. Jeden z pierwszych obiektów tego typu został wybudowany w ciągu dwóch lat. Radni kadencji 2002-2006 oraz obecnej zapomnieli o pozwoleniu na budowę miejscowej hali sportowej. Dokumentacja spoczywa w archiwach Urzędu Gminy Zarszyn.
UWAŻAJ NA DZIURY
Wiosenny przednówek to na naszych drogach najgorszy okres dla podwozi samochodów. Dziesiątki dziur i wyrw w asfalcie po zimowych akcjach odśnieżania i działaniach mrozów są zabójcze dla układów zawieszenia pojazdów. Wybijają się nasze amortyzatory, niszczą układy zawieszenia oraz uszkadza ogumienie. Zarządcy dróg niewiele sobie z tego robią, bo jeszcze za zimno na remonty i zima nie odeszła na dobre. W efekcie tego wszyscy kierowcy odczuwają dyskomfort w prowadzeniu pojazdów. Czasem jest to nie tylko utrudnienie, ale wręcz zagrożenie, bo wyrwy w nawierzchni mają po kilkanaście lub kilkadziesiąt centymetrów głębokości. Nagłe manewry omijających takie pułapki stwarzają dodatkowe zagrożenie. Problemy te wynikają głównie z tego, że nasze drogi są źle zbudowane, brakuje im należytej podbudowy, a nawierzchnia przeważnie odbiega od zakładanych standardów. Może za kilkadziesiąt lat doczekamy się czegoś solidniejszego.
OPĘTANA REBBECA
Amerykanin Joseph Reyes zabrał córkę na Mszę Świętą, przez co złamał sądowy zakaz “wystawiania dziecka na oddziaływanie innej religii niż judaizm”. Taki zakaz wydał jeden z najbardziej wpływowych sędziów wśród amerykańskich Żydów. Wbrew woli byłej żony Reyes ochrzcił także córeczkę w Kościele katolickim, za co grozi mu obecnie wyrok pół roku pozbawienia wolności. 35-letni Amerykanin, student prawa i weteran wojny w Afganistanie, jest obecnie tuż po rozwodzie ze swoją żoną Rebbecą, Żydówką. Sąd przyznał prawo do opieki matce dziewczynki, jednocześnie stwierdzając, że dziecko musi być wychowywane zgodnie z religią matki. Po pewnym czasie kobieta znów
ŚLIMAK TO NIE RYBA
Ostatnio euronacjonalistom nie wiedzie się najlepiej. Zaangażowanie Brukseli w przeciwdziałanie globalnemu ociepleniu – z którego obecnie rakiem wycofują się niedawni fani tego przekrętu i mówią już o “zmianach klimatycznych” – unaoczniło absurd walki z czymś, co zostało wymyślone w laboratoriach pseudonaukowców na usługach lobbystów. A zima, która sparaliżowała całą Europę, bardzo brutalnie uświadomiła setkom milionów ludzi, że bynajmniej nie jest cieplej, a wręcz przeciwnie. Świeżo powołana Komisja Europejska, a zwłaszcza pani Ashton, rozczarowuje nawet zwolenników traktatu lizbońskiego. Pogarsza się sytuacja europejskiej waluty. W prasie pojawiają się już nawet komentarze, że euro to Titanic przed uderzeniem w górę lodową… W mediach niemieckich, na ogół bardzo zaangażowanych w promocję euronacjonalizmu, co poniekąd jest zrozumiałe, bo przecież chodzi o to, by pod płaszczykiem “projektu europejskiego” zapewnić Niemcom hegemonię w Europie, pojawiają się pełne troski pytania: czy mieli rację eurosceptycy, którzy przewidywali ponurą przyszłość dla wspólnej waluty? I pada odpowiedź. “Wszystko wskazuje na to, że wiele ich prognoz może się wkrótce ziścić” – jak napisano w serwisie “Deutsche Welle”. Coraz więcej analityków stwierdza wprost, że tym krajom strefy euro, w których nastąpiło załamanie finansowe, byłoby o wiele łatwiej wyjść z kłopotów, gdyby zachowały suwerenność walutową. Brytyjski poseł do Parlamentu Europejskiego Nigel Farage na forum tego gremium stwierdził
I RATA ZA 3 TYGODNIE
Urząd gminy rozsyła podatnikom nakazy płatnicze, obejmujące lokalne podatki płacone do budżetu urzędu gminy. O wysokości stawek tegorocznych już pisaliśmy. Jeżeli uległy zmianie dane, na podstawie których podatek jest naliczany mamy obowiązek te zmiany zgłosić na odpowiednich formularzach. Rozbity na cztery raty płatny jest do 15 dnia miesiąca marca, maja, września i listopada. Płatnik posiadający konto w Podkarpackim Banku Spółdzielczym może dokonać przelewu z tego konta nie płacąc prowizji. Wystarczy odwiedzić jedynie Punkt Obsługi Klienta w Domu Ludowym.
POSELSKIE MENU
Najpopularniejsze teraz menu wśród polityków to rosół i królik. Szczególnie ulubili sobie te specyfiki posłowie z komisji hazardowej. Ale za niedługo może się okazać, że te dania już się przejadły.
PŁYNNE PRZEJŚCIE
Środa Popielcowa w dekoracji z okresu Bożego Narodzenia przy lokalnym kościele. Takie zestawienie było zaskoczeniem dla parafian opuszczających świątynię po nabożeństwie na rozpoczęcie Wielkiego Postu w ostatnią środę, kiedy na iglakach przy schodach zapłonęły świąteczne lampki. Od Gromnicznej upłynęło dwa tygodnie, więc poślizg jest niewielki, ale widoczny.