Firma realizująca projekt łącznika z Miejsca Piastowego do Nowosielec rozpoczęła prace geologiczne związane z badaniem podłoża. Prace posuwają się zatem do przodu. Tymczasem w Nowosielcach zebrano już ponad 200 podpisów pod protestem przeciwko włączeniu ruchu drogowego z łącznika na istniejący odcinek drogi krajowej nr 28 przebiegający przez środek Nowosielec i Pisarowiec. W Pisarowcach na listach znalazło się ponad 120 podpisów. Na chwilę obecną wysyłane pisma i wnioski o budowę brakującego odcinka w stronę Sanoka pozostają bez echa. Nie zajęła w tej sprawie żadnego stanowiska GDDKiA, nie odezwali się projektanci z Krakowa, nie odpowiedziało również Ministerstwo Infrastruktury. Pojawiła się odpowiedź dla posła Uruskiego inspirowana informacją wysłaną przez Starostwo w Sanoku do Ministra Infrastruktury, podpisana przez Sekretarza Stanu w tym Ministerstwie Rafała Webera, z której wynika, że rozważane są różne warianty trasy, ze strony inwestora dokładana jest troska o bezpieczeństwo mieszkańców i ochronę środowiska, ale nie ma wzmianki o tym, że projektowany łącznik zostanie przedłużony poza terenem zabudowanym Nowosielec i Pisarowiec. Głos mieszkańców i wnioski samorządowców powiatowych jest po prostu ignorowany. Sytuacja zmierza w kierunku otwartego konfliktu, który może przekształcić się w protest społeczny o dość znacznym zasięgu.
