ŁĄCZNA MA SWOJE PRAWA

Ulica Łączna w Nowosielcach jest ulicą gminną i z nazwy powinna łączyć drogę krajową nr 28 z ul. Południową, ale ma ograniczenia w ruchu związane z wyrokiem sądu. Pojazdami mogą się po niej poruszać jedynie mieszkańcy posiadający nieruchomości przy niej położone. Dla innych jest zakaz wjeżdżania na nią i skracanie sobie drogi między krajówką i dawnym Zaguminkiem. Historia tej sprawy sięga drugiej połowy lat 90-tych ubiegłego wieku. Jeden z mieszkańców zamieszkujący przy tej drodze doszedł do wniosku, że zbyt duża liczba ludzi korzysta z tego skrótu. Sprawa trafiła do władz gminnych, a następnie do sądu. Sprawa toczyła się swoim tokiem, a interesu gminy i reszty mieszkańców bronił radca prawny zatrudniony w gminie. Być może finał tego sporu zakończyłby się zupełnie inaczej, gdyby nie to, że na kluczowej rozprawie nie było komu reprezentować gminy. W tej sytuacji zapadł wyrok przyznający mieszkańcowi prawo do spokoju i ograniczenie przejazdów dla innych osób. Po blisko 30 latach słychać głosy, że należałoby już przywrócić normalny ruch na spornej drodze, która została nazwana ulicą Łączną. W urzędzie gminy i na zebraniach o tej sprawie zaczyna się rozmawiać. Zapał jednak jakiś mizerny, chociaż chęci wyrażają w tej sprawie nasi radni. Nie bardzo wiadomo, jak się za to zabrać i odkręcić wyrok sprzed 30 lat. Dla urzędu gminy sprawa jest o tyle wygodna, że nie trzeba się będzie plątać po sądach, a także nie pojawi się problem remontu mostu, którego stan pozostawia wiele do życzenia.