W sobotę 25 maja 2013 r. w Rzeszowie odbyły się zorganizowane przez Podkarpackie Stowarzyszenie Samorządów Terytorialnych, Marszałka Województwa Podkarpackiego i Prezydenta Miasta Rzeszowa uroczystości z okazji Dnia Samorządu Terytorialnego. W trakcie tych uroczystości tytuł Najpopularniejszego Wójta Społeczności Podkarpackiej w 2013 roku otrzymał Wójt Gminy Zarszyn Andrzej Betlej. Wyróżnienie to jest docenieniem jego wieloletniej pracy i zaangażowania w rozwój gminy, budowę infrastruktury oraz integrację społeczną naszego najbliższego regionu. Od trzynastu lat współorganizatorem tych dorocznych uroczystości jest Tygodnik Regionalny Nowe Podkarpacie, który wspólnie z Podkarpackim Stowarzyszeniem Samorządów Terytorialnych, pod patronatem Marszałka Województwa i Wojewody Podkarpackiego, corocznie organizuje konkurs – plebiscyt p.n. Podkarpacka Nagroda Samorządowa, a równolegle do niego konkurs na Najpopularniejszego Wójta, Burmistrza / Prezydenta i Starostę Podkarpacia. Gratulujemy zdobycia tego wyróżnienia.źródło: strona UG Zarszyn

Zbliżają się wakacje. Najwyższy czas zastanowić się dokąd wyjechać i gdzie wypocząć. Bardziej zapobiegliwi robią to jeszcze w zimie. Ceny oferowane przez biura podróży są wówczas znacznie niższe. W tym roku biura podróży zobligowane są do zabezpieczenia kaucji na wypadek problemów finansowych i odciążenie samorządów wojewódzkich z obowiązku finansowania powrotów z wakacji. Dotychczas nagminną praktyką było upadanie biur podróży i powroty finansowane przez urzędy wojewódzkie, właściwe dla siedziby biura. Oczywiście owe kaucje zapłacą sami klienci w postaci wyższych opłat za organizowane wczasy. Druga sprawa to uczciwość oferentów. Wystarczy spojrzeć na fotografię reklamową, na której Bałtyk wygląda jak wybrzeże Adriatyku w okolicy Dubrownika. Chwytanie klienta na jasne kolory, przeźroczystą i błękitną wodę wodę udaje się, ale tylko raz. Kto był nad naszym morzem wie, że takie barwy nigdy tam nie występują. Trick fotograficzny dyskredytuje tym samym biuro podróży i wystawia mu ujemne oceny. Ostatecznie decyduje klient. Miłego odpoczynku życzy portal nowosielce.base64.pl

Szacuje się, że w I połowie XVII wieku w skutek najazdów tatarskich Rzeczpospolita utraciła ok. 250 tysięcy ludności. Kraj był spustoszony przez dzikie ordy, spalone wioski i mogiły znaczyły szlaki wschodnich barbarzyńców. W 1624 roku ucierpiały również nasze tereny. Spalona została wieś Nowosielce oraz inne okoliczne wioski. Upłynęło nieco ponad 380 lat i kraj znowu doznaje spustoszenia. Ponad dwa miliony osób opuszcza własne domostwa, nie mając szans na przeżycie w rodzinnym kraju. Z mapy gospodarczej znikają zakłady pracy, stocznie, huty, fabryki lnu, obuwia i sprzętu domowego.

Z pejzażu miasta Sanoka znika właśnie jeden z bardziej charakterystycznych obiektów – hala starego lodowiska przy ul. Mickiewicza. Trwają prace przy demontażu konstrukcji hali, budowanej przed kilkudziesięciu laty przez miasto, przy wydatnej pomocy miejscowych zakładów pracy, w tym największej SFA Autosan. Dzisiaj lodowisko znajduje się w hali Arena – Sanok, a Autosan ledwie zipie, w warunkach bezpańskiej i nijakiej polityki gospodarczej rządu. Czy spory pomiędzy miastem i Towarzystwem Gimnastycznym Sokół do prawa własności terenu pod starym lodowiskiem już zażegnane? Jakie inwestycje powstaną w tym miejscu? Jeżeli porównać to miejsce pod budowę parkingu wielopoziomowego z tym, jakie zostało wybrane przy hali targowej, to, z pewnością ma więcej atutów – jest naturalnie ukształtowane, posiada naturalny dojazd na różnych poziomach oraz jest bardziej dostępne komunikacyjnie. Czy budowa parkingu przy ul. Żydowskiej nie była zbyt pochopna? A może bardziej odpowiadała ludziom z tzw. magistratu?

Sobotnia akcja służb ratunkowych przy wypadku drogowym na Długiem była trochę nie adekwatna do samego zdarzenia. Kolizja dwóch samochodów (jeden wjechał na tył drugiego, próbującego skręcić w bok) nie była chyba aż tak tragiczna w skutkach, aby angażować środki w postaci śmigłowca ratunkowego. Poszkodowany najbardziej obywatel Włoch w rzeczywistości odniósł obrażenia, które nie zagrażały bezpośrednio jego życiu. Na miejsce zdarzenia przybyły dwa wozy państwowej straży pożarnej, dwie karetki pogotowia, wóz policyjny oraz śmigłowiec ratunkowy. Można przyjąć założenie, że była to okazja do wypróbowania mobilności i sprawności załóg spod nr 112.

Podobno stara plebania została sprzedana przez poprzedniego proboszcza jeszcze za czasów jego pobytu na naszej parafii. Budynek drewniany, częściowo w złym stanie technicznym, ale trzymający się dzielnie. Znane są historie gorzej wyglądających budynków, które zostały wyremontowane i służą do dzisiaj. W miejscowości krążyły różne wersje pomysłów zagospodarowania tego obiektu, który od czasu wybudowania nowej plebanii stał pusty. Niestety w sytuacji gdy znalazł się nabywca te plany są już nieistotne. Idąc przykładem Pielni, która w starej plebanii ma zamiar urządzić dom przedpogrzebowy można powiedzieć, że są rozwiązania służące społeczeństwu. Można też iść na skróty i pozbyć się majątku od ręki. Ponoć cena jaką zapłacił nowy nabywca wynosi 12 tyś. złotych. Nie byłoby grzechem poinformować wiernych o tej transakcji oraz uściślić, czy obejmowała ona tylko budynek, czy też część działki pod nim.