HISTORIA NOWOSIELEC VII

Pierwsza jednoklasowa szkoła ludowa powstała w Nowosielcach w 1868 roku. Jej nauczycielem był miejscowy chłop Karol Boczar. W roku 1908 szkoła otrzymała organizację dwuklasową i zlokalizowana była w górnej części wsi w okolicach zabudowań Sołtysika i Koniecznego. Szkoła mieściła się w budynku drewnianym nie nadającym się dla celów szkolnych, a jej nauczycielką była Matylda Wasylewiez. W tym też roku szkołę przeniesiono do budynku murowanego, w którym mieściła się ochronka dla dzieci prowadzona przez zakonnice (ss. Służebniczki). Zakonnice zostały przeniesione do Pielni. Funkcję kierownika szkoły pełnił wówczas Andrzej Władyka. W okresie międzywojennym, w 1920 roku szkoła w Nowosielcach decyzją delegata Ministra Wyznań Religijnych i Oświaty Publicznej uzyskała organizację szkoły czteroklasowej, w której uczyło 4 nauczycieli, a jej kierownikiem był Stanisław Poraj Górski. W 1925 roku podjęto decyzję o budowie nowej szkoły, a w wyniku plebiscytu, językiem obowiązkowym został język polski. W tym czasie w Nowosielcach zamieszkiwało 310 dzieci w wieku szkolnym, a do szkoły uczęszczało 289. źródło: “W Gminie Zarszyn” Jan Ciupka

PYTANIA DO GŁOWY PAŃSTWA

W PRZEDWYBORCZYM TYGLU – Dlaczego Prezydent Kaczyński wdał się w prowokację przygotowaną przez spadochroniarza Sorosa mieniącego się Prezydentem Gruzji, który dla rozróby w tym rejonie świata otworzył ogień do swoich obywateli z mniejszości rosyjskiej? Czy Kaczyński nie wiedział, że Rząd w Gruzji składał się w większości z obywateli Izraela, że to im zależy na rozpętaniu wojny na Zakaukaziu, w zemście na Rosji za zamknięcie do więzień oligarchów żydowskich, którzy rozkradali majątek narodowy Rosji. Co Polska zyskała z tej wojowniczej i prymitywnej postawy Kaczyńskiego w sprawie despoty gruzińskiego Sakaszwliego – ucznia Sorosa? – Dlaczego L. Kaczyński podpisał tzw. ustawę kompensacyjną dotyczącą likwidacji polskiego przemysłu stoczniowego? Przecież mógł ją wetować, składać odpowiednie wnioski, tak by ta ustawa w takim kształcie nie weszła w życie. Dlaczego, nie składał w UE protestów w sprawie fikcyjnych długów stoczni? Co zrobił PiS w parlamencie, by nie dopuścić do uchwalenia tej ustawy? Nic, PiS zachowywał się miękko w tej sprawie. Razem POPiS i Prezydent odpowiadają za likwidację przemysłu stoczniowego. List otwarty Zygmunta Wrzodaka do Anny Walentynowicz, Andrzeja Gwiazdy i Kornela Morawieckiegocdn.

NIE BIJ POLICJANTA

Jak policja bije jest ok, ale jak policjantów biją, to jest larum. Kilka ostatnich tygodni nie było dobrym okresem dla polskiej policji. Szereg incydentów kończyło się pobiciem stróżów prawa, a w Warszawie miał tragiczny finał po zadaniu ciosów nożem funkcjonariuszowi przez młodego chuligana. Na poczekaniu zmienia się prawo, w efekcie czego policjant będzie niemal nietykalny. Noszenie broni przez funkcjonariuszy w każdych okolicznościach ma wzmocnić warunki obrony w razie napadu. Zamach na policjanta może zakończyć się wieloletnim więzieniem. Obecne działania rządu to kolejny krok w kierunku wzmocnienia prawa i budowy państwa policyjnego, pełnego restrykcji i rygorów.

PŁAĆ I NIE DYSKUTUJ

Rejonowy Związek Spółek Wodnych w Krośnie zbiera składki od właścicieli gruntów od wielu już lat, ale w zamian za to nie wykonuje swoich zadań, do których jest zobowiązany prawem. Utrzymanie rowów melioracyjnych i przepustów puszczone zostało w samopas. Kasa ze składek wystarcza pewnie na utrzymanie kadry w urzędzie, ale brakuje jej na wykonanie prac. Nie ma chętnych do przyjrzenia się tym tematom, a szkoda, bo kolejna danina na jakieś wymyślone prawem cele wyrzucana jest dosłownie w błoto.

CZY TO NA PEWNO NASZ PREZYDENT?

W PRZEDWYBORCZYM TYGLU – L. Kaczyński wspiera znienawidzonego Prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenko, ,,szkolonego” w USA, tego który powiedział, że ludobójstwo dokonane na Narodzie Polskim przez bandy UPA-OUN były epizodem. L. Kaczyński oddał hołd pomordowanym Ukraińcom w Pawłokomie, ale nie oddał hołdu polskim dzieciom, kobietom, starcom na kresach wschodnich zamordowanych w okrutny sposób przez zdziczałych Ukraińców. IPN udaje, że prowadzi śledztwa zbrodni dokonanych na kresach. Nie ma się temu co dziwić, skoro newralgiczne stanowiska w IPN zajmuje mniejszość ukraińska. Dlaczego Prezydent Kaczyński nic nie robi, aby osądzić zbrodniarzy ukraińskich, którzy zamordowali siedmiokrotnie więcej Polaków niż sowieci w Katyniu, Miednoje, Ostaszkowie? Dlaczego tuszuje się zbrodnie na kresach? Co w tej sprawie zrobił L. Kaczyński i PiS? List otwarty Zygmunta Wrzodaka do Anny Walentynowicz, Andrzeja Gwiazdy i Kornela Morawieckiegocdn.

STAWKA JEST WYSOKA

W Polsce trwa kampania ruchów na rzecz czystości środowiska i krajobrazu, skierowana przeciwko ekspansji firm budujących siłownie wiatrowe. Gdyby nie pazerność i bezczelność podmiotów lokujących na polskiej ziemi farmy wiatraków, sytuacja tych przedsięwzięć może nie byłaby tak bulwersująca. Zachód Europy zapchany potężnymi kolosami pozyskującymi energię z wiatru wyczuł, że nie jest zupełnie w porządku wobec natury i ludności zamieszkałej w pobliżu farm wiatraków. Działając merytorycznie uchwalił prawo nakazujące wytwarzanie określonej ilości energii ze źródeł alternatywnych. Zachodnie firmy chcą przy tym zrobić co najmniej dwa interesy. Sprzedać nadprodukcję technologii w branży siłowni wiatrowych oraz za pośrednictwem cwaniackich firm powykrawywać olbrzymie połacie ziemi, do których dotychczasowi właściciele stracą niemal bezpowrotnie prawo. Oczywiście poligonem tych działań jest Polska. Liberałom jest wszystko jedno, jaki scenariusz te działania przyniosą. Ważne jest uzyskanie europejskich norm i wskaźników produkcji energii. Rządzącym jest obojętne, kto tę energię będzie sprzedawał – Niemiec, Francuz czy Norweg. Polacy muszą brać sprawy we własne ręce, bo władza jest ślepa i głucha. Dla rządzących liczy się tylko zapchane konto, polityczne koryto i partyjna solidarność wegetującą na schlebianiu zachodowi i tępych dyrektywach rodem z Brukseli.

BIAŁORUSKIE BAGNO

Paradoksalnie, dowodem na ciche zaangażowanie Niemiec (przeciwko władzom Białorusi; o wywiadzie niemieckim BND prawie nikt nie wie i o nim nie mówi, a to znaczy, że jest doskonały) może być milczenie Rosji, której, jak wiele na to wskazuje, nie do końca w smak jest samodzielny i nie ulegający wpływom przywódca, jakim jest Aleksander Łukaszenka (takie są fakty, zupełnie nieprzyswajalne, nawiasem mówiąc, dla polskich politycznych analfabetów widzących w p. Łukaszence li-tylko bezwolne narzędzie w rękach Rosji). W Polsce wskazane siły zewnętrzne mają oparcie w środowisku Gazety Wyborczej (Andrzej Poczobut, dziennikarz GW, prawa ręka A. Borys jest spiritus movens wszystkich kolejnych “protestów”) i Fundacji Batorego, a także we Wspólnocie Polskiej, Fundacji na Rzecz Pomocy Polakom na Wschodzie (pomaga np. Polakom…, przepraszam, Gruzinom w Gruzji) oraz w innych tego typu gremiach, których cechą charakterystyczną jest obecność w ich władzach wielu tych samych ludzi. W sensie ideologicznym (siły zewnętrzne) opierają się na szerokim polskim obozie prometejskim, którego emanacją są partie polityczne z Prawem i Sprawiedliwością i w nieco mniejszym stopniu, Platformą Obywatelską na czele, co z kolei przekłada się na ośrodki władzy w Polsce – na ośrodek prezydencki oraz rząd. Niezależnie od istniejących wpływów, trzeba stwierdzić, że awantura wygląda na rozpętaną przez polskie władze i media z nadgorliwości, zaś ośrodki zewnętrzne wyraźnie nie wykazują entuzjazmu, realistycznie oceniając widoki (lub ich brak) powodzenia obecnej hucpy, przy okazji nie hamując jednak polskich działań w myśl zasady, że jeżeli Polska się pogrąży, to na swój rachunek. Adam Śmiech – cdn.

OJCOSTWO TO ZBOCZENIE?

Jak podaje jeden z portali internetowych w Anglii policja zatrzymała mężczyznę, który przed supermarketem zrobił telefonem komórkowym zdjęcie własnemu 4-letniemu synowi. Całe zajście wywołał ochroniarz sklepu, któremu zachowanie ojca przebywającego na zakupach z dzieckiem wydało się podejrzane. Tłumaczenia na nic się zdały, zdjęcie trzeba było wykasować i zamknąć m…. w kubeł, bo stróże porządku grozili wiezieniem. Podobno facet pasował do jakiegoś portretu pamięciowego i stąd dziwny incydent. Sytuacja niby śmieszna, ale za razem paranoiczna. Wszystko byłoby w porządku gdyby na przykład ochroniarz był zadeklarowanym gejem, a wezwany policjant jego wieloletnim partnerem, a na dodatek w domu czekałby na nich kilkunastoletni adaptowany syn. I kto tu jest normalny?

KOPANIE POD BIAŁORUSIĄ

Nie ulega najmniejszej nawet wątpliwości, że cyrk wokół tzw. prześladowań Polaków na Białorusi stanowi element większego planu politycznego. Większego i realizowanego od lat, ale w tym momencie akurat ze szczególnym natężeniem przez władze Polski. Plan ten ma za swój cel dokonanie zmiany rządów w państwie białoruskim poprzez doprowadzenie, w ten, czy inny sposób, do obalenia władzy prezydenta Aleksandra Łukaszenki i jego obozu politycznego. Oczywiście, nie dla dobra ludu białoruskiego, ale wyłącznie po to, żeby uczynić z Białorusi marionetkę w rękach Zachodu, która służyć będzie przede wszystkim jako daleko wysunięty przyczółek przeciwko Rosji. Nadto – a dla ludzi o mentalności, powiedzmy, biznesowej, jest to istotne – łakomym kąskiem jest białoruska infrastruktura, nietknięta ręką prywatyzacji oraz, o czym nie wolno zapominać, potencjał tkwiący w tzw. własności żydowskiej (dotyczy głównie przedwojennej polskiej części obecnego państwa białoruskiego). Kto za tym stoi konkretnie? Bez wątpienia dwa ośrodki polityki amerykańskiej (w istocie żydowsko-amerykańskiej), jeden skupiony wokół George’a Sorosa, drugi, wokół neokonserwatystów. Jeden i drugi ośrodek działają obecnie niejako prywatnie, nie mając aktualnie bezpośredniego przełożenia na politykę administracji Baracka Obamy, która w sprawie Białorusi milczy. Wpływu nie mają, ale stymulują, podpowiadają itp., itd. Nie można wykluczyć również polityki Unii Europejskiej, bądź raczej niektórych nurtów narodowych w jej łonie. Co prawda reakcja UE jak takiej jest bardzo powściągliwa, i to i tak prawdopodobnie wymuszona faktem wysokiej pozycji zajmowanej przez Jerzego Buzka, znanego orędownika “demokratyzacji” Białorusi, jednak nie należy bagatelizować wpływów np. polityki niemieckiej, której tradycją jest zaangażowanie w tworzenie uzależnionych od siebie tworów państwowych na wschodzie. Adam Śmiech

ODKRYJ KONIE TROJAŃSKIE W POLSCE

 – Oni mogliby być niebezpieczni — bo to zdolny naród — całe szczęście, że nie lubią myśleć i nie lubią się często fatygować. Jak się raz wysilą od wielkiego święta, to potem przez całe lata odpoczywają. Łatwo im zaprzątać głowy głupstwami i przeszkadzać w myśleniu, i to trzeba stale robić. Czasem znajdzie się wśród nich łajdak mądrzejszy i energiczniejszy — może nam dużo szkody zrobić, szczególnie, jeżeli umie zdobywać sobie wpływ na swoich. Takiego trzeba podpatrywać, czy nie zrobi jakiegoś głupstwa, czy mu się w czym noga nie powinie: wtedy go pchnąć gwałtownie, żeby się przewalił i więcej nie podniósł. To nie jest tak trudno, bo oni umieją jeden błąd więcej człowiekowi pamiętać, niż całe życie zasług. A tych, co nam dobrze służą, trzeba popierać, wywyższać, wmawiać w nich wielkość… Henryk pił chciwie z ust ojca nauki; zapadały one głęboko w jego młodocianą duszę. – A co będzie – zapytał raz – gdy oni zmądrzeją? Oni teraz się uczą robić interesy… Stary się roześmiał. Długo muszą się uczyć: nie wiadomo, czy będą mieli czas. To nie tak łatwo umieć chodzić koło pieniędzy. Ja ci ręczę, że oni najpierw nauczą się ordynarnie kraść, niż powiększać polski majątek, i zanim Polskę wzbogacą, już ją rozkradną. I do tego także trzeba ich zachęcać. Ta nauka łatwo przychodzi. Gdy ułatwisz człowiekowi kradzież w jakiejkolwiek formie, już go masz w ręku, już ci musi służyć wiernie i na twoje bogactwo się składać. — Oni muszą na nas pracować! — zawołał z entuzjazmem Henryk. — Oni