350 ZŁ ZA KILOGRAM

Grzybów w tym roku było w naszych lasach pod dostatkiem. Grzybiarze mieli frajdę połączoną z harówką. Przyjemność z chodzenia i szukania grzybów wyparła ciężka praca związana ze zbieraniem , transportem i całą oprawą przy czyszczeniu i suszeniu zbiorów. Efekt tej pracy mamy dzisiaj w supermarketach. Kilogram suszonych prawdziwków w Kauflandzie np. wyceniony został na 350 zł. To cena średnia. Są sklepy, gdzie można suszonego borowika kupić taniej, ale nie brakuje również takich handlowców, którzy wycenili go grubo ponad 400 zł za 1000 gramów. Jak na kraj o bogatych tradycjach grzybiarskich nie są to ceny zbyt przyjazne dla klienta. Aby Wigilia miała jednak swój niepowtarzalny urok, nie powinno zabraknąć na stole uszek z grzybami i czerwonego barszczu. Raz w roku trzeba sobie na takie kaprysy pozwolić. Chyba, że jest się grzybiarzem i suszonymi grzybami zawalona jest cała spiżarnia.

NIE MA KOMU STRAJKOWAĆ

W 40  rocznicę strajków na Pomorzu We Francji społeczeństwo jest wychowane na strajkach. Tam każde posunięcie rządu lub lokalnych władz wywołujące niezadowolenie może doprowadzić do akcji strajkowej. I strajków we Francji jest bardzo dużo. Organizują je związki zawodowe i grupy pracownicze. Co chwila słyszymy o protestach pracowników służb miejskich i komunalnych, stoją lotniska, gdyż nie pracują kontrolerzy lotów lub personel latający. Ostatnio Francja protestowała przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego. Ten strajk poparła młodzież i studenci, którzy przecież z decyzją rządu zetkną się dopiero za kilkadziesiąt lat. Przemilczany przez nasze media niedawny strajk na hiszpańskich lotniskach doprowadził do wprowadzenia stanu wyjątkowego. Premier Zapatero prawie wył z wściekłości. Wojsko na jego polecenie tropiło strajkujących i siłą zmuszało do podjęcia pracy.

W ŚWIĄTECZNYM NASTROJU

Miła i ciepła atmosfera towarzyszyła zorganizowanej przez Koło Gospodyń Wiejskich w Nowosielcach wystawie z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Sala wypełniona po brzegi zgromadziła miejscowych oraz sporo zaproszonych gości. Wśród nich byli między innymi wójt Andrzej Betlej, zastępca wójta Zbigniew Dec oraz przewodniczący Rady Gminy Janusz Konieczny. Najbardziej oczekiwanym punktem programu były występy artystyczne. Otworzyli je członkowie miejscowego KGW śpiewając pieśni adwentowe oraz kilka kolęd. W dalszej kolejności wystąpili młodzi artyści z przedstawieniem jasełkowym. Wśród głównych postaci z Betlejem nie zabrakło pasterzy, aniołków, skrzatów oraz Trzech Króli. Przedstawiciele pokolenia przedszkolaków nagradzani byli gromkimi brawami. Ania Rogowska na skrzypcach zagrała dwie kolędy, debiutując tym samym na scenie. Na koniec zagrała młodsza część kapeli reprezentującej Zespół Ziemia Sanocka. W ich wykonaniu usłyszeliśmy kilka popularnych kolęd. Po zakończeniu części artystycznej wójt gminy w towarzystwie prowadzącej spotkanie Beaty Nawalaniec złożyli podziękowania organizacjom i stowarzyszeniom zaangażowanym w przygotowanie wystawy i całej uroczystości. Na koniec proboszcz Jan Gancarz złożył życzenia wszystkim przybyłym oraz dokonał poświecenia opłatków, którym zebrani się podzielili składając sobie wzajemnie życzenia. Po części oficjalnej przyszedł czas na zwiedzanie wystawy, wymianę wzajemnych doświadczeń oraz zakup niektórych eksponatów. Przygotowany poczęstunek przez miejscowe gospodynie stanowił ostatni punkt programu tego zimowego, niedzielnego wieczoru.

Z PŁUGIEM NA SPACER?

Czyżby miały się zmienić standardy odśnieżania naszych lokalnych nowosieleckich szlaków pieszych, czyli chodników i ścieżek? Rano w sobotę mieliśmy okazję zauważyć pracujący na chodniku ręczny pług spalinowy, który odrzucał niewielkie ilości śniegu. Niestety, jego możliwości nie były zapewne wykorzystane, gdyż nie było za bardzo co odśnieżać. Być może jest to zwiastun nowego trendu w akcjach zimowego utrzymania dróg gminnych. Obserwując poczynania aury, przygotowania sprzętu odśnieżającego mogą być celowe. Jest też drugi scenariusz. Chodniki będą takie jak co roku, jeżeli to, co widzieliśmy to był tylko spacer z pługiem.

W NOWOSIELCACH JUŻ ŚWIĄTECZNIE

Koło Gospodyń Wiejskich w Nowosielcach zaprasza na wystawę Bożonarodzeniową, której otwarcie odbędzie się w dniu 12 grudnia o godzinie 15-tej. W programie m.in. – Uroczyste otwarcie wystawy – Część artystyczna – Zwiedzanie wystawy – Degustacja potraw W poniedziałek wystawę można będzie zobaczyć w godzinach od 9:00  do 15:00. ZAPRASZAMY!

STAWKI PODATKÓW NA ROK 2011

Rada Gminy Zarszyn uchwaliła na rok 2011 następujące stawki podatków: 1. od gruntów:a) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, bez względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów i budynków – od 1 m2 powierzchni – 0,80 złb) pod jeziorami, zajętych na zbiorniki wodne retencyjne lub elektrowni wodnych – od 1 ha pow. – 4,15 złc) pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego – od 1 m2 powierzchni – 0,36 zł2. od budynków lub ich części:a) mieszkalnych – od 1 m2 powierzchni użytkowej – 0,62 złb) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej – od 1 m2 powierzchni użytkowej – 18,70 złc) zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym – od 1 m2 powierzchni użytkowej – 9,82 złd) zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych – od 1 m2 powierzchni użytkowej – 4,27 złe) pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przezorganizacje pożytku publicznego – od 1 m2 powierzchni użytkowej – 5,80 zł3. od budowli – 2 % ich wartości na podstawie materiałów Urzędu Gminy Zarszyn

STAROSTWO W SANOKU ZIMĄ PROSTUJE GRANICE

Modernizacja ewidencji gruntów i budynków przez starostę sanockiego idzie pełną parą. Przedsiębiorstwo Usług Geodezyjno Kartograficznych “Józef Krok” w Sanoku przyjęło zlecenie na wykonanie tych prac i nie zważając na warunki atmosferyczne szuka granic i weryfikuje mapy. Na kilka dni przed Wigilią właściciele gruntów mają się zjawić na swoich działkach pod lasem i wskazać miejsce wkopania graniczników. Jeżeli ich nie ma, trzeba wbić drewniane paliki. Granice te mają być odszukane przez właścicieli i wskazane według spokojnego stanu władania. Pora na te czynności jest chyba nieodpowiednia, zważając na warunki atmosferyczne i zalegający śnieg. Jeżeli te procedury mają być odwalone jak do tej pory część tych prac, to lepiej byłoby ich nie zaczynać. Jest już wystarczająco dużo spraw spornych, a sporządzona ewidencja to niejednokrotnie prawdziwy bubel. Trochę dziwne, że kiedy były prostowane granice w rejonie zabudowanym Nowosielec, część mieszkańców w ogóle nie wiedziała co się szykuje. Dopiero powiadomienia z sądu przy wpisach do ewidencji w księgach wieczystych odsłoniło działania starostwa. Czy naprawdę nasze samorządy muszą trwonić publiczne pieniądze robiąc takie prace w grudniu? W podobny sposób remontowało się kiedyś drogi w środku zimy. Dopiero co wybory się skończyły, w gabinetach przemeblowania i personalne roszady, a rozsądku urzędniczego jak nie było, tak nie ma.

ZIMA NIE CZEKA DO ŚWIĄT

Początek grudnia wita nas zimową scenerią. Opady śniegu może nie tak intensywne jak w Polsce środkowej, ale przynoszą już zimowy pejzaż. Nie wiadomo, jak długo taka aura się utrzyma, gdyż południe Europy i wychodnia część basenu Morza Śródziemnego notuje temperatury znacznie ponad 20 stopni powyżej zera. W Izraelu w ostatni czwartek temperatura przekroczyła 30 stopni. Jeżeli napłynie do nas powietrze z południa zima odpuści. Zmartwieni będą znów właściciele wyciągów narciarskich. W handlu tylko święta nieprzerwanie trwają od 2 listopada.

ZIMA DOPIERO SIĘ ZACZYNA, A POLSKA JUŻ SPARALIŻOWANA

Pierwszy śnieg w Warszawie spowodował paraliż komunikacyjny naszej stolicy. Autobusy i tramwaje nie wyjechały na trasy. Na ulicach utknęły samochody. Zdenerwowani ludzie marzli na przystankach. Wielka stolica zdobyta przebojem przez kandydatów PO w ostatnich wyborach padła w kilka dni po zwycięstwie pod białym puchem. Na nic silne struktury, daremne bilbordy wielkości kilkupiętrowych budynków i przedwyborcze hasła. Pamiętaj człowieczku, gdzie jest twoje miejsce.

KREDYT BEZ ODSETEK, CZY TO MOŻLIWE?

Najważniejsza różnica pomiędzy bankiem w klasycznym ujęciu, a bankiem islamskim jest taka, że banki islamskie nie mogą czerpać zysków z obrotu pieniędzmi, podczas kiedy zachodnie właśnie na tym pieniądze zarabiają. Rozmowa z Brianem Kettellem, byłym doradcą ekonomicznym Banku Centralnego Bahrainu, wykładowcą bankowości islamskiej na brytyjskich uczelniach ekonomicznych oraz autorem wielu bestsellerów poświęconych tej odmianie usług finansowych. Paweł Pietkun: Zajmuję się bankowością – jako dziennikarz – już od wielu lat. Dotychczas definicja banków wydawała mi się prosta: bank prowadzi rachunki, pomaga w inwestowaniu, udziela kredytów klientom detalicznym i korporacyjnym – oczywiście w dużym skrócie. Tak właśnie na instytucję banku patrzy przeciętny obywatel Polski, czy na przykład Brytyjczyk. Tymczasem pan przekonuje, że bank może być zupełnie odmienną instytucją, z czym trudno mi się pogodzić. Jakie są różnice między bankowością islamską, a tą rozumianą w sposób zachodni? Brian Kettell: – Musimy skupić się na chwilę na islamie, który jest bardzo przejrzystą, precyzyjną i wymagającą religią. Religią, w której obowiązuje prawo pozostawione przez Mahometa, odnaleźć je można w Koranie albo w tradycji, czyli hadisach i sunnach. Koran reguluje wszystkie aspekty życia jednostki i społeczności. Od sfery prywatnej, przez rozwój duchowy, prowadzenie wojen, a na gospodarce kończąc. Przy czym część szariatu, czyli prawa koranicznego, poświęcona gospodarce, mówi bardzo precyzyjnie czym bank powinien być, a czym nie. – Najważniejsza różnica pomiędzy bankiem w klasycznym ujęciu, a bankiem islamskim jest taka, że banki islamskie nie mogą czerpać zysków z obrotu pieniędzmi, podczas kiedy zachodnie właśnie na tym pieniądze zarabiają. Odsetki i oprocentowanie są literalnie zabronione, więc kreacja długu kredytowego nie wchodzi w rachubę. Banki mogą jedynie zarabiać na produkcji dóbr i udziale w zyskach z ich sprzedaży – to w przypadku kredytowania działalności gospodarczej.