Otwarcie Miasteczka Ruchu Drogowego 6 grudnia w Jaćmierzu zgromadziło olbrzymią rzeszę VIP-ów, oficerów służb mundurowych oraz przedstawicieli władz. Uroczystość wypadła bardzo okazale. Młodzież i dzieci klas młodszych będą się uczyć zasad ruchu drogowego, aby następnie zdać egzamin na kartę rowerową, a w przyszłości na prawo jazdy. Realizacja projektu kosztowała blisko 600 ty. złotych.Większość z tych pieniędzy pochodziła ze środków rozdzielanych bezpośrednio przez UE. Dzisiaj wygląda to ładnie i cieszy. Zapytać jednak należy, czy takie miasteczko nie podzieli w przyszłości losu takich obiektów jak ogródki geograficzne przy szkołach. Przykład mieliśmy na własnym podwórku. Nie trafione inwestycje, tylko w innej skali możemy spotkać w wielu krajach członkowskich UE. Nie tak dawno media podawały, że w Hiszpanii 6 lotnisk zbudowanych za setki milionów euro świeci pustakami. Nie startują tam żadne samoloty, a po pasach startowych hula wiatr. Część z nich już jest poddawana wyburzeniu. Wracając na gminne podwórko, z pierwszego miasteczka ruchu drogowego na Podkarpaciu możemy być dumni. Zadowolenia nie kryje również wykonawca inwestycji.
