EURO 2012 SUKCES CZY PORAŻKA?

Gospodarka nam się sypie? Rząd nie daje rady kierować strukturami państwa? Czemu już druga firma wypadła z programu budowy autostrad? Dlaczego stadion w Poznaniu odpowiada tylko polskim przepisom, a nie przepisom UEFA. Gdzie będą spać kibice, skoro uczelnie nie specjalnie są zainteresowane udostępnieniem akademików. Czy trzeba będzie skrócić rok szkolny i akademicki? Taka ilość problemów organizacyjnych, komunikacyjnych i logistycznych stoi przed organizatorami oraz całym państwem, że na czas Euro 2012 zanosi się na wprowadzenie stanu wyjątkowego. Gdzie jest więc ten sukces, który świętowano, gdy Platini wyciągną kule z napisem Poland i Ukraine. Euforia powoli opada, a jej miejsce zajmuje troska o sprawną organizację i funkcjonowanie wszystkich elementów tej olbrzymiej imprezy. Już dzisiaj odpowiedzialni za medialną stronę Euro 2012 powinni się zacząć martwić, jak zacząć tuszować tyle niedostatków, niedoróbek z jakimi przyjdzie się zetknąć przyjezdnym. Tym, co wiedzą o czym piszę wystarczy jedno hasło: “Łapczyca totalnie zakorkowana, polecamy objazd przez Kijów”

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *