WYBIERZESZ TYCH CO SĄ WYBRANI

Gorączka wyborcza jakoś nie specjalnie dokucza sztabom wyborczym. Przygnieciony smoleńską katastrofą przyspieszony tryb wyborczy nie może się rozkręcić. Media próbują podsycić atmosferę, ale to nie wychodzi. Jeden kandydat po śmierci brata zgasł politycznie i stracił cały swój jad medialny. Drugi kandydat, pełniący obowiązki prezydenta od zawsze był bezbarwny i brakuje mu charyzmy. Polacy będą 20 czerwca udawać, że coś wybierają, gdy tymczasem wybór już został dokonany. Politycznie nie zmieni się nic. Obie partie mają za cel wyprzedaż resztek majątku oraz wspieranie ostatkiem sił i środków okupacji Iraku i Afganistanu. Żadna z partii nie ma woli budowania silnego i niezależnego państwa polskiego, tylko służyć obcym mocarstwom. Najbardziej popularny sposób manipulowania gustami wyborczymi, czyli przedstawianie wyników niby sondaży wskazuje ostatnio, że szanse głównych kandydatów zaczynają się wyrównywać. Specjaliści od manipulacji upatrują niebezpieczeństwo dla kandydata PO w drugiej turze związane z tym, że odbędzie się ona w lipcu, gdy sezon urlopowy już się rozpocznie. Część światłego i bogatszego elektoratu stojącego za Marszałkiem Sejmu będzie na wakacyjnych wojażach, gdy tymczasem zaściankowy i biedniejszy elektorat Prezesa Jarosława, którego nie stać na wczasy, będzie mógł się skonsolidować i większą frekwencją przeważyć szalę zwycięstwa na korzyść PIS. Wybór będzie więc polegał na tym, aby wskazać spośród grupy kolędników pozytywnego bohatera, mając do wyboru Heroda i Diabła.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *