Z NIMI NIE POGADASZ

Słowacka policja nie przepada za polskimi kierowcami. Traktują nas z góry jako kombinatorów i cwaniaków. Wprowadzone w lutym nowe przepisy drogowe z taryfikatorem mandatów w przedziale od 60 do 1300 euro mogą być dotkliwie odczuwalne przez tych kierowców, którzy podpadną słowackiej drogówce. A podpaść tam łatwo, gdyż przekroczenie 50-tki w terenie zabudowanym już nieznacznie, może nas kosztować kilkadziesiąt euro. Obowiązkowe jest wyposażenie samochodu w kamizelkę, apteczkę zgodną z normą DIN 13164, komplet zapasowych żarówek, a zimą opony o odpowiednim bieżniku. Rzecz w rym, że przytoczona norma nie jest tak do końca przestrzegana, gdyż nieoficjalne źródła słowackie podają nieco inne zestawienie zawartości apteczek obowiązujących w tym kraju. Wjeżdżając na autostradę należy mieć wykupioną winietę – najkrótsza na 7 dni kosztuje około 5 euro. Dobra rada to jazda po słowackich drogach z zachowaniem przepisów w dosłownym tego słowa znaczeniu. Innego wyjścia nie ma.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *