SESJA RADY PRZEDŚWIĄTECZNA

Obwieszczenie Sesja RG Zarszyn w dniu 31 marca 2010r.   Informuję, że w dniu 31 marca 2010 r. o godz. 10– tej w sali posiedzeń Urzędu Gminy w Zarszynie odbędzie się sesja Rady Gminy Zarszyn, z następującym porządkiem obrad: 1. Otwarcie sesji i stwierdzenie prawomocności obrad. 2. Przedstawienie porządku obrad. 3. Wniesienie poprawek i uwag do protokołu z poprzedniej sesji. 4. Interpelacje radnych. 5. Sprawozdanie z działalności Wójta Gminy w okresie między sesjami, w tym z realizacji uchwał Rady Gminy. 6. Podjęcie uchwały w sprawie zmiany uchwały własnej Nr XXXIX/275/2010 Rady Gminy Zarszyn z dnia 24 lutego 2010 r w sprawie zmian w uchwale budżetowej na 2010 rok. 7. Podjęcie uchwały w sprawie zmian w uchwale budżetowej na 2010 r. 8. Podjęcie uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie porozumienia międzygminnego z Gminą Krosno. 9. Ocena realizacji inwestycji gminnych za 2009 r. 10. Wolne wnioski i zapytania. 11. Odpowiedzi na wolne wnioski i zapytania. 12. Zakończenie sesji. Przewodniczący Rady Gminy Zarszyn mgr Janusz Konieczny

KSIĘŻYC I WIELKANOC

Ruchome Święta Wielkanocne związane są z pierwszą wiosenną pełnią księżyca. Właśnie Niedziela Wielkanocna zawsze wypada po tej pierwszej pełni księżyca. Stąd tak duża rozbieżność w dacie tych ruchomych i największych dla chrześcijan świąt, obchodzonych na pamiątkę Zmartwychwstania Chrystusa.

PASTWISKA ZAPOMNIANE PRZEZ URZĘDNIKÓW

Najmniejsze sołectwo w gminie Zarszyn – Pastwiska jest niczym Betlejem w Judei, a to z powodu zbiegu wydarzeń historycznych, jakie dotyczą tej małej i malowniczej wioski. Jak żadna inna miejscowość naszej gminy, tylko Pastwiska są związane z postacią Papieża Jana Pawła II, który w tej miejscowości przebywał za swoich młodych lat. Wanda Półtawska związana z osobą papieża bywała częstym gościem Państwa Kosiarskich, którzy osobiście znali Karola Wojtyłę. W miejscowym kościele są pamiątki przekazane przez osoby związane z papieżem tysiąclecia. Cóż z tego, że mamy tak niedaleko te piękne historyczne zakątki, kiedy są one zupełnie zapomniane przez naszych włodarzy. Droga do kościoła, który mógłby być atrakcją turystyczną na miarę regionu jest w opłakanym stanie. Koleiny i kałuże nie pozwalają nie tylko spokojnie przejść, ale i przejechać samochodem. To wstyd, że na jakieś wydumane w Brukseli programy robi się bzdurne przedsięwzięcia, a nie ma środków na stworzenie prawdziwej perełki polskiej historii. Gdzie lokalny patriotyzm i prawdziwe intencje stworzenia z naszej gminy regionu atrakcyjnego turystycznie i zadbanego gospodarczo.

SZKOŁA NARESZCIE SUCHA

Licząca już prawie 50 lat szkoła podstawowa w Nowosielcach doczekała się w ubiegłym roku poważniejszych prac zabezpieczających przed zawilgoceniem ścian piwnic i parteru. Budowana na przełomie lat 50 i 60 ubiegłego wieku w przeważającej części środkami społecznymi nie została należycie zabezpieczona przed wilgocią. W tamtych czasach nie było zresztą na tyle trwałych  materiałów izolacyjnych, które mogłyby skutecznie zabezpieczyć budynek na kilkadziesiąt lat. Wykonane w ubiegłym roku prace odwadniające oraz założenie izolacji ścian fundamentowych pozwoliło “odetchnąć” konstrukcji budynku. Podziękowanie za wykonanie tych prac przekazała na ostatnim zebraniu wiejskim Wójtowi i Kierownikowi referatu inwestycji dyrektor szkoły Pani Maria Bieleń.

ZACIERANIE AFER

W PRZEDWYBORCZYM TYGLU – Dlaczego PiS, nie chciał zrealizować wniosków Sejmowej Komisji Śledczej ds. prywatyzacji PZU oraz dlaczego nie zrealizował wniosków Sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej w sprawie prywatyzacji domów towarowych ,,Centrum” i PZU. Wnioski są gotowe dla Ministrów Skarbu Państwa postawienia ich przed Trybunałem Stanu. Przez dwa lata Minister Sprawiedliwości mógł zrobić wiele. Pytam was, dlaczego PiS tego nie zrobił? – Wielką kompromitacją PiS w poprzedniej kadencji sejmu, było zlekceważenie prac Sejmowej Komisji Śledczej ds. prywatyzacji banków. PiS wyznaczył młodego posła Hoffmana – bufona na szefa tej komisji, który nie wiedział o co chodzi w przestępczej wyprzedaży polskich banków, ale pewnie wiedziało kierownictwo PiS, może o to chodziło by ta Komisja do niczego nie doszła, by nie podważyć ,,zasadności” prywatyzacji polskich banków, przecież partia PiS jest partią ,,pro-zachodnią”, pro-rynkową!!! List otwarty Zygmunta Wrzodaka do Anny Walentynowicz, Andrzeja Gwiazdy i Kornela Morawieckiegocdn.

GDZIE TA GRANICA?

Amnezja czy niemoc wszystkich po kolei powoduje zamieszanie wokół prawidłowego oznakowania granicy Nowosielec od strony Długiego. Większość zainteresowanych wskazuje granicę dużo dalej niż jest to obecnie oznakowane tablicą z nazwą miejscowości przy drodze krajowej nr 28. Odległość od faktycznej linii rozgraniczającej te miejscowości może się różnić o około 300 metrów. Temat poruszany był już na naszym portalu, ale nie znalazł szczęśliwego zakończenia. Około rok temu udało się skutecznie poprosić zarządce drogi w Lesku o wykonanie i ponowne umieszczenie tablicy z nazwą miejscowości. Niestety drogowcy wkopali ją grubo nie tam, gdzie powinna była stanąć. Temat nie jest beznadziejny. Będziemy się upominać.

AKCJA POMÓRZMY MICHAŁOWI

W najbliższą niedzielę młodzież z gimnazjum im. Świętej Królowej Jadwigi w Długiem będzie kwestować po nabożeństwach w Nowosielcach na rzecz wsparcia leczenia ich chorego kolegi Michała. Wieczorem o godzinie 17 ma się odbyć artystyczna część młodzieżowej akcji w Domu Kultury w Nowosielcach. Młodzież serdecznie zaprasza i zwraca się o szczere wsparcie.

PKS KROSNO MA SWOJE PRAWA

Podróżni oczekujący w Nowosielcach na autobus PKS czasami spotykają się z sytuacją, gdy przejedzie autobus posiadający wolne miejsca i nie zatrzyma się na przystanku. Incydenty takie są udziałem kierowców krośnieńskiego oddziału PKS. Dziwne jest to zachowanie, zważając na fakt, że podstawą utrzymania tych firm są dochody ze sprzedaży biletów. PKS-y dofinansowuje też budżetu państwa, więc tym bardziej nie ma tu mowy o robieniu łaski. Nie wykluczone, że krośniacy robią na złość sanoczanom, a to za przyczyną tego, że jedni próbują samodzielnie dryfować na rynku usług transportowych, a ci drudzy poszukali zagranicznego partnera, jakim jest Veolia. Ale czemu na tym ma cierpieć niewinny pasażer?

NIEKŁAMANA RADOŚĆ

Informacja na portalu wp.pl brzmi bardzo dumnie: Plan otwarcia biura w Warszawie ogłosił właśnie Goldman Sachs, jeden z największych na świecie banków inwestycyjnych. Tę decyzję motywuje “przyspieszeniem sprzedaży aktywów przez polski rząd”. Pojawienie się tego gracza oznacza, że z 10 najważniejszych banków inwestycyjnych warszawskiego adresu nie mają jedynie Barclays Capital i Morgan Stanley. Ten drugi, według rynkowych plotek, przymierza się już do założenia biura w Polsce.Brzmi to mniej więcej tak, jakby się człowiek cieszył, że nałapał w lesie kleszczy. Niedawno Goldman Sachs szczycił się tym, że polską walutę poniewierał na światowych rynkach finansowych, robiąc spekulacje i machloje finansowe na ogromną skalę. Skąd więc ta radość u naszych elit finansowych. Odpowiedź jest prosta. Ich mocodawcy w końcu otworzą przyczółek w naszej stolicy.

MANIPULACJA I DEMOKRACJA

Przeprowadzono kiedyś eksperyment, zadając pytanie ankietowanym osobom; czy uważa Pan/Pani, że przemysł truje bardziej środowisko niż jeżdżące samochody. Odpowiedzi wskazujących na przemysł, jako truciciela było ponad 68%. Kiedy zmieniono kolejność w pytaniu i sformułowani je: czy uważa Pan/Pani, że samochody trują bardziej aniżeli zakłady przemysłowe prawie 2/3 odpowiedzi wskazywało na przyczyny leżące po stronie motoryzacji. Bardzo zbliżony efekt uzyskuje się na zebraniach wiejskich, kiedy poddawana jest jakaś uchwała pod głosowanie. Większość zebranych na pytanie kto jest “za”, podnosi rękę, często nie wiedząc, za czym właściwie głosuje. Prowadzący zebranie jest w tym układzie przegłosować nawet najmniej ambitne oraz irracjonalne wnioski. Nie ma to nic wspólnego z demokracją i samorządnością. Ludzie nie analizują często danego zagadnienia, przyjmują w dobrej wierze sformułowane dużo wcześniej wnioski, jako słuszne i dobre dla ogółu społeczności. Swoista presja podczas głosowania, gdy sąsiad jest “za”, wywołuje pewną frustrację, która podpowiada, że trzeba również zagłosować tak samo, bo w przeciwnym razie będziemy się czuć napiętnowani. Inna sprawa, to “preparowanie” uchwał, które z reguły nie dopuszczają do głosu innych poglądów, a wszystko co następuje po “pierwszym głosowaniu” uważane jest za bezcelowe. Szkoła “czerwonych elit” powinna przejść do lamusa.