Do akcji wyłudzania pieniędzy od polskich przedsiębiorców znów przystąpiła Firma DAD Deutscher Adressdienst GmbH z Hamburga. Przysyłają oni pisma z prośbą o aktualizacje swoich danych zarejestrowanych jakoby na serwerach Polskiego Rejestru Internetowego. Zamieszczenie i aktualizacja są podobno darmowe. Przy okazji podpisania aktualizacji klient wyrazi zgodę na jakieś tam zamieszczenie ogłoszenia, które będzie rocznie kosztować 958 euro. Umowa podpisana zostaje na 3 lata. Jeżeli klient poczuje się oszukany, właściwy sąd do rozpatrzenia tej sprawy znajduje się w Hamburgu. I to w zasadzie wszystko. Pod pozorem niewinnej rejestracji klient pakuje się w spore wydatki. Na ten temat kilka lat wcześniej wypowiadali się prawnicy, którzy stwierdzali, że naciągacze działają zgodnie z prawem. Ten system działa mniej więcej tak, jakby wyrazić zgodę na okradanie firmy. Znane są przypadki, że ludzie nie czytając do końca treści przysłanych dokumentów podpisali je i odesłali. Potem już była tylko faktura i straszenie egzekucją. Można formalnie sprawę zlekceważyć i wyrzucić przysłane papiery do kosza, jednak sam fakt, że ktoś się podejmuje wysyłania ich, używając adresu i danych osobowych już nie powinien nas specjalnie uspokajać. Takie działanie na bezczelnego połączone z dawką chamstwa, można porównać do zaczepiania ludzi na ulicy, w celu zbierania datków. Już zwykły żebrak wykazuje się większą odwagą, gdyż osobiście firmuje swój biznes własną twarzą, gdy tymczasem za opisanymi wyłudzeniami stoi banda cwaniaczków posiłkująca się w dodatku ludźmi uważającymi się za dobrych prawników. Dla tych, co się zastanawiają jedna rada – otrzymane papiery należy jak najszybciej poddać dalszej obróbce na urządzeniu zwanym niszczarką.
