SESJA SPRAWOZDAWCZA I ABSOLUTORYJNA

O B W I E S Z C Z E N I E Informuję, że w dniu 27 czerwca 2011 r. o godz. 12-tej w  sali posiedzeń Urzędu Gminy w Zarszynie odbędzie się sesja Rady Gminy Zarszyn,z następującym porządkiem obrad: Otwarcie sesji i stwierdzenie prawomocności obrad. Przedstawienie porządku obrad. Wniesienie poprawek i uwag do protokołu z poprzedniej sesji. Interpelacje radnych. Sprawozdanie z działalności Wójta Gminy w okresie między sesjami, w tym z realizacji uchwał Rady Gminy. Podjęcie uchwały w sprawie zmian w uchwale budżetowej na 2011 r. Sprawozdanie z działalności Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zarszynie za 2010 r. Sprawozdanie z działalności Zakładu Gospodarki Komunalnej w Zarszynie za 2010 r. Sprawozdanie z działalności Zespołu Ekonomiczno- Administracyjnego Szkół  w Zarszyn oraz realizacji planów finansowych szkół funkcjonujących na terenie Gminy Zarszyn w 2010 r. Sprawozdanie z działalności Gminnej Biblioteki Publicznej w Zarszynie za 2010 r. Sprawozdanie z realizacji Gminnego Programu Profilaktyki i  Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Gminnego Programu Przeciwdziałania Narkomanii na terenie Gminy Zarszyn w 2010 r. Podjęcie uchwały w sprawie rozpatrzenia i zatwierdzenia sprawozdania finansowego gminy za rok 2010 wraz ze sprawozdaniem z  wykonania budżetu. Podjęcie uchwały w sprawie udzielenia absolutorium Wójtowi Gminy Zarszyn za rok 2010. Wolne wnioski i zapytania. Odpowiedzi na wolne wnioski i zapytania. Zakończenie sesji. Przewodniczący Rady Gminy Zarszyn mgr Janusz Konieczny UG Zarszyn źródło – strona UG Zarszyn

NARESZCIE LATO

Dzisiaj 21 czerwca tuż przed dwudziestą powitaliśmy kalendarzowe lato. W tych dniach noce są najkrótsze wciągu całego roku. Sobótki, czyli ogniska świętojańskie według tradycji powinny zapłonąć w nocy z 23 na 24 czerwca w wigilię św. Jana. Kiedyś palenie sobótki było sporym wydarzeniem. Bawiono się niemal do rana. Muzyka i tańce towarzyszyły młodzieży radującej się z nadejścia wakacji. Niewiele dzisiaj zostało z tamtej atmosfery. Spotkania przy ognisku są obecnie rzadkością i nie wywołują tylu emocji co kiedyś. Kolejne pokolenie jest już jakieś ospałe i niemrawe. Niczego się nie chce podjąć, nie ma ochoty na zorganizowanie wspólnej biesiady i zabawy. Kilka pokoleń w przyszłość i będziemy jak krety chować się pod ziemią, zaspokajając jedynie własne najpilniejsze potrzeby. Dzisiaj jednak witamy czas wakacji, urlopów i wypoczynku na słońcu. Wszystkim życzymy udanego i słonecznego lata.

RATUJMY ZACHODNIE BANKI

Niemcy i Francja agitując za udzieleniem pomocy rozsypującej się finansowo Grecji, nawołują w zasadzie do pomocy własnym bankom. Wszak to te kraje najbardziej zaangażowały się w udzielanie pożyczek temu 10 milionowemu krajowi. Dzisiaj zadłużenie tego kraju znad Morza Egejskiego sięga 300 mld euro. Lichwiarze z Europy zachodniej domagają się wprowadzenia gruntownych reform greckiej gospodarki, a najbardziej zainteresowani są wykupieniem majątku w tym kraju. Nazwa tego posunięcia jest nam doskonale znana – prywatyzacja. Premier Tusk nie mając żadnych pełnomocnictw naszego parlamentu zobowiązał się do poręczenia kredytu dla Grecji w wysokości 250 mln euro. Oświadczył to zaraz po tym, jak głos zabrali w tej sprawie kanclerz Merkel i prezydent Sarkozy. Do takiej pomocy nie rwą się niektóre kraje będące członkami strefy euro, między innymi Wielka Brytania i Słowacja. Nasz dług publiczny dzisiaj wynosi około 300 mld dolarów. Kto nam pomoże za kilka lat, kiedy będziemy szli na dno. Czy działania rządu, zwłaszcza premiera nie są bezprawiem, które powinno być karane. Dlaczego nasze elity naukowe, autorytety, politycy opozycyjni milczą. Kiedy się w końcu obudzimy z tego obłędnego snu na jawie.

KUBA WĘDRUJE Z TOWARZYSZAMI PO EUROPIE

Wędrówkę rozpoczął w marcu. Wyruszył z rodzinnej Francji w towarzystwie swoich kompanów – dwóch osiołków. Są one tragarzami jego całego wędrownego dobytku. Polska była dla niego krajem tranzytowym, Chciał odwiedzić Ukrainę, ale jego osły nie miały certyfikatów weterynaryjnych wymaganych przepisami naszych wschodnich sąsiadów. Musiał więc zawrócić na granicy. Kuba, bo tak ma na imię nasz wagabunda nie stroni od towarzyskich rozmów w napotkanymi ludźmi. Bez problemu można z nim porozmawiać po angielsku, co jest trochę wyjątkowe, gdyż Francuzi unikają tego języka podobnie jak Węgrzy każdego innego. Żalił się, że nasza policja utrudnia mu życie nie pozwalając korzystać z jezdni. Stróże porządku wskazują mu chodnik, jako miejsce wędrówki w rejonach zurbanizowanych. Winić tu trzeba osły, które same wybierały trasę marszu, unikając naszych rozdeptanych i krzywych chodników. Po wypiciu naszej mineralnej z napotkanymi na Dąbrówce przyjaciółmi, nasz bohater w wyśmienitym humorze skierował się w drogę powrotną. Miejmy nadzieję, że ośla nawigacja nie doprowadzi tej grupy na bramki autostrady A-4 w Balicach. Życzymy im szerokiej drogi.zdjęcie i informacje pochodzą od K. i G. Ch.

ZA CO PŁACISZ WYNAJMUJĄC SALĘ?

Wynajmowanie sali w domu ludowym w Nowosielcach, podobnie jak w każdej innej miejscowości kosztuje dość sporo. Co otrzymuje klient decydujący się na zorganizowanie imprezy w tym miejscu. Zaplecze kuchenne w miarę przyzwoite, ale mankamentem poważnym jest brak odpowiednio dużej chłodni. Wesela czy inne imprezy organizowane w lecie muszą być wspomagane chłodniami zewnętrznymi, stawianymi przy podeście obok masztu. Bardzo uciążliwy jest brak klimatyzacji. W czasie upałów goście rozpuszczają się po prostu z gorąca. Wykonane ostatnio prace związane z dociepleniem stropu nad salą dodatkowo potęgują efekt kumulacji ciepła. W obiekcie tym nie ma nawet poprawnie działającej wentylacji. Najpoważniejszy minus to brak wody w ilościach wystarczających do zaspokojenia potrzeb kuchni oraz w sanitariatach. Sytuacje ratują strażacy nawadniający teren wokół studni. Wodociąg jest jak najbardziej pożądanym elementem infrastruktury naszej wsi. Może przy okazji kolejnego zebrania wiejskiego zostanie zweryfikowana hierarchia potrzeb oraz zadań realizowanych z funduszu sołeckiego. Szczerze mówiąc, przy wiejskich domach ludowych w naszej gminie takich prowizorek i niedomagań jest sporo prawie w każdej miejscowości. Nie można mieć podobno wszystkiego od zaraz, chyba że jest to gmina Besko.

RADNI PONARZEKALI I GŁOSOWALI ZA

Na kwietniowej sesji Rady Gminy radni trochę ponarzekali na sposób wprowadzania zmian w budżecie oraz faworyzowanie Zarszyna i Posady Zarszyńskiej w rozdzielaniu środków budżetowych. Te pomruki skierowane były, jakby nie patrzeć w stronę wójta gminy, który jednoosobowo jest zarządcą jednostki samorządowej. Z protokołu sesji wynika, że nie zrobiło to większego zamieszania. Odpowiedzi wójta na stawiane zarzuty były rzeczowe i wyważone. Przyglądając się jednak sposobom finansowania niektórych zadań, daje się zauważyć, że Zarszyn i Posada Zarszyńska zawsze znajdują się w sytuacji, która stwarza możliwość dofinansowania takiego lub innego zadania. Jeszcze ciekawiej wygląda ta sytuacja, gdy okazuje się iż projekt na to “coś” jest już gotowy i leży na półce. Jak w takiej sytuacji nie skorzystać z okazji i nie wprowadzić zadania do budżetu. Szkoda, że inne miejscowości są pozbawione tak zapobiegliwych gospodarzy i nie mają z czym się podpiąć pod ostatnie już poważniejsze unijne programy. Na pewno nie można tego nazwać zbiegiem okoliczności. Po krótkich utyskiwaniach tok sesji wrócił na swoje normalne tory. Wszyscy prawie głosowali “za” w kolejnych głosowaniach. Tylko w odpowiedziach na zadawane pytania pod koniec posiedzenia, jakoś dziwnie większość odpowiedzi była bardzo satysfakcjonująca i niezwykle optymistyczna.

GDZIE SĄ PIENIĄDZE GMINNE?

Fragment protokołu z sesji Rady Gminy w dniu 27 kwietnia:Przewodniczący Komisji Finansów Budownictwa i Gospodarki Komunalnej Pan Adam Malik oznajmił, że na posiedzeniu Komisji kwestię sporną wywołał zapis w dziale 92601 „Obiekty sportowe”. Radny poinformował, iż w otrzymanym pierwszym projekcie uchwały w sprawie zmian w uchwale budżetowej widniała kwota 5 tys zł , zaś drugi projekt tej uchwały zawierał już kwotę w wysokości 55 000 zł, jako zabezpieczenie w składanym projekcie do Programu pn. „Bezpieczne Boiska Podkarpacia” z przeznaczeniem na remont szatni sportowej w Posadzie Zarszyńskiej. W związku z tym, że na posiedzeniu Komisji Radni nie mieli pełnej wiedzy co wchodzić będzie w zakres prac remontowych w tej szatni, nie zdecydowano się na wyrażenie opinii, tym bardziej, że w projekcie budżetu na 2011 r. w dziale 92109 „Domy i ośrodki kultury, świetlice i kluby”pojawiło się także zadanie w Posadzie Zarszyńska tj. na opracowanie projektu budowy klatki schodowej dla Domu Kultury w kwocie 26 588.00 zł.”Kwoty, o jakich mówi radny to mniej więcej połowa środków na budowę kaplicy cmentarnej w stanie surowym. Jak widać znalezienie pieniędzy w gminnej kasie nie jest takie trudne, trzeba tylko chcieć. A tak na marginesie, za takie kwoty w Nowosielcach zrobiono projekt sali gimnastycznej ze wszystkimi branżami, gdy w tymczasem w Posadzie Zarszyńskiej planowany jest tylko projekt klatki schodowej. Kto nad tym czuwa?

W ZARSZYNIE PBS JUŻ W NOWEJ SIEDZIBIE

Oddział Podkarpackiego Banku Spółdzielczego w Zarszynie w końcu doczekał się zakończenia remontu. Oficjalnie otwarte zostały pomieszczenia w części zasadniczej budynku, gdyż przez szereg miesięcy placówka funkcjonowała w jednym tylko skrzydle swojej siedziby. Teraz klienci mają dostęp do placówki z poziomu chodnika, co jest szczególne istotne dla osób niepełnosprawnych. Obniżony poziom parteru uzyskano po zlikwidowaniu piwnic pod budynkiem. Budynek części głównej został praktycznie wybudowany od podstaw. Wnętrze uderza przede wszystkim przestronnością, solidnymi i trwałymi posadzkami z granitu oraz przeszkleniami. Ciekawym akcentem są wewnętrzne schody prowadzące do części administracyjnej i dyrekcji oddziału. Bankomat przeniesiono na wschodnią ścianę budynku. Znalazł się on w sąsiedztwie nowo urządzonego placu postojowego dla klientów. W roku obchodów 140- lecia Banku Spółdzielczego w Sanoku, którego kontynuatorem jest PBSBank, oddanie dla klientów tak nowoczesnej placówki w naszej gminie jest bardzo miłym i długo oczekiwanym wydarzeniem.

PIERWSZA KOMUNIA PRZY ŁADNEJ POGODZIE

W Święto Zesłania Ducha św. w naszej parafii odbyła się uroczystość Pierwszej Komunii św. Do tego sakramentu przystąpiło dwanaścioro dzieci z drugiej klasy. Aura okazała się przychylna dla dzieci i ich rodzin. Zaświeciło słońce i pomimo nieco silniejszego wiatru było całkiem przyjemnie.

alt

POWSTAŁA NOWA KOALICJA KJN

Jesienne wybory zbliżają się szybkimi krokami. Partie mające szansę zasiedlenia ław poselskich na Wiejskiej stają na głowie, aby stworzyć wizerunek dający gwarancje pozyskania głosu wyborcy. Widowiskowe konwencje stały się nieodłącznym akcentem odbudowywania pozycji partii rujnowanych przez wzajemne waśnie oraz po wprowadzaniu kolejnych reform, przynoszących jedynie zubożenie społeczeństwa. Organizatorzy zasilani hojnie partyjną, nie wiadomo czy do końca legalnie zdobytą kasą, urządzają igrzyska medialne i licytują puste slogany o umiłowaniu ojczyzny i wspólnego dobra. Owszem, dobro wspólne ogranicza się jedynie do dobra własnej partii, stanowisk i korzyści płynących z członkostwa w danym ugrupowaniu. Nieformalnie wiadomo, że powstała między partiami koalicja zwana KJN. Układ ten zapewnia na chwilę obecną ciągłość władzy obecnym ugrupowaniom. Kampania wyborcza i prezentowane programy będą jedynie przedstawieniami przygotowanymi przez speców od PR. Ponad połowa tych, co pójdą do wyborów będzie się tymi spektaklami sugerować, dokonując wyboru przy urnie. Nie ma szans, aby do sejmu dostali się ludzie mądrzy, oddani Polsce i chcący bezinteresownie zadbać o rozwój kraju. Dla takich nie ma tam miejsca i ordynacje wyborcze nie dają możliwości na taki wybór. W sejmie znajdą się ludzie z klucza partyjnego, oddani i wierni kolesie kolesiów, upakowani na szczytach partyjnych list wyborczych. Ci, co zdecydują się na oddanie głosów będą zapewne wybierać po raz koleiny mniejsze zło. W czym tu jednak wybierać, skoro wszyscy startujący nie widzą zagrożenia w wielomiliardowym długu, zgadzają się na okradanie nas z oszczędności emerytalnych, oświatę i programy nauczania dzieci i młodzieży traktują po macoszemu, zasoby energetyczne oddają za bezcen obcym firmom i wydeptują do gołej