EUROTITANIC WCIĄŻ PŁYNIE

– Nie podpiszę traktatu, jeśli nie będzie on zawierał zabezpieczeń chroniących brytyjski rynek i usługi finansowe – powiedział brytyjski premier David Cameron. – Jeśli Niemcy i Francja będą chcieli zmieniać europejskie instytucje, będziemy nalegać na ochronę, której potrzebuje Zjednoczone Królestwo – zaznaczył. Wielkiej Brytanii zależy na pokonaniu kryzysu eurostrefy, bo na kraje euro przypada 40 proc. jej obrotów handlowych, niemniej projekty unii fiskalnej i w perspektywie federalizacji Europy budzą wśród brytyjskich konserwatystów poważne obawy. Negocjacje nad zmianą traktatu Brytyjczycy postrzegają jako okazję do wycofania się z przyjętych wcześniej zobowiązań wobec Unii w zakresie rynku pracy i usług finansowych. N Dz czytaj całość

ŚW. MIKOŁAJ JAKIEGO NIE ZNAMY

Św. Mikołaj urodził się prawdopodobnie w bogatej rodzinie zamieszkałej w Patarze w Lycji (prowincja Azji Mniejszej). Wybrany został biskupem zaniedbanej podówczas diecezji Myry, którą zarządzał z wielką troską i wiarą. Tam właśnie zasłynął swą świętością, zapałem i cudami. Zmarł ok. 350 r. Niewielka ilość autentycznych informacji na jego temat chętnie uzupełniana była kolorowymi szczegółami legend. Pierwszą biografię Mikołaja napisano w 9 wieku, najbardziej jednak upowszechniła się jego biografia spisana przez Szymona Metaphrastesa w wieku 10. Historycy greccy utrzymują, że Mikołaj cierpiał uwięzienie i nie wyparł się wiary podczas prześladowań Dioklecjana. Obecny był na Soborze w Nicei, gdzie potępiał arianizm. Jedna z opowieści twierdzi, że nawet uderzył heretyka Ariusza. Dodają także, że Mikołaj zmarł w stolicy swej diecezji, Myrze. Niestety brak konkretnych dowodów historycznych potwierdzających te fakty. Już w czasach Justyniana (VI wiek) w Konstantynopolu znajdowała się bazylika zbudowana ku czci św. Mikołaja. Od IX wieku na wschodzie oraz od XI na zachodzie był on jednym z najpopularniejszych świętych, a także przedmiotem licznych legend. Mówią one o nim jako o młodym człowieku, który zdecydował się poświęcić swoje pieniądze na działalność charytatywną, a całe swe życie na nawracanie grzeszników.

OBI W MIEJSCU PIASTOWYM NA WYCIĄGNIĘCIE RĘKI

25 km dzieli nas obecnie od marketu budowlanego porównywalnego z Castoramą lub Praktikerem. Droga jest więc około 3 razy krótsza niż do Rzeszowa. Bogactwo towarów i ceny są porównywalne z tymi placówkami, które znamy od lat. Obiekt powstał z myślą o naszych południowych sąsiadach. którzy od czasu wprowadzenia euro, nagminnie zaczęli kupować u nas artykuły budowlane, gdyż są po prostu tańsze. OBI zadebiutował na Podkarpaciu lokując market w pobliżu Krosna. Byłe miasto wojewódzkie zazdrości gminie Miejsce Piastowe tego obiektu. I nie chodzi bynajmniej o fakt, że trzeba nieco dorzucić drogi. Łakomy kasek to podatki od nieruchomości. A tych wpłynie sporo do kasy gminnej. Odwiedzając dzisiaj tę placówkę, aż trudno uwierzyć, że rok temu w tym miejscu było szczere pole.

JESTEŚMY FAKTYCZNIE ZA MURZYNAMI

Cudowne czasy obiecywane przez Donalda Tuska przechodzą do historii. Sam premier wytłumaczył się bardzo otwarcie z okresu poprzedniej kadencji, mówiąc niedawno, że żarty się skończyły. Czyli te wszystkie obiecanki o wzroście gospodarczym, zielonej wyspie, dobrobycie i drugiej Irlandii to była świadoma demagogia, a nawet żart. A tak wielka liczba obywateli mu uwierzyła, powierzając chociażby swoje zaufanie w ostatnich wyborach. Dzisiaj naród dostaje ostro po łapach, zabrania mu się życia nie ponad stan, ale życia godnego i stabilnego. Zabiera się ludziom oszczędności z OFE, okłada nowymi podatkami i daninami, a wypłacanie emerytur przekłada o dodatkowe dwa lata. Ta ostatnia kwestia działań rządu dziwnym trafem nie prowadzi do wzburzenia społecznego, jakie na przykład wywoła w Wielkiej Brytanii, gdzie tysiące ludzi wyszło zaprotestować na ulicach i rozgorzała powszechna dyskusja. Emerytury po nowemu to nic innego jak przedłużenie wielu osobom okresu bezrobocia o dodatkowe dwa lata bez prawa do zasiłku. Rząd miał stworzyć podstawy do rozwijania działalności gospodarczej, obiecywał jedno okienko do załatwienia formalności. Tymczasem w rankingu łatwości prowadzenia firm wyprzedza nas między innymi Panama, Peru i Rwanda. Komisja przyjazne państwo kierowana przez posła Palikota zamieniła się w krucjatę przeciw krzyżowi w sejmie i kościołowi. Teraz, gdy euro praktycznie jest już położone w trumnie, nie wiedzieć czemu najgłośniej płacze Tusk i Sikorski. Przecież europejska waluta to nie był nasz najbliższy krewny, chociaż do mezaliansu było tak blisko.

STRAŻ MIEJSKA W JAŚLE PAZERNA NA KASĘ

Po wejściu rozporządzenia zezwalającego Straży Miejskiej na kontrole radarowe prędkości pojazdów w terenach “okupowanych” przez dane jednostki stało się jasne, że będziemy mieć podobnie jak na Słowacji. Tam z policjantem nie podyskutujesz, kiedy przekroczysz prędkość. Od południowych sąsiadów szybko uczą się funkcjonariusze Straży Miejskich działających w Polsce. W Jaśle ich radary nastawione są na określone limitem 10 km/h powyżej dopuszczalnej prędkości. Funkcjonariusze powołani przez rajców miejskich są tak wygłodniali pieniędzy po okresie, gdy radary musiały spocząć w szafach, że dzisiaj mierzą “po bandzie” wszystko i wszystkim. W tych warunkach Jasło w godzinach szczytu będzie się korkować, gdyż nikt nie będzie ryzykował spotkania z wiązką pomiarowa sprzętu pomiarowego dzielnych funkcjonariuszy. Nadrzędnym celem strażników stanie się mierzenie prędkości pojazdów oraz tropienie tych, którzy chociażby o włos przekroczyli przepisy o parkowaniu pojazdów. Nieważne, że w parkach i knajpach przewalane będą narkotyki, alkohol i papierosy kupować będą nieletni, a wieczorami strach będzie przejść bocznymi uliczkami. Dzielni kowboje w czarnych uniformach będą zajęci kaligrafowaniem kolejnych mandatów za wykroczenia drogowe. To samo robią ich koledzy po fachu w innych miejscowościach. Dochodzą głosy, że w Bochni też nie przepuszczają żywemu powyżej ustalonej granicy.

BIESIADNIE ZDROWO I SPORTOWO

Wydatki na infrastrukturę turystyczną w gminie Zarszyn w latach 2011 – 2015 będą liczone w milionach złotych. Budżet gminy ma wspomagać inwestorów prywatnych, przy współudziale środków unijnych. Ma być nowocześnie i z rozmachem. Atrakcją będą koniki ze stadniny w Odrzechowej. W przedszkola szacuje się włożyć około 2 mln złotych, z czego część kasy ma pochodzić z budżetu gminy, a część z kieszeni prywatnych. Czyżby to było partnerstwo publiczno- samorządowe? Na miasteczko ruchu drogowego gmina planuje wydać 300 tyś. złotych. Przy wsparciu urzędu gminy dla organizacji lokalnych na szkolenia planowana jest kwota 1 mln złotych. Nie zabraknie kasy na urządzanie Dni Gminy Zarszyn. Do 2020 roku wespół z inwestorami prywatnymi zaplanowano tu równe 500 tys złotych. Na organizację Dni poszczególnych miejscowości planowana jest kwota 1 mln złotych. Doposażone zostaną miejscowe kapele i zespoły. Najbliższe cztery lata powinno obfitować kwotą 400 tyś złotych planowanych na stroje, instrumenty i wyposażenie. Na rozwój rzadkich dyscyplin sportu, zajęć sportowych w szkołach oraz zawody planowane jest kolejne 3 mln złotych. Dane zaczerpnięte z gminnego wieloletniego programu finansowego i inwestycyjnego napawają optymizmem. Nie widać tutaj cienia kryzysu. Zatem, albo jest tak dobrze, albo puściły wodze fantazji radnym i urzędnikom. Gdyby nie wyszło, na kryzys można będzie zrzucić wiele, a puki co, marzenia nic nie kosztują.

PRZESTAW SIĘ NA DARMOWE KANAŁY DVB-T

Bez “talerza” można obecnie odbierać 13 programów telewizyjnych nadawanych cyfrowo z nadajnika w Czarnorzekach koło Krosna. Każdy, kto miał dobrą antenę siatkową ze wzmacniaczem nie musi jej zmieniać. Dla telewizorów tradycyjnych starszego typu potrzebny będzie odbiornik sygnału cyfrowej telewizji naziemnej, w skrócie DVB-T. Musi on posiadać oprogramowanie pozwalające zdekodować sygnał w formacie MPEG-4. Kilka lat temu był nadawany sygnał, ale w mniej pojemnym systemie MPEG-2. Odbiornik sygnału DVB-T można kupić już za niecałe 100 zł. Dobrze jest sprawdzić u sprzedawcy, czy dekoduje on sygnał fonii w formacie AC-3 i EAC-3. Ten drugi prawdopodobnie będzie obowiązywał, gdyż jest pojemniejszy i daje więcej możliwości. Nowe telewizory LED, LCD i plazmowe mają takie tunery wbudowane, wystarczy więc włączyć antenę, aby odbierać programy cyfrowej telewizji naziemnej. Na chwilę obecną można oglądać: TVP1, TVP2, TVP INFO (wersja regionalna) TVP INFO z Lublina, TVP Kultura, TVP Historia, Polsat, TVN, TVN7, TV4, TV Puls, TV6 i Polsat Sport News.

KUP PAN GWARANCJĘ

Ostatnio najpopularniejszym towarem stało się zobowiązanie gwarancyjne sprzedawane w sklepach RTV. Sprzedawcy stają na głowie, aby klienta uszczęśliwić dodatkowym okresem gwarancyjnym na kupowany telewizor, lodówkę lub pralkę. Co ciekawe, kupując ten sam towar w różnych sklepach spotkamy się z bardzo różnymi ofertami. Te same warunki, a cena różnić się może nawet o 150%. Przykładowo telewizor Samsung z gwarancją na 2 lata można dodatkowo ubezpieczyć polisą gwarancyjną do 5 lat, a cena takiego ubezpieczenia waha się od 360 do 800 złotych. Biznes kręcą tutaj sprzedawcy, którzy oferując klientowi towar głównie koncentrują się na sprzedaniu dodatkowej gwarancji. Najpoważniejszym argumentem mającym przekonać klienta jest ubezpieczenie od uszkodzeń mechanicznych. Gdyby przydarzyło się, że telewizor spadnie nam ze ściany i w matrycę wbije się np. sześciopak heinekena stojący przypadkowo na podłodze, to producent telewizor wymieni nam na nowy. Taka wersja obowiązuje przynajmniej przed dokonaniem zakupu. Później jak znamy życie sytuacja nie wygląda tak różowo. Wciskanie gwarancji stało się powszechnym procederem.

SOLINA MOŻE WKRÓTCE ZATRZYMAĆ GENERATORY

Poziom wody w jeziorze solińskim obniżył się bardzo drastycznie. Jeżeli w ciągu najbliższych tygodni nie pojawią się opady może zostać ograniczona lub nawet wstrzymana produkcja energii elektrycznej. Linia brzegowa przesunęła się średnio o kilkanaście metrów w kierunku tafli wody. Są miejsca, gdzie dno odkryte jest na bardzo dużej powierzchni. Na przystaniach łódki leżą na brzegu. Brak opadów i niski poziom wody to problem znacznej części kraju.

CZY KASY WYSTARCZY NA WSZYSTKO?

Przyjęty plan wydatków przez Radę Gminy do 2020 roku przewiduje zainwestowanie w infrastrukturę gminy ponad 64 mln złotych. Będą nowe ścieżki rowerowe, miasteczko ruchu drogowego, inwestycje w oświacie i infrastrukturze komunalnej. Brzmi to wszystko bardzo ambitnie. Pomimo zapisania wielu szczegółowych zadań nie ma w programie zaplanowanych wydatków na jedno z podstawowych zadań gminy – utrzymanie w należytym stanie cmentarzy komunalnych. Radni z Nowosielec nie zwrócili nawet na to uwagi. Na komisjach program opiniowany był pozytywnie, a na sesji przegłosowany bez zastrzeżeń. Czyli jest nawet gorzej niż było. Wcześniej ze strony władz gminnych były jeszcze obietnice, a teraz nawet i tego brakuje. Wracając do zebrań wiejskich, kiedy to padały szumne deklaracje i obietnice, że fundusze się znajdą na budowę kaplicy pogrzebowej, wychodzi na to, że społeczeństwo Nowosielec zostało oszukane. Komuś po prostu zależało bardzo na tym, aby do obecnego stanu doprowadzić.Jakie plany zatwierdzili radni – przeczytaj fragment programu.