NIEZWYKŁY DAR MATKI BOŻEJ RÓŻAŃCOWEJ

Cofnijmy się do 8 maja 1884 roku. W sypialni położonej na pierwszym piętrze pałacu Rocco przy Via Settembrini 5 w Neapolu, spoczywa na fotelu dziewczyna licząca 21 lat. Wygląda niezwykle mizernie. Na bladej twarzy widać ślady długiej i ciężkiej choroby, która przez 13 miesięcy przykuwała ją do łóżka. Ma na imię Fortunatina. Imię to było może dla rodziców zapowiedzią szczęśliwej przyszłości córki. Pochodzi ono od łacińskiego wyrazu fortuna, szczęście. I rzeczywiście, czekało ją wielkie szczęście, choć nie według kryteriów tego świata. Dziewczyna została hojnie obdarzona dobrami duchowymi, odznaczała się wrażliwym sercem, prawdziwą miłością Boga i Maryi. Natina rosła szybko i zdrowo, lecz gdy skończyła 19 lat, zaczęła dostawać ataków dziwnej choroby i doświadczyła ciężkich cierpień. Fortunatina bardzo przywiązała się do swojej krewnej, Almarindy Galassy, kobiety niezwykle pobożnej. Zmarła ona w święto Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w 1883 r., pozostawiając rodzinę w wielkim żalu. Delikatna Natina odczuła stratę tak boleśnie, że od tego dnia nie odzyskała już dawnej wesołości, a jej młodość więdła pod ciężarem żałoby. Do tego doszła jeszcze straszna choroba, objawiająca się w silnych konwulsjach, które powtarzały się codziennie od godziny drugiej po południu i trwały nieustannie przez 10 godzin do północy. Najbardziej bolesne było ściśnięcie gardła – czuła co wieczór w krtani coś w rodzaju kłębka, który ją dusił i nie pozwalał wypowiedzieć ani słowa. Trzymała się za usta i gardło, żeby się uwolnić od tego dławiącego przedmiotu; rzucała się na łóżku i uderzała tak silnie, że cztery osoby nie mogły jej utrzymać. W takich chwilach cierpienia wyrywała

TO SĄ WASZE DZIECI

Bp Stułkowski przewodniczył 28 września we mszy na jasnogórskich wałach i wygłosił homilię do uczestników 41. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Małżeństw i Rodzin na Jasną Górę. Nawiązując do odczytanych w niedzielę fragmentów Pisma Świętego, biskup wyabstrahował z nich wezwanie do mądrego życia. – Bóg krytykuje tych, którzy żyją lekkomyślnie – przestrzegł. – Celem ma być to mądre życie: dążenie do świętości na drodze powołania. (…) Mądre życie, to życie, które daje doświadczenie szczęścia, bo to jest pójście przez życie w oparciu o mądrość Boga, który jest źródłem mądrości – stwierdził hierarcha. Jak podkreślił, Kościół i państwo mogą wspierać mądre życie małżeńskie i rodzinne. Chcemy Panu Bogu dziękować też za to dobro, które się dokonuje, za to wsparcie, choćby finansowe, rodzin, małżeństw już od lat. Chcemy dziękować za mądre decyzje rządzących, mądre ustawy. Ale kiedy wsparcie zawodzi, trzeba powiedzieć: stop. Biskup zarzucał koalicji rządzącej w kontekście nauczania religii w szkołach „uprzykrzanie życia”. Przypominał, że ocena z religii nie liczy się do średniej, a w kampanii pojawiały się hasła o usunięciu religii ze szkół. Mówił też o „utrudnianiu i zniechęcaniu dzieci, młodzieży do uczestnictwa w katechezie”. Biskup z Płocka podziękował następnie za podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole”. – Módlmy się o to, aby udało się w pracach komisji (sejmowych – red.) doprowadzić do tego, że wychowanie etyczne w polskiej szkole będzie miało miejsce – wezwał. Dziękując inicjatorom obywatelskiego projektu, prosił o brawa dla nich. I podobnie, jak chodzi o edukację zdrowotną, jeśli grozi deprawacja dzieci i młodzieży,

ZOSTAĆ ŚWIĘTYM W XXI WIEKU

Dziesiątki tysięcy osób z całego świata przybyły w niedzielę rano do Watykanu na pierwszą kanonizację pontyfikatu papieża Leona XIV. Ogłosi on świętymi młodych błogosławionych, świeckich Włochów: Pier Giorgio Frassatiego i Carlo Acutisa. Obaj przyszli święci związani są rodzinnie z Polską. Nowym świętym Kościoła będzie Pier Giorgio Frassati (1901-1925)- syn właściciela dziennika „La Stampa” Alfredo Frassatiego, działacz świecki i społeczny, członek Apostolstwa Modlitwy, Uniwersyteckiej Federacji Katolików Włoskich i Włoskiej Młodzieży Katolickiej, a także ruchu skautowego. Studiował inżynierię górniczą na Politechnice w Turynie. Jego pasją były góry. Był zaangażowany w apostolat wiary i modlitwy oraz niesienie pomocy biednym i cierpiącym. Zmarł w wieku 24 lat na chorobę Heinego-Medina. Beatyfikował go Jan Paweł II w 1990 roku. Pier Giorgio Frassati to wuj włosko- polskiego dziennikarza Jasia Gawrońskiego i znanej działaczki społecznej Wandy Gawrońskiej, która rozpowszechniła jego postać i od lat szerzy jego kult. Na mszę przybyli przedstawiciele ich dużej rodziny. Carlo Acutis urodził się 3 maja 1991 roku w Londynie, gdzie jego rodzice mieszkali z powodów zawodowych. Już jako dziecko skupił się na życiu religijnym, był autorem stron internetowych o cudach eucharystycznych i o świętych Kościoła. Pochodził z majętnej rodziny, a swoje kieszonkowe oddawał ubogim, kupował im jedzenie. Zmarł na białaczkę w wieku 15 lat, 12 października 2006 roku. Został pochowany w Asyżu. W 2019 roku jego ciało przeniesiono do tamtejszego kościoła Matki Bożej Większej. Jego szklaną trumnę zobaczyło w zeszłym roku prawie milion osób, a jego kult szerzy się w wielu krajach, także w Polsce. Beatyfikowany został za pontyfikatu Franciszka w 2020

PIELGRZYMKA DO WADOWIC I KALWARII

10 maja , czyli tydzień po uroczystości Pierwszej Komunii św. dzieci z naszej Parafii wyjechały na jednodniową pielgrzymkę do Kalwarii Zebrzydowskiej oraz Wadowic. Punktualnie o godzinie 6 rano autobus z parkingu przed kościołem odjechał z grupą dzieci oraz ich rodzicami i opiekunami w stronę Kalwarii Zebrzydowskiej. O godzinie 11.00 w Kalwaryjskim Sanktuarium rozpoczęła się msza św. z udziałem naszych pielgrzymów. Nasza grupa została przywitana imiennie przez ojca z zakonu Bernardynów, opiekujących się tym sanktuarium. We mszy św. uczestniczyły również grupy dzieci komunijnych z innych parafii. Po nabożeństwie była możliwość przejścia przez kaplicę z cudownym obrazem Matki Bożej Kalwaryjskiej. W południe autokar ruszył w stronę Wadowic. Po niespełna pół godzinie grupa pielgrzymów wysiadała na parkingu w mieście rodzinnym Jana Pawła II. W programie pielgrzymki było między innymi zwiedzanie muzeum św. Jana Pawła II, gdzie zwiedzający mogli zapoznać się z historią życia Papieża Polaka oraz zwiedzić jego rodzinny dom, w którym przyszedł na świat 18 maja 1920 roku. Był też czas na odwiedzenie dawnej cukierni Hagenhubera, gdzie Karol Wojtyła z rówieśnikami chadzał na kremówki. Pomimo nieciekawych prognoz, pogoda wytrzymała i bez poważniejszych problemów udało się zrealizować program pielgrzymki. Grupie towarzyszył ks. Paweł z Parafii w Pisarowcach, ubogacając wokalnie program imprezy. Organizacja pielgrzymki była zasługą siostry Tymotei, która przygotowywała dzieci do uroczystości pierwszokomunijnej. O godzinie 21.30 cała grupa szczęśliwie dotarła na parking przed kościołem.

PASJA – FILM PONADCZASOWY

Dwadzieścia lat temu, pośród gorących kontrowersji, film wszedł na ekrany kin na całym świecie Męka Pańska, którego współscenarzystą i reżyserem był Mel Gibson, a w roli głównej wystąpił Jim Caviezel. Do dziś ten wyjątkowy film wzbudza zarówno podziw, jak i odrzucenie. Niniejszy artykuł podsumowuje historię jego burzliwej produkcji i oferuje kilka kluczy do zrozumienia sukcesu, który wykracza poza wszelkie ludzkie oczekiwania. Dwie dekady, które minęły, pozwalają nam wrócić do niego ponownie, ze spokojem i dowodami, które przynosi upływ czasu. Pasja w reżyserii Mela Gibsona, został wydany w środę 25 lutego 2004 roku, w Środę Popielcową tego samego roku. Film poprzedziły kontrowersje, oskarżenia o antysemityzm i skrajną przemoc. Dzień po premierze, The New York Times przepowiedział, że film będzie oznaczał koniec kariery zawodowej Gibsona i wezwał do bojkotu filmu.  Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Pierwszego dnia film zarobił 26 milionów dolarów (prawie całą kwotę, jaką kosztował), a pod koniec pierwszego tygodnia przekroczył 125 milionów dolarów (i to jest chyba najmniej istotne..). Prawie miesiąc później film zarobił już ponad 200 milionów dolarów. The New York Times ostatecznie przyznał, że Pasja rozbudził głód Hollywood na filmy religijne. Nic dziwnego: do końca okresu wyświetlania w kinach ten wyjątkowy film fabularny zarobił 370 milionów dolarów w Ameryce Północnej i 251 milionów na rynku międzynarodowym, co czyni go najlepiej zarabiającym filmem z kategorią “R” w historii kina (rekord, który nadal utrzymuje, nawiasem mówiąc). ……………………………… Dwie dekady, które minęły, potwierdzają szczególny charakter tego filmu, który można zdefiniować jako ikonę kinematografii (dzieło sztuki, które prowadzi do kontemplacji), a

I TY MOŻESZ POMÓC W PRACY MISYJNEJ

MIVA powstała w niezwykłych okolicznościach. Założycielem MIVA jest o. Paweł Schulte OMI. Do powstania organizacji przyczyniła się śmierć jednego z misjonarzy. Chory przeżyłby gdyby przywieziono go w odpowiednim czasie do szpitala. Niestety chorego misjonarza wieziono wozem zaprzęgniętym w woły. Na dodatek ugrzązł w błocie. Dalej Afrykańczycy nieśli go na prowizorycznych noszach. Kiedy dotarli do szpitala, było już za późno. Zmarł, bo nie posiadano odpowiedniego środka transportu. O. Paweł  Schulte, przyjaciel zmarłego kapłana,  postanowił założyć organizację, która niosłaby pomoc w zakupie środków transportu dla misjonarzy. Udało mu się tego dokonać w 1927 roku w Niemczech. Celem nowo założonej MIVA było zmotoryzowanie misji, a mottem hasło: „Niesiemy Chrystusa, na ziemi, na wodzie i w powietrzu”(Obviam Christi). Osoba „latającego Ojca”, przydomek Oblata wywodzący się z jego lotniczej pasji, fascynowała niejednego misjonarza czy przyjaciela misji. Jednym z nich był Karl Kumpfmüller ze Stadl-Paura w Austrii. Nie tylko nawiązał kontakt z misjonarzem, ale też rozpoczął promowanie idei MIVA. Z pomysłu przeszedł do jego realizacji. Postanowił założyć niezależne austriackie biuro MIVA. Po uzyskaniu zgody z centrali z Kolonii i poparcia Kardynała Innitzer Konferencja Episkopatu Austrii podjęła decyzję 7 września 1948 roku o założeniu własnej i samodzielnej MIVA Austria. Budowę struktur organizacji powierzona została dla Karla Kumpfmüllera. Zebranie założeniowe MIVA odbyło się w Lambach obok Stadl-Paura 22 października 1949 roku. Pierwszymi pojazdami dla misji, które ufundowała MIVA Austria było 12 rowerów.    W kolejnych latach powstawały biura MIVA w innych krajach:  Szwajcarii, Holandii, Anglii, Słowenii, Słowacji, nawet w Korei Południowej, USA (w Waszyngtonie – MIVA Ameryka) a także w

WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH 2024

Uroczystość wszystkich Świętych w 2024 roku przebiegała według podobnego scenariusza, jak w latach poprzednich. Po sumie odbyła się procesja na nowy cmentarz, podczas której modlono się za zmarłych. Znaczna liczba uczestników biorących udział w tych uroczystościach wynika między innymi z faktu, że na nowym cmentarzu rośnie liczba pochowanych mieszkańców naszej parafii. O 15-tej odprawione zostało nabożeństwo za zmarłych na starym cmentarzu, przy równie licznej obecności parafian oraz przyjezdnych. Święto 1 listopada tradycyjnie jest okazją do odwiedzenia rodzinnych stron przez osoby, które od dawna zamieszkują inne strony Polski lub Europy. Na pogodę nikt chyba nie narzekał, gdyż cały dzień był słoneczny, chociaż nieco chłodny. Dla tych, którzy są już po tamtej stronie najważniejsza jest nasza modlitwa i odpust ofiarowany w ich intencji.

POZNAJ HISTORIĘ MISTYKA Z NEAPOLU

Kiedy nauczył się mówić, pierwsze zdanie, jakie wypowiedział, brzmiało: „Ja zostanę księdzem!”. Poza tym o. Dolindo nie posiadał żadnej ambicji, by zostać biskupem lub kimś ważnym. Nie, on był człowiekiem Boga i człowiekiem wszystkich.

Królowo Polski Wniebowzięta módl się za Polskę!

W historii oddania Polski pod królowanie Matki Bożej pojawia się w pierwszej połowie XVI wieku postać włoskiego jezuity.Jezuita ten nazywał się Juliusz Mancinelli (1537 – 1618) i był znanym w owych czasach misjonarzem. Popularności przysporzyły mu piesze pielgrzymki po znacznej części Europy, Azji i Afryki. Współcześni mu – uważali go za proroka i cudotwórcę. Ojciec Mancinelli, co ważne dla tej historii, był także mistrzem rzymskiego nowicjatu jezuitów, gdzie przebywał i zmarł 15 sierpnia 1568 r. w opinii świętości młody, bo niespełna osiemnastoletni Polak – Stanisław Kostka z Rostkowa, syn kasztelana zakroczymskiego, który ponad sto pięćdziesiąt lat później zostanie ogłoszony świętym. Otóż włoski jezuita miał wielkie nabożeństwo do naszego rodaka Stasia Kostki.  A było tak. Gdy ojciec Juliusz modlił się w czterdziestą rocznicę jego śmierci – 14 sierpnia 1608 r.,  w swoim klasztorze w Neapolu, objawiła mu się Najświętsza Panienka okryta purpurowym płaszczem z Dzieciątkiem Jezus na ręku. U Jej stóp klęczał nie kto inny, a Stanisław Kostka. Mancinelli oniemiał z wrażenia, gdyż nigdy nie widział Maryi w tak wielkim majestacie. Przez dłuższą chwilę „odebrało mu mowę” i nie wiedział jakiego użyć określenia, aby było adekwatne do wspaniałości Osoby, która przed nim stała. Matka Boża, rozumiejąc to wahania, zapytała: „Dlaczego nie nazywasz Mnie Królową Polski? Ja to królestwo bardzo umiłowałam i wielkie rzeczy dla niego zamierzam, ponieważ osobliwą miłością do Mnie płoną jego synowie”. Ojciec Juliusz w euforii zawołał: „Królowo Polski Wniebowzięta módl się za Polskę!”  całość czytaj tutaj

SCHRONIENIE DLA BIEDNYCH GRZESZNIKÓW

Święto Miłosierdzia obchodzone jest w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, czyli II Niedzielę Wielkanocną, zwaną obecnie Niedzielą Miłosierdzia Bożego. Wpisał je do kalendarza liturgicznego najpierw Franciszek kard. Macharski dla archidiecezji krakowskiej (1985), a potem niektórzy biskupi polscy w swoich diecezjach. Na prośbę Episkopatu Polski Ojciec Święty Jan Paweł II w 1995 roku wprowadził to święto dla wszystkich diecezji w Polsce. W dniu kanonizacji Siostry Faustyny 30 kwietnia 2000 roku Papież ogłosił to święto dla całego Kościoła. Inspiracją  dla ustanowienia  tego święta  było pragnienie  Jezusa, które przekazała Siostra Faustyna. Pan Jezus powiedział do niej: Pragnę, ażeby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia (Dz. 299). Pragnę, aby święto Miłosierdzia, było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia Mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła  miłosierdzia  Mojego. Która dusza  przystąpi do spowiedzi i Komunii świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. W dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski (Dz. 699). cała treść tutaj źródło: www.faustyna.pl