Wybory do sejmu i senatu za miesiąc. Co podatnik oprócz głosu w wyborach może zaoferować lokatorom na ul. Wiejskiej w Warszawie:
- Co najmniej 10 tys. zł miesięcznie poselskiej diety
- 10 tys. zł miesięcznie na utrzymanie biura poselskiego
- Ponad 9 tys. zł rocznie na hotele
- 2 tys. zł miesięcznie na wynajęcie mieszkania w Warszawie
- 29 tys. zł odprawy, w przypadku gdy nie dostaje się powtórnie do Sejmu
- Bezpłatne przejazdy PKP, PKS i przeloty samolotem
- Immunitet poselski – chroni przed postawieniem zarzutów w sprawie karnej, może go uchylić Sejm
- Możliwość wyjazdów do atrakcyjnych krajów, korzystania z tanich wczasów i pożyczek, basenu na terenie Sejmu i gabinetu lekarskiego
Utrzymanie sejmu kosztuje rocznie blisko 400 mln złotych. Czy posłowie są faktycznie przedstawicielami wyborców, czy tylko partii, które ich wystawiły na swoje listy. Dlaczego sala sejmowa świeci pustkami za wyjątkiem stanu podwyższonej gotowości, gdy trzeba głosować przeciw wotum nieufności wobec partyjnych kolegów. Kogo tak naprawdę reprezentują posłowie – partie, biznesmenów i ośrodki trzymające władzę. Po wyborach większości z wybranych przedstawicieli nie będziesz do niczego potrzebny, za wyjątkiem tego, abyś siedział cicho i płacił podatki.