Piątkowy wieczór 14 marca – sygnał alarmowy straży pożarnej wzywa do kolejnej akcji. Pożar widać z daleka. Płoną trawy na górze Dąbrowa na południowych krańcach Nowosielec. Po kilku minutach zespół wyjeżdża do akcji. I tak co roku na wiosnę lub późną jesienią. Ludzie słyszą o tym, aby nie wypalać traw, ale dalej robią to bezmyślnie. W minionych latach w naszym regionie kilka osób przepłaciło życiem takie postępowanie. Kiedy jest sucho i wieje wiatr może dojść do dużo poważniejszych skutków. Ponawianie apelu można robić w nieskończoność, a strażacy wciąż będą wyjeżdżać.
