RUTKOWSKI ROZJECHAŁ POLICJĘ

Biuro detektywistyczne Rutkowskiego znalazło się pod pręgierzem liberalnych mediów, które twierdzą, że sam szef rozjechał emocjonalnie rodzinę zaginionej Magdy z Sosnowca. Największe larum odezwało się w momencie, gdy sprawa posunęła się do przodu i wiadomo było, że dziecko nie żyje. Niestety, na przykładzie tej sprawy wyszła na jaw opieszałość i nieudolność policji. Sporo działań określanych jako rutynowe, wykonywanych od czasu rozpoczęcia dochodzenia okazało się zbędne. Olbrzymie koszty czynności operacyjnych i rozległość prowadzonego postępowania były ostatecznie niepotrzebne. Biuro Rutkowskiego stosując nieco bardziej radykalne metody rozwiązało sprawę w 48 godzin. Kompromitujące jest ocenianie działań Biura Rutkowskiego, jako łamiących prawo. Nagle część dziennikarzy stała się obrońcami ludzi, których prokurator zamierza pozbawić wolności, nie bez podstawy zresztą. Liczyć się zaczęła elegancja prowadzenia śledztwa, spokój i komfort podejrzanych oraz kurtuazja w czasie przesłuchania. Nagle funkcjonariusze MSW nabrali ogłady i dobrych manier. Gdy okazało się, że są ludzie skuteczniejsi i sprytniejsi od formacji policyjnych zaczęła się ta dziwna nagonka. Poza tym media udają wielce kulturalnych, zapominając, że z butami, kamerami i reflektorami jak hieny koczowały w domu dotkniętym ta tragedią.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *