W UZNANIU ZASŁUG

Społeczność międzynarodowa wyróżniła naszych polityków po raz kolejny. Nagrodę Karola Wielkiego otrzymał Donald Tusk. Widać Niemcy uznali, że jest co nagradzać. To ze wszech miar zrozumiałe, biorąc pod uwagę spolegliwość i ustępliwość wobec Unii zarówno premiera, jak i obecnej ekipy. W wygłoszonej laudacji gospodarze nie mogli się nachwalić naszego “cudotwórcy”. Okazuje się, że bez niego – jak to określono – “porozumienie i współpraca” pomiędzy UE a Polską nie byłyby tym, czym są obecnie. I słusznie! Nasz premier przyjął niemiecki order w skromności i pokorze. Może nie brzmi tak dobrze jak Słońce Peru czy Słońce Karpat, ale ostatecznie Karol Wielki był cesarzem.
Jacek Szpakowski ND

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *