TERAZ JUŻ NIKT NIE MILCZY

Był okres w historii Polski, kiedy mówienie publiczne o zbrodni katyńskiej było traktowane niemal na równi tej zbrodni. Szkalowanie Związku Radzieckiego można było przepłacić wylaniem ze szkoły lub studiów. W latach pięćdziesiątych za przekazywanie tych informacji trafiało się przed oblicze wszechwładnej bezpieki (tej samej, która dzisiaj ma obfite emerytury i prowadzi dobrze prosperujące interesy). W latach osiemdziesiątych nauczyciel zagadnięty o egzekucje w Katyniu co najwyżej udawał, że nie wie o co chodzi lub wskazywał na hitlerowców, jako wykonawców tej okrutnej zbrodni. Robił to  w imię poprawności politycznej i ochrony własnego interesu, jakim było utrzymanie etatu w szkole. O Katyniu rozmawiało się w domach, które były oparciem polskości i patriotyzmu. W tych rodzinach często ktoś z krewnych był pochowany w lasach będących świadkami stalinowskich mordów. Dzisiaj Katyń nie jest już tematem tabu. Co więcej, po tragedii z 10 kwietnia usłyszał o nim cały świat. Można zaryzykować stwierdzenie, że gdyby nie zbrodnie stalinowskie na wschodzie i pozostawienie Polski przez mocarstwa zachodnie na pastwę radzieckiego reżimu, nasz kraj byłby dzisiaj w zupełnie innym miejscu historii.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *