FORTUNY I ICH WŁAŚCICIELE

Kryzys finansowy na świecie panoszy się niczym szczury w magazynie zbożowym. Jego skutki uderzają jednak najbiedniejszych. Właścicielom fortun kryzys nie straszny. Oni zawsze będą mieli co do garnka włożyć, stać ich będzie na najlepsze szkoły dla swoich dzieci i zakupy w Nowym Jorku, Paryżu i Londynie. Ewentualne ubytki swoich fortun uzupełnią, grabiąc biednych ludzi pracy. Magazyn Forbes po raz kolejny opublikował listę najbogatszych amerykanów. Na czele od dawna jest właściciel Microsoft Corporation Bill Gates. System Windows wciąż jest towarem powszechnego użytku. Tylko powiązania międzynarodowe o charakterze monopolistycznym i kryminalnym mogły stworzyć chorą sytuację, kiedy wciąż odgrzewany produkt nieustannie kosztuje tak drogo. Są wśród nich i tacy miliarderzy, których fortuny są jedynie efektem kreatywnej księgowości. Oni są nie tylko bogaci, ale stanowią zaplecze dla polityków i bazę do kreowania światowej polityki, dla której najbardziej trafne określenie to finansowy imperializm XXI wieku. Cała czołówka miliarderów dziwnym trafem nie gustuje w wieprzowinie.