KIM ONI SĄ?

Po naszych drogach przemykają na warczących na maksa motorach. Są nieuchwytni dla policji, która z nimi nie ma szans. Nikt ich właściwie nie widział, a jedynie słyszał. Nadjeżdżają w mgnieniu oka i tak samo szybko znikają z naszego pola widzenia. Dlaczego tak szybko jeżdżą? Prawdopodobnie szukają mocnych wrażeń. Skoro nie ma u nas torów do jazdy wyczynowej z wielkimi prędkościami robią to na naszych ciasnych i niebezpiecznych drogach. Większość z nich nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie im zagraża. Najmniejsza przeszkoda może spowodować wywrotkę i upadek, którego konsekwencje mogą być tragiczne. Tym ludziom nie ma kto uświadomić, że ich postępowanie jest nierozsądne i w efekcie mogą zadać ból swoim bliskim, w przypadku tragicznych następstw własnej brawury. Motocykliści widma to czasem nasi sąsiedzi i znajomi, którzy po zajęciu miejsca na swojej Hondzie lub Kawasaki z przyciemnionym kaskiem na głowie odrywają się od realnego świata, licząc nieraz na cud i nadzwyczajną opatrzność. Niestety życie to nie scenariusz w wirtualnej grze, gdzie po nieudanej próbie możemy zacząć od nowa.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *