KTO FAKTYCZNIE OCIEPLA KLIMAT?

Występowanie globalnego ocieplenia klimatu jest scenariuszem do nałożenia kolejnego podatku powszechnego. Będziemy go płacić kupując gaz, węgiel i ciepło z lokalnej kotłowni. Interes zapowiada się świetnie, tym bardziej, że takie rządy jak nasz na kolanach spełniają wszystkie zachcianki finansowych rekinów rządzących światem. Ocieplenie, jeżeli w ogóle występuje jest efektem nie tyle spalania węgla, czy gazu, ale w znacznej mierze powodowane ruchem lotniczym. Dziesiątki tysięcy samolotów codziennie odprowadza do atmosfery dwutlenek węgla i inne pierwiastki szkodliwe, powstałe ze spalania paliwa lotniczego. Ci, co chcą nas obciążyć kosztami najwięcej korzystają z połączeń lotniczych. Bogaci latają bo ich na to stać, a koszty własnej wygody przypisują najuboższym.

MOŻESZ WSPOMÓC WOŚP

22 FINAŁ WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCYJeżeli masz coś interesującego do sprzedania na aukcji i chcesz przeznaczyć dochód na wsparcie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przyślij ofertę- wystawimy ją na sprzedaż. 22 Finał odbywał się będzie przez najbliższą niedzielę oraz do zamknięcia rozpoczętych aukcji i licytacji. Zebrane pieniądze znów będą przeznaczone na pomoc dzieciom.

CZY TO POCZĄTEK DUŻEJ INWESTYCJI?

Małymi krokami zbliża się w kierunku Nowosielec wodociąg. Rura o średnicy 125 mm układana jest przy drodze krajowej od granicy z Długiem. Na razie pogoda sprzyja wykonawcom. Teren nie jest w tym rejonie zbyt zurbanizowany, a najpoważniejsze przeszkody to kolejne zjazdy na posesje. Przed pagórkiem wykonawcy przystąpią do sforsowania metodą przecisku drogi gminnej, biegnącej w kierunku ławy nad rzeką i przedszkola. Gdy odcinek planowany do realizacji dobrnie w rejon szkoły podstawowej, powstanie możliwość włączenia kilkunastu gospodarstw do tej magistrali. Wypada mieć nadzieję, że te roboty będą kontynuowane, a dostęp do wodociągu po dwudziestu latach oczekiwania stanie się faktem. Na uwagę zasługuje to, że zadanie realizuje Gminny Zakład Gospodarki Komunalnej w Zarszynie.

ALKOMAT BIZNES CZUĆ W POWIETRZU

Tragedia w Kamieniu Pomorskim dotknęła rodzinę funkcjonariusza policji. Ludzi, którzy zginęli nikt do życia nie przywróci. Obojętnie kogo by ten wypadek nie dotyczył, powinien wiązać się ze współczuciem oraz ubolewaniem. Dlaczego jednak prowadzona jest na bazie tego nieszczęścia kampania zmierzająca do drastycznego zaostrzania przepisów, robienia z kierowców potencjalnych zabójców oraz próby ubicia interesu na powszechnym wyposażaniu pojazdów w alkomaty. Czy nasze społeczeństwo posiada szczególny dar działania pod wpływem emocji? Czyżby szykowany był interes dla kolejnych “zegarmistrzów lub biznesmenów spod cmentarzy, albo właścicieli tanich linii lotniczych. Nie zapominajmy, że sprawca tragedii

NIE ŚWIECI – ZGŁOŚ

Około 10% lamp ulicznych w Nowosielcach nie świeci lub świeci z przerwami. Szczególnie jest to widoczne na drogach bocznych oraz bardziej oddalonych od centrum wsi. Najlepiej sytuacja wygląda w rejonie Domu Kultury oraz przylegających uliczkach. Tutaj jest prawie Manhattan, a każda lampa świeci wielokrotnie jaśniej niż w innych rejonach Nowosielec. Przypomnimy, że zgłoszenie niesprawnego oświetlenia można dokonać, dzwoniąc do Referatu Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Gminy podając numer słupa, na którym zainstalowana jest nieczynna lampa.

RZĄDOWE CUDA WIANKI

Nasz rząd podaje, że osiągnęliśmy poziom rozwoju gospodarczego odpowiadający Belgii lub Norwegii. Na czym dane zostały oparte nie wiadomo, ale można przyjąć, że nie na poziomie naszych zarobków. Gdyby wiadomość podano 1 kwietnia wszystko byłoby jasne. Szczerze mówiąc, to już tracimy orientację, czy to naród jest taki głupi, czy rząd tak bezczelny. Ostatnio prezydent podpisał grabieżczą ustawę, przygotowaną po tygodniowych burzliwych debatach poselskich o wyczyszczeniu naszych oszczędności z OFE, jednocześnie zaskarżając ją do Trybunału Konstytucyjnego. Czyli naczelny harcmistrz zjadł ciastko i ma ciastko. A ludzie to ponoć lubią takie sztuczki, co widać po jakichś tam sondażach. Zapewne łączy się w bólu z przyszłymi emerytami.

WIEŚ POWOLI PUSTOSZEJE

Miniony rok 2013 nie odbiegał od lat poprzednich w naszych nowosieleckich statystykach. Widać utrzymujący się niż demograficzny. W księgach parafialnych odnotowano zaledwie 10 urodzeń. Zmarło 9 osób. Najciekawszy jest fakt, że w okresie minionych dwunastu miesięcy nie udzielono u nas ani jednego ślubu. Klika zapowiedzi jakie wyszły związane były z ożenkiem miejscowych kawalerów, więc starym zwyczajem śluby udzielane były w parafiach panny młodej. Za kilka lat nie będzie większych roczników w szkole jak 4-8 dzieci. Polska niestety się wyludnia.

zdjęcie pochodzi ze zbiorów Muzeum Historycznego w Sanoku

HISTORIA DO DZISIAJ NIE WYJAŚNIONA

68 lat temu w Nowosielcach nie urządzano zabawy noworocznej. Mieszkańcy pogrążeni byli w głębokim smutku i żałobie. Przygotowywano się do pogrzebu 17 zamordowanych mieszkańców wioski. Wielu nie miało gdzie mieszkać, gdyż w nocy z 29 na 30 grudnia banda UPA wkraczając od strony Jędruszkowiec i Pielni dokonała mordu i spalenia ponad 150 budynków. Jan Federkiewicz właściciel młyna wodnego zamordowany został przy własnym budynku, wyprowadzony przez bandziorów pod stojącą do dzisiaj lipę. Stanisław Dragan miał zaledwie 20 lat. Kiedy zaczęła się pożoga we wsi, odwiązał ze stajni krowę i zaczął uciekać w kierunku Długiego. Po drodze zdołał jeszcze obudzić rodzinę Pisulów. W rejonie kładki na rzece Pielnicy niedaleko dawnej remizy

WIOSNA TO CZY ZIMA?

Tak ciepłego grudnia nie mieliśmy od bardzo dawna. Temperatury już od kilku dni nie spadły poniżej zera stopni. W dzień termometry dobijają do około 10 kresek. Przyroda źle znosi takie anomalia. Okazuje się, że w tych warunkach trawa zaczyna rosnąć, a na krzewach i drzewach zawiązują się pędy liści. Jeżeli za 2-3 tygodnie przyjdą mrozy takie rośliny mogą ulec uszkodzeniu. Jedyne co cieszy, to mniejsze koszty ogrzewania domów. Za dwa dni nowy rok, więc wypada zakończyć hasłem „byle do wiosny”.

AUTOSTRADY W CIEMNO

Budowa autostrad i dróg ekspresowych w Polsce to prawdziwy kunszt bezmyślności i braku koncepcji. Wystarczy prześledzić mapy, aby zorientować się, że takie tempo budowy przyniesie oczekiwane efekty za około 15-20 lat najwcześniej. Wielki szum o otwieraniu kolejnych odcinków dróg to jakieś nieporozumienie. Mamy do czynienia z oddawaniem po kilka lub kilkanaście kilometrów tras, a pomiędzy nimi jeszcze szczere pola. Dla połączenia tych odcinków trzeba zbudować podobnych kilka lub kilkanaście następnych. Gdyby drogi budowano z jakąś logiką, mielibyśmy czynne autostrady rozbudowujące się o kolejne etapy, pozwalające na jazdę w sposób zaplanowany i płynny. Teraz GDDKiA chwali się etapami zaczynającymi i kończącymi się w szczerych polach. Gdy już z kolei coś się zaczyna układać w sensowną całość, pierwsze ruszają bramki z punktami poboru opłat lub systemy viatoll. Kiedy skończymy budować sporą część społeczeństwa nie będzie stać z tych dróg korzystać.