EKOLOGÓW WYMIOTŁO?

Katastrofa ekologiczna w Zatoce Meksykańskiej jest bagatelizowana i okrywana woalem milczenia. Nic dziwnego, stoi za nią bogaty i wszechmocny koncern British Petroleum. Miliony litrów ropy naftowej zdziesiątkowało życie flory i fauny tego zakątka ziemi, a tymczasem w radio słyszymy, że większość skażeń oleistą cieczą już się zneutralizowała. Ile w tym obłudy i fałszu niewielu z nas jest w stanie stwierdzić. Ile dostali w łapy ekolodzy, działacze Greenpeace, że zamilkli i nie prowadzą żadnego protestu. 300 metrów estakady nad bagnem Rospudy, które miało stanowić obwodnicę zadymionego spalinami i zajeżdżonego mazurskiego miasteczka, wywołało protest na pół Europy, który znalazł finał w organach brukselskiej administracji UE. Społeczeństwa są manipulowane na skalę, której rozmiary przewyższają każdą ekologiczną tragedię, chociażby nie wiadomo, jak wielka była.

ZBÓJECKIE PRAWA

Rządowi brakuje pieniędzy, więc pcha łapy do kieszeni podatnika. Najprościej jest podnieść podatek od wartości dodanej, czyli popularny VAT. Jakby mało było tego, że jest w Polsce najwyższy podatek ze wszystkich krajów EU, to jeszcze nam dołożą. W Grecji ludzie, już są na ulicach, czyżby przyjść miała kolej na Polaków. Rząd wyprowadzi wojsko i policję, broniąc swoich argumentów. Oprócz podwyżki podatku jest jeszcze coś do sprzedania z narodowego majątku (nie wiadomo dlaczego nazwano to prywatyzacją), a później to już tylko będziemy czekać na gilotynę. Rozgrabienie Polski dojdzie do szczęśliwego dla liberałów finału. Powszechny dobrobyt i szczęście zawita do naszej wspólnoty. I to będzie właśnie koniec scenariusza. Życie dopisze następne rozdziały.

NIECHCIANY ZAGUMINEK

MIGAWKI Z SESJI Dopóki nie zostanie uregulowany stan prawny drogi pomiędzy Pielnią i Nowosielcami nie ma szans na przejęcie tej drogi przez gminę – powiedział wójt, zapytany przez radnego Ołowiańczyka o możliwości dokończenia prac przy budowie właściwej nawierzchni na pozostałej części drogi. Powiat podobno już zaczął jakieś prace w tym kierunku. Może trzeba im pomóc? Jeżeli oni się nie domyślają o co nam chodzi, nigdy nie zrealizujemy naszych zamiarów. Na przykładzie innych przejętych dróg widać, że jeśli się chce, to można.

PIELNIA : POSADA ZARSZYŃSKA 0:1

MIGAWKI Z SESJI Komisarz Wyborczy w Krośnie poinformował, że Pielnia w najbliższych wyborach będzie wybierać już tylko jednego radnego, a nie dwóch. Na tej operacji ma zyskać Posada Zarszyńska, która kosztem Pielni otrzymała dodatkowy mandat do składu Rady Gminy. Wynika to ponoć z analizy tzw. normy przedstawicielskiej. W Pielni jest ona najmniejsza. Będzie zatem o co walczyć.

TWOJE NIE TWOJE PŁACIĆ MOŻESZ

MIGAWKI Z SESJI Widać można. Jeden z mieszkańców naszej gminy, nieświadomy tego, że część gruntów będących jego własnością zamieniono na drogę publiczną przez wiele lat płacił za te grunty podatki. Nikt go z błędu nie wyprowadzał. Widać nie było potrzeby, żaden grosz nie śmierdzi. Tym bardziej, że tyle wydatków w gminie.

WSZYSTKIM PO RÓWNO

MIGAWKI Z SESJI Komisja Gospodarki Komunalnej Budownictwa i Finansów ma się zająć ujednoliceniem zakresu prac, jaki będzie obowiązywał gospodarzy domów ludowych. Można zapytać, czemu tak późno? Czyżby do tej pory każdy gospodarz robił to, co uważał za stosowne lub robił tylko to co konieczne. Może i dobrze. Niektórzy trochę będą musieli podkręcić tempo inni może wyhamować, redukując nadmiar własnej nadgorliwości.

ŚWIATOWY NIEŁAD WYRASTA NA LICHWIE

Ludzkość nie zdaje sobie sprawy, że podstawą światowych konfliktów i wszelkiego zła jest lichwa, jako źródło wyzysku i niesprawiedliwości społecznej. Poszanowanie praw drugiego człowieka jest niweczone w samej zasadzie pożyczania na procent, kiedy dochodzi do odbierania mu dochodu przez tych, którzy nie pracują. Praca bowiem jest źródłem tworzenia dóbr i drogą do zaspokojenia potrzeb ludzkości. Tymczasem instytucja lichwy (słowo to nie brzmi zbyt dobrze, więc zostało zastąpione innym słowem – kredyt oraz jego pochodnymi. Całe społeczeństwa są manipulowane poprzez banki, giełdy, instytucje finansowe i maklerów. Wszystkie te mechanizmy powstały po to, aby bogacić się nic nie robiąc. Czyja to domena? Zachęcam do przeczytania materiału poświęconego tym sprawom. A po jego lekturze niech każdy dorosły i wchodzący w samodzielne życie człowiek sobie odpowie, czy ten mechanizm go nie pochłania.

EUROPA W DVBT A MY SCHODZIMY NA PSY

Kiedy Europa w szybkim tempie wprowadza transmisje naziemne telewizyjne w standardzie cyfrowym, w Polsce stoimy w miejscu, a nawet się cofamy. Przykład zdjęcia transmisji 3 programów na 42 kanale nadawanych z Korczyny, dobitnie świadczy o beznadziejnej sytuacji w tej dziedzinie, jaka tworzy się w polskich mediach publicznych. Pierwszego i drugiego programu TVP w wersji DVBT nie uświadczy żaden widz, jeżeli nie wykupi dostępu na którejś z platform cyfrowych. Z satelity Astra można obecnie obejrzeć 5 niekodowanych programów polskojęzycznych – TVP Kultura, TVP Historia, TVP Info, TVP Polonia i TV Trwam. Trzeba je jednak odnaleźć na nowych częstotliwościach po ostatnich zmianach i wycofaniu się naszych władz TV z dzierżawy kilku częstotliwości. Jak zawsze najlepiej w Polsce wychodzi mieszanie we władzach spółki, przetasowania w KRRiT i lament o ściąganie abonamentu. Dla tych, co nie płacą za dostęp do prestiżowych kanałów HBO, Cinemax i innych kinowych, pozostają seriale sprzed kilkudziesięciu lat, odgrzewane w kółko i przekazywane widzom niemal na bezczelnego. A kto tu się poskarży? Z widzem nikt specjalnie się nie liczy. Amerykańska produkcja filmowa jest wystawiana na półki oferty programowej i czy się komuś to podoba, czy nie od lat zdany jest na beznadziejne propozycje jedynie słusznych i poprawnych wytwórni zza oceanu.

CZY SIĘ STOI, CZY SIĘ LEŻY, CZY SIĘ JEST PREZESEM

Jaka praca taka płaca. Przysłowie bardzo krótkie i powszechnie znane. Przeciętny pracujący na Podkarpaciu zarabia najmniej w porównaniu z innymi regionami w Polsce. Niewiele jest osób, które mogą stwierdzić, że zarabiają wystarczająco dużo i nie mają powodów do narzekań. Są jednak w Polsce osoby, których zarobki miesięczne są w wysokości kilkuletnich dochodów przeciętnego Kowalskiego. Na przykład prezes spółki Stalprodukt S.A. miesięcznie średnio z nagrodami wyciąga około 600 tyś złotych. Kierujący spółką Cyfrowy Polsat prezes, miesięcznie wynagradzany jest kwotą około 400 tys. złotych. Szef Browarów Żywieckich zadawala się kwotą około 300 tyś. Podkreślana w reklamach piwa różnica, jest tu faktycznie widoczna. Właściciel łódzkiego zakładu pogrzebowego z 50 tysiącami na miesiąc to niemal drobny detalista, ale można się domyślać, dlaczego zasiłki pogrzebowe nie bardzo wystarczają na pochówek. Gdyby mierzyć miarą płacy zaangażowanie pracowników od prezesa do najmniejszego szaraka u podstawy struktury firmy, można odnieść wrażenie, że ci na górze tyrają jak mrówy, a na dole leżą bykiem nic nie robiąc i stąd tylko te skromne 2400 brutto miesięcznie.

KIM ONI SĄ?

Po naszych drogach przemykają na warczących na maksa motorach. Są nieuchwytni dla policji, która z nimi nie ma szans. Nikt ich właściwie nie widział, a jedynie słyszał. Nadjeżdżają w mgnieniu oka i tak samo szybko znikają z naszego pola widzenia. Dlaczego tak szybko jeżdżą? Prawdopodobnie szukają mocnych wrażeń. Skoro nie ma u nas torów do jazdy wyczynowej z wielkimi prędkościami robią to na naszych ciasnych i niebezpiecznych drogach. Większość z nich nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie im zagraża. Najmniejsza przeszkoda może spowodować wywrotkę i upadek, którego konsekwencje mogą być tragiczne. Tym ludziom nie ma kto uświadomić, że ich postępowanie jest nierozsądne i w efekcie mogą zadać ból swoim bliskim, w przypadku tragicznych następstw własnej brawury. Motocykliści widma to czasem nasi sąsiedzi i znajomi, którzy po zajęciu miejsca na swojej Hondzie lub Kawasaki z przyciemnionym kaskiem na głowie odrywają się od realnego świata, licząc nieraz na cud i nadzwyczajną opatrzność. Niestety życie to nie scenariusz w wirtualnej grze, gdzie po nieudanej próbie możemy zacząć od nowa.