Przekazany przez Polskę Niemcom domniemany agent Mossadu znów jest na wolności. Uri Brodsky został zwolniony za kaucją po przesłuchaniu przed sądem w Kolonii. Prokurator Rainer Wolf z prokuratury w Kolonii nie podał ani wysokości kaucji, ani konkretnych zarzutów, jakie usłyszał Brodsky. Dał jedynie do zrozumienia, że kaucja była wysoka.
Brodsky, podejrzany o szpiegostwo na rzecz Mossadu, może nie tylko swobodnie poruszać się po Niemczech, ale nawet z nich wyjechać. Nie musi również stawić się osobiście na rozprawie, której termin wyznaczy sąd. http://www.bankier.pl
Kto tu się błaźni? Kto się okazuje nietykalny?