“Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego straszy, że strajkujący nauczyciele są inwigilowani, a do szkół „wchodzi policja” i wypytuje o protestujących. Do tych „rewelacji” odniósł się szef MSWiA Joachim Brudziński, który dosadnie określił kolportowane przez Broniarza doniesienia. Głos w sprawie zabrała również policja ujawniając fakty, o których lider ZNP nawet nie raczył wspomnieć! Minister Brudziński „bzdurami” nazwał podawane w tonie sensacji informacje o rzekomym wejściu policji do szkół. Dodał, że polska policja jest od ścigania przestępców, a nie od stresowania dzieci.” Więcej tutaj.
Zdjęcie ilustruje sympatie polityczne przewodniczącego Broniarza.
Ciekawy jestem czy byście tak księzy krytykowali.
ŚWIECKIE PAŃSTWO
Upolityczniony artykuł.
Jeśli ktoś popiera PIS to popiera tzw.
czerwony bolszewizm.