CZY POWTÓRZY SIĘ U NAS SCENARIUSZ Z BUŁGARII

“Dziś ceny prądu dla gospodarstw domowych są regulowane – firmy energetyczne proponują swoje taryfy, ale zatwierdza je Urząd Regulacji Energetyki. Gdy firmy chcą nam narzucić zbyt wysoką podwyżkę, Urząd poskramia ich pazerność. W ten sposób chroni nas przed drożyzną. Ale gdy ceny zostaną uwolnione, sprzedawcy nie będą musieli nikogo pytać o zgodę, gdy zechcą zażądać od nas wyższej ceny. A drożyzna jest nieunikniona. – Dzisiaj ceny energii elektrycznej na giełdach są stosunkowo niskie. Wiąże się to m.in. z tym, że firmy energetyczne nie inwestują w swój rozwój. Jeśli zaczną, a w perspektywie kilku lat będą musiały, koszty tych inwestycji poniosą odbiorcy” – http://finanse.wp.pl
Ceny energii na giełdach są tanie? To dlaczego klient płaci jedną z najwyższych cen w Europie? Zobaczcie, jakimi zyskami pasie się PGE. I oni twierdzą, że nie mają czego inwestować, więc trzeba drenować kieszeń klienta. Czy ten judeobolszewizm w końcu się unicestwi?

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *