Na drzewo. Dość bezczelnego okradania Polaków. Zafajdane cwaniaki. Jaka misja publiczna? Macie Polaków za całkowitych durni? Obecna emisja telewizji publicznej to tylko płytkie, głupie, wyjące reklamy, których jest więcej niż godzin w całej dobie. Oczadziała polityka, durne sondaże, ciągle te same od lat prymitywne, tłuste, nawiedzone, z obleśnym pogardliwym uśmieszkiem oszołomy w studiu, pieprzące godzinami o swojej bzdurnej misji naprawy państwa poprzez zwiększoną ilość fotoradarów i przerzucanie palcami drewnianego różańca. Poza tym całkowita sieczka pozbawiona wartości merytorycznej, logiki i mądrości. Brak kultury ze wspaniałymi teatrami TV, brak sztuki, programów szkoleniowych, naukowych i technicznych, przekazów regionalnych z codziennego życia zwykłych obywateli w ich naturalnym środowisku. Nie ma wyjścia kamery na ulicę do zwykłych ludzi, tylko sieczka celebrytów w studiu, brak mądrych programów dla dzieci i młodzieży, audycji kształcących postawę normalnych, wartościowych zachowań oraz całkowity brak przekazów sportowych i mądrej rozrywki z prawdziwego zdarzenia. Tylko na siłę wpychanie misji jedynej słusznej, średniowiecznej religii obcego państwa, judzenie, podpuszczanie i dzielenie Polaków na przykładnych wyznaniowych i niewiernych, których trzeba zwalczać wszelkimi dostępnymi środkami, propagowane jest kłamstwo, fałsz, obłuda, hipokryzja, miernota, durnota. Poza tym audycje, filmy, seriale promujące bezdenną głupotę, przemoc, agresję, chaos i prostacki chłam. Według patologicznych prymitywów z grup trzymających władzę, będących na pasku jedynej przewodniej siły narodu, to mają być te główne wartościowe programy misyjne publicznej TVP w Polsce. W dupie mają dobro państwa i godne życie obywateli. Dla nich liczy się tylko szmal, władza i ogromne przywileje. Codzienne piorą mózgi pseudo sondażami, ściemniają proste sprawy, preparują igrzyska, afery i tworzą sensacje aby tylko odwrócić uwagę społeczeństwa od bieżących spraw dotyczących coraz nędzniejszej wegetacji Polaków i beznadziejnego zarządzania naszym państwem przez cwaniaków usadowionych we wszystkich strukturach władzy urzędniczej kraju, od nawiedzonego wójta po oczadziałego ministra. Nie powiedzą prosto, bez ściemniania że chodzi im tylko i wyłącznie o nasz szmal na ich dostatnie życie, bo za żadne skarby świata nie pozwolą ruszyć swoich apanaży i przywilejów, które bezkarnie i bezczelnie nadali sobie kosztem zaciskania pasa przez najbiedniejszych.
kuba /internauta/