KOMU ZALEŻY NA PAŁOWANIU?

Gorączka Euro 2012, emocje piłkarskie i potyczki z kibicami, głównie medialne są w pełnym rozkwicie. Większość incydentów i rozrób jest rozdmuchiwana przez media i służby policyjne, rządne rozgłosu i chętnie nadstawiające skronie pod laury. Dla MSW jest teraz doskonała okazja, aby przy byle mordobiciu zrobić dla siebie reklamę, jak to wspaniale reagują i chronią porządku. Tymczasem większość kibiców po wypiciu któregoś już browara i po wyszumieniu, najchętniej udaje się do hotelu na wypoczynek. Obecność w pobliżu uzbrojonych po zęby policjantów często prowokuje do zamieszek. Dziennikarze dodatkowo podsycają atmosferę, non stop piszą o rosyjskich kibicach, którzy mają przejść mostem przez Wisłę na stadion. No i co z tego, że mają przejść? W końcu udają się na mecz swojej reprezentacji na stadion narodowy. W każdych wiadomościach słychać domniemane scenariusze, co to się nie będzie działo i ileż to prowokacji nastąpi. Ale najbardziej prowokują polskie media, wciąż ryjąc pod piłkarską atmosferą kolejnych dni Euroimprezy. Komu tak bardzo zależy na sukcesie w pałowaniu i pacyfikowaniu rozgrzanych tłumów kibiców. Gdybyśmy mieli mądrych rządzących, w pierwszej kolejności zamknęliby gęby pseudo dziennikarzom, aby nie szczekali i nie wywoływali niepotrzebnych napięć. Czy zamiast piłkarskiego święta liczy się ilość interwencji, rozbite głowy i zdemolowane ogródki piwne. Doskonale przygotowane służby mundurowe nakupiły kamer HD i kręcą wszystkie rozróby, aby potem godzinami ślęczeć i oglądać ten materiał. Jednym słowem brakuje spokojnego i racjonalnego podejścia do Euro 2012. Impreza ta dla wielu stała się sposobnością do machania kijem lub pałą, dla zademonstrowania władzy. Typowe zachowanie dla gatunków człekopodobnych. Czy nie lepiej pokazywać przykłady wspólnych biesiad, piłkarskich emocji przeżywanych na trybunach i radości, jaką daje sport przez duże S.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *