NA AFGANISTAN

Jeszcze dobrze nie odłożył słuchawki prezydent Obama po rozmowie z premierem Tuskiem, już nasi ministrowie stawali na baczność, wyrażając chęć wysłania dodatkowego kontyngentu wojskowego do Afganistanu. Operacje wojskowe w tym kraju nie mające żadnej przyszłości, bez szans na powodzenie, są uparcie prowadzone przez koalicję państw NATO. Polskie władze razem z prezydentem Kaczyńskim bezkrytycznie poddane zachodnim sojusznikom przygotowują kolejne zmiany naszych żołnierzy na misje do jednego z najbiedniejszych krajów południowo- zachodniej Azji. Polacy nie mają żadnego interesu ekonomicznego w utrzymywaniu tam polskich sił zbrojnych, podobnie jak i w Iraku. Przełożeni polskiej armii zachowują się gorzej aniżeli w czasach podległości rozkazom z Moskwy. Udział w interwencjach na Węgrzech i Czechosłowacji miały w tamtych czasach przynajmniej otoczkę ideologiczną, chociaż były godne potępienia od samego początku. Dzisiaj wydajemy setki milionów złotych w interesie obcych mocarstw. Mistyfikacja trwa od 2001 roku, kiedy to udało się zaaranżować najbardziej perfidne i ludobójcze akcje w Nowym Jorku i Waszyngtonie. Zamiast budować społeczeństwa bogate w technologie przyjazne środowisku, pozwalające na likwidację głodu w państwach ubogich, mocarstwa prowadzą wojny przeciwko tym, którzy mają odwagę myśleć niezależnie. Kiedy wreszcie będziemy mieć odwagę powiedzieć dość. Czy przyjdą w końcu takie wybory, które wyłonią ludzi potrafiących myśleć niezależnie i dbających o polski interes stanu.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *