EMIGRACJA EUROPEJSKA – NOWA WĘDRÓWKA LUDÓW

Dwa razy w roku – na Boże Narodzenie i Wielkanoc możemy sobie uświadomić, jak wielkie spustoszenie demograficzne w kraju spowodowane zostało emigracją zarobkową polskiego młodego pokolenia. W okresie świąt do rodzin w Polsce zjeżdżają ci, co za granicą odnaleźli własne miejsce na godne życie i ekonomiczną stabilizację. Dzisiaj możemy już mówić o dwóch pokoleniach emigrantów. Od początku lat 90-tych, kiedy ruszyła pierwsza fala wyjazdów, minęło już prawie 30 lat. Utworzone po II wojnie światowej dwa światy ekonomiczne- zachodni i wschodni do dzisiaj nie mogą doczekać się niwelacji różnic. Taki stan rzeczy nie jest dziełem przypadku. Utrzymanie społecznych podziałów i stref o różnym statusie ekonomicznym sprzyja dzisiaj mieszaniu narodowości i jest pretekstem do otwierania furtki dla emigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Są ośrodki polityczne na świecie, którym zniszczenie cywilizacji łacińskiej, bogatej kulturowo Europy jest na rękę. Dla Polski wyjazd kilku milionów młodych ludzi, zdolnych do pracy, tworzenia majątku narodowego i pozwalających na utrzymanie dodatniej statystyki demograficznej to niepowetowana strata. Efekt emigracji zarobkowej można porównać do zniszczeń spowodowanych kataklizmem dziejowym, a odrobienie strat możliwe będzie jedynie przy dobrej polityce państwa, w okresie co najmniej kilku pokoleń.