Czy punkt katechetyczny jest na sprzedaż? Wśród mieszkańców pojawiła się wieść, że są chętni na sprzedaż tego budynku. Czy ta informacja jest prawdziwa? Budynek postawiono siłami społeczeństwa nowosieleckiego w latach, gdy nie było gdzie uczyć religii. W szkołach jeszcze tego nie robiono, a kościół nie był najlepszym miejscem na takie zajęcia. Młodzież tułała się po prywatnych mieszkaniach w okolicy dzisiejszych delikatesów Centrum. Czy społeczeństwo w ogóle jest zainteresowane tym tematem? Czy wszystkie decyzje będą zapadać poza kulisami wiejskich zebrań, na które przynosi się gotowe projekty z ustawionym scenariuszem głosowania. Wiadomo nie od dzisiaj, że na zebrania przychodzi garstka ludzi i w myśl demokracji oraz statutu wsi oni właśnie decydują o rzeczach dość istotnych. Zorganizowanie lokalnego referendum na wzór wyborów z komisją i propozycjami idącymi w różnych kierunkach jest chyba dla lokalnych działaczy przedsięwzięciem zbyt skomplikowanym.