OBLĘŻENIE W SANOCKIM KAUFLANDZIE

W sklepach już widać przedświąteczną gorączkę zakupów. Sobotnie przedpołudnie w sanockim Kauflandzie zgromadziło tłumy kupujących. Chociaż działały wszystkie kasy nie obyło się bez wpadek. Terminale płatnicze odmówiły posłuszeństwa. Nie można było zapłacić kartami między innymi PBS i PKO. Niektóre inne banki miały sprawne połączenia. Bankomaty przy wejściu śmigały pełną parą niczym pod Biedronką, która wciąż preferuje gotówkę (pomijam eksperymenty robione z PKO). Nie wiedzieć czemu, Polakom stwarza się stereotyp świąt kojarzony z atmosferą zakupów, kredytami świątecznymi i prezentami. To wszystko służy tylko do nabijania kasy, a przecież Boże Narodzenie to Maleńka Dziecina w żłóbku i łaski od Niej płynące.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *