TAK DZIAŁA AMBER RZĄD

Przypadek oszukańczych praktyk firmy Amber Gold jest typowym zjawiskiem dla okresu rządów neoliberalnych. Człowiek z kilkoma wyrokami zakłada instytucję zajmującą się obsługą finansową, chociaż przepisy generalnie tego nie dopuszczają. Swoje ukradzione i wykombinowane zyski powierzają tej firmie ludzie poruszający się w obecnej rzeczywistości polskiej gospodarki dzięki układom, znajomościom i możliwości drwienia z prawa, jaką stwarza gąszcz przepisów prawno- podatkowych. Zawiłości w prawie są główną przyczyną matactw i okradania skarbu państwa. Przepisy te zostały stworzone i uchwalone dla wąskiej grupy ludzi po to, aby bogacili się szybko i bezpiecznie. Uczciwie pracujący Kowalski nigdy nie dobije do standardu klasy średniej. Zadbali o to specjaliści finansowi i szpece od gospodarki, którzy przejęli stery po 1989 roku. Niekoniecznie są to ludzie z pierwszych stron gazet, osoby publiczne i dobrze znane z mediów. Te postaci są tylko marionetkami zjadającymi ochłapy ze stołu obfitości. Ci, co kreują przepisy pozwalające na okradanie Polski są w NBP, wydziałach Ministerstwa Finansów, sponsorują wielkie imprezy i czynią się elitą imprez charytatywnych, a także wysyłają swoich agentów do sejmu jako lobbystów. Afera o której ostatnio głośno to nic innego, jak oszustwo firmy na rzecz innych oszustów. Kogo stać na inwestowanie milionów, poszukiwanie szybkich zysków i intratnych inwestycji. Tymczasem prawdziwe afery, o których nikt nie śmie mówić dzieją się na oczach całego narodu. Poprzez matactwa w przepisach farmaceutycznych, co miesiąc rząd zostawia w swojej kasie od 300 do 500 mln złotych. Sprytnie zrzucono winę na lekarzy i farmaceutów, których obarcza się winą za to, że pacjent płaci coraz więcej i nie ma alternatywy leku tańszego. Nikt nie grzmi i nie piętnuje tych praktyk. W mediach steruje się informacjami w sposób pozwalający na kierowanie emocji społeczeństwa w stronę spraw bzdurnych i nieistotnych. Kilka tytułów niezależnych i mediów wolnych od wpływu ludzi władzy nie zdoła przekrzyczeć tego chaosu informacyjnego. Poparcie dla obecnej opcji rządzącej jest efektem kupczenia demokracją. To ponad 30% poparcie dla obecnej partii rządzącej daje stały elektorat zbudowany na kaście urzędniczej, postaci ulokowanych w spółkach i agencjach łącznie z ich rodzinami, ludzi z kadry administracyjnej i “rozpasionego” biznesu z wyższej półki. Faktyczne poparcie w odniesieniu do liczby wyborców wynosi 10-12%, co wynika z frekwencji wyborczej oscylującej w pobliżu 40%. Tak więc Amber Rzad 60% obywateli zniechęca do wyborów, a 30% z tego co zostaje opłaca, aby ich poparł i dał mandat na kolejne lata. Mechanizm działa prawidłowo. O kasę na kolejne wybory elity nie muszą się martwić. Prokuratorzy i sądy nie pozwolą, aby prawo łamać. Przestępcy to też ludzie.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *