W piątkowe popołudnie 20 lipca odbyło się zebranie wiejskie w Nowosielcach. Półgodzinne spóźnienie w rozpoczęciu spowodowane było oczekiwaniem na większą frekwencję, która niestety okazała się jedną z najmniejszych w ostatnich latach. Na liście obecności znalazło się tylko 15 nazwisk. O 18.30 zebranie otworzył i prowadził do końca nasz radny Stanisław Burczyk pod nieobecność sołtysa Jana Stokłosy. Podstawowy cel zebrania to uchwalenie i przyjęcie celu wydatków z funduszu sołeckiego na bieżący jeszcze rok. Wprawdzie cele zostały określone na zebraniu w ubiegłym roku, ale zaszła potrzeba skorygowania ich w związku z dofinansowaniem naszego funduszu sołeckiego przez Urząd Marszałkowski kwotą 10 tys. złotych. Historia funduszu sołectwa Nowosielce na ten rok okazała się bardziej skomplikowana niż filmy Stevena Spielberga. Ale, po kolei. Z prawie 24 700 zł do tej pory wydano około 13 tys. I wówczas Urząd Marszałkowski w Rzeszowie poinformował, że jest w stanie dofinansować nasz program Rozwoju Wsi kwotą 10 tys. złotych, ale warunkiem jest posiadanie całego wkładu funduszu sołeckiego na chwilę dofinansowania. Radni nowosieleccy stoczyli boje na sesji Rady Gminy o uzupełnienie tych wydanych 13 tysięcy złotych, aby móc dostać kolejne 10 tyś. od Marszałka Województwa. W końcu udało się ten fundusz sołecki uzupełnić do stanu początkowego. Teraz będzie szansa
na skompletowanie kwoty 34 668,30 zł na wydatki w naszym sołectwie.
Zebrani uchwalili, na jakie cele będą przeznaczone środki tego funduszu sołeckiego. Wśród najpilniejszych potrzeb znalazły się następujące zadania:
dalszy remont domu Domu Kultury (wymiana parkietów na płytki w części sali, cyklinowanie parkietu, remont schodów na balkon i scenę, naprawa pokrycia dachowego, wymiana parapetów okiennych i obróbka ościeży w związku z przeciekaniem wody do środka, demontaż boazerii w korytarzu i położenie tynków). W ramach programu rozwoju wsi powstały plany adaptacji budynku po Kółku Rolniczym na obiekt kulturalny o swojskiej nazwie „wesoła stodoła”. Byłby to ośrodek spotkań towarzyskich, imprez, biesiad kulinarnych oraz siedziba Koła Gospodyń Wiejskich (aktualnie są bez własnej siedziby). Z innych planów, to powstanie trasy rowerowej o zasięgu gminnym, uporządkowanie placu po cerkwi greckokatolickiej, rozbudowa zaplecza sportowego przy stadionie LKS Szarotka, nadbudowa Domu Kultury dla stworzenia miejsc dla organizacji społecznych i kulturalnych. Osiąganie kolejnych celów ma wesprzeć lepsza współpraca wszystkich organizacji, jakie działają na terenie wsi. Przyjęte zadania w głosowaniu zostały zaakceptowane jednogłośnie.
W dyskusji zostały poruszone inne sprawy dotyczące mieszkańców i Nowosielce. Zaniepokojenie budzi stan techniczny chodnika na odcinku budowanym w pierwszej kolejności. Są miejsca, gdzie powstały wyrwy, brakuje lub rozjechała się kostka, obsunęły krawężniki. Przepust pod przystankiem koło P. Sobolaka prawdopodobnie jest niedrożny i wymaga wykonania pilnie oczyszczenia. Pisaliśmy o tym już wielokrotnie, że niektóre odcinki chodnika są po prostu niebezpieczne. Zarządcą tej infrastruktury jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie Oddział Lesko. W sprawozdaniu z działalności rady sołeckiej znalazła się informacja że na 14 odcinkach dróg gminnych w naszej wsi wysypano łącznie 56 ton klińca. Były to zabiegi o charakterze remontów bieżących. Odnowieniem nagrobków rodzinnych i uporządkowaniem placu przy dawnej cerkwi zainteresowany jest 90 letni potomek Heleny Gniewosz, mieszkający w Szczecińskiem. Zadeklarował on kwotę 40 tyś złotych na ten cel, ale z warunkiem, że będzie to działanie wsparte dodatkowymi środkami oraz wykonane kompleksowo. Rozpoczęte tam wcześniej prace rozbiły się o barierę administracyjno – biurokratyczną. Starostwo powiatowe w Sanoku postawiło wymóg uzyskania pozwolenia na budowę, a w grę wmieszał się jeszcze Wojewódzki Konserwator Zabytków, chociaż miejsce to wcale nie figurowało w oficjalnym rejestrze zabytków. Gmina próbowała pomóc w realizacji zadania przyjmują dla „cerkwiska” status lokalnego miejsca zabytkowego. Ostatnie stanowisko WKZ w Przemyślu zostało złagodzone i wcześniej nałożonych wymogów obecnie już ta instytucja nie podtrzymuje. Jest zatem szansa, że prace będą tu kontynuowane. Inne kwestie poruszane na zebraniu zostaną opisane w odrębnych artykułach. To kameralne i bardzo spokojne zebranie zakończyło się około godziny 20-tej. Warto dodać, że z uwagi na przygotowania sali do imprezy weselnej, zebranie odbyło się gościnnie w świetlicy OSP.