Ładna jesienna pogoda sprzyjała w ostatnią niedzielę spacerom oraz przejażdżkom samochodowym. Takie rajdy czterema kółkami nie zawsze miały spokojny przebieg. Zdarzały się też małe wpadki i to dosłowne, w przydrożne rowy. Koleżeńska pomoc przychodziła niemal natychmiast, a i maluch to nie ciężka terenówka. Najważniejsze, że nic się złego młodym adeptom terenowych wojaży nie stało.