PSEUDO KATOLICYZM

Nocna demonstracja pod pałacem prezydenckim ludzi, których drażni krzyż uświadamia nam, że nasze społeczeństwo zmierza w kierunku laicyzacji oraz ateizacji. Statystyki wciąż podają wysoki procent wierzących, ale ta wiara ma niestety różne oblicza. Młody polski katolik to najczęściej chodzący filozof, który zasady wiary dopasowuje do swojego trybu życia i reguł bazujących bardziej na wartościach hedonistycznych, aniżeli na dekalogu. Uczestnictwo w nabożeństwie takiego osobnika, to przeważnie zgrupowanie w gronie kolegów w sąsiedztwie kościoła, które kończy się często równo z homilią. Tłum zgromadzony w Warszawie przypominał publiczność w koloseum za czasów Nerona, gdy wypuszczano lwy na zgromadzonych na arenie chrześcijan. Zajadłość i zacietrzewienie graniczące z fanatyzmem przebijało się z twarzy wielu młodych ludzi. W tej sprawie nawet duchowni nie potrafią znaleźć wspólnego stanowiska. Czyżby potrzebny był nowy Salomon? Ludzie zamiast budować Arkę własnego sumienia w tych trudnych czasach, podskakują, poniżając własną godność, depcząc wartości niezniszczalne od ponad dwóch tysięcy lat. Zachowują się identycznie, jak ci, podburzeni przez faryzeuszy na dziedzińcu pałacu Heroda. Tu nawet okoliczności i oprawa są bardzo podobne. Dlaczego nikt nie mówi o profanacji krzyża wśród uczestników demonstracji, do jakiej tam dochodzi. Inne religie nie dopuszczają takich sytuacji, a każde znieważenie symboli religijnych, jest traktowane jak przestępstwo.
zdjęcie – wiadomości.wp.pl

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *