NIE KOŃCZĄCY SIĘ REMONT

Remont przepustu w Pisarowcach na drodze krajowej nie może się doczekać zakończenia. Termin 30 czerwca już dawno minął, a drogowcy drepczą w miejscu. Chyba tylko w Polsce można sobie pozwolić na takie marnotrawstwo, kiedy ciężki i specjalistyczny sprzęt stoi już od tygodnia i czeka na swoją kolej. Panowie w żółtych kamizelkach spokojnie rozgrzebują pobocze, układają sobie krawężniki i później kostkę. Przejeżdżającym codziennie tą trasą wydaje się, że nic się na tej budowie nie dzieje. U nas nie ma poszanowania czasu, harmonogram robót właściwie nie istnieje. Z byle powodu terminy się wydłuża lub toleruje ten czynnik zupełnie. Tymczasem na budowach zachodniej Europy termin to rzecz święta. Przekroczenie daty zakończenia planowanych prac jest bardzo niekorzystne dla wykonawcy. Drogowcy mają więc zawsze czas, a pośpiech im nie jest znany. Jedno co ich interesuje w trakcie prowadzenia robót to szukanie argumentów na wydłużenie terminów. Natura i siły wyższe zawsze im sprzyjają, gdy tymczasem wakacyjny ruch spokojnie się tłucze po płytach na ułożonym objeździe.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *