WAKACYJNE KŁOPOTY EURO

Kraj nazywany kolebką kultury europejskiej jest dzisiaj obiektem troski finansistów z banków zarządzanych przez organizacje unijne. Grecja przyjęta do grona państw unijnych znacznie wcześniej niż Polska jest oskarżana o nadmierne rozwinięcie systemu świadczeń socjalnych i płac, które są podobno powodem kłopotów finansowych. Dziennikarze piszą o pustkach w nadmorskich kurortach tętniących o tej porze roku gwarem letniego wypoczynku. Nie jest to do końca prawdą, gdyż plaże, jak co roku pełne są turystów. Na prowincjach nie odczuwa się skutków kryzysu, jaki dotknął ten piękny kraj. Protesty są organizowane w dużych miastach – Atenach i Salonikach. Psychoza krachu wokół waluty mającej być podstawą potęgi unijnej organizacji powoli zaczyna się przenosić z krajów dotkniętych kryzysem, do krajów stanowiących dotąd trzon gospodarki wspólnotowej. Wprowadzenie euro wywołało olbrzymie podwyżki cen w krajach, gdzie waluta ta weszła do obiegu. Najeżdżana przez turystów Chorwacja ma dzisiaj takie ceny, które przyprawiają o ból głowy. Porcja lodów kosztuje tam około 16 złotych. Za obiad trzeba zapłacić ponad 10 euro. Czarnogóra, która do niedawna była miejscem taniego wypoczynku dorównuje powoli Chorwacji. Drogo jest również we Włoszech, na Lazurowym Wybrzeżu oraz Hiszpanii. Nie jest pocieszeniem fakt, że nad Bałtykiem ceny w okresie wakacyjnym nie ustępują cenom w pozostałych krajach. Pokoje bliżej plaży oraz ceny w nadmorskich knajpach wymagają zasobnych portfeli. Wypoczynek niestety także kosztuje.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *